Piła w kolorze
Biorę to "co dają" a co do kościoła to cosik mi się zdaje, że był. Ale to tylko mi się zdaje.
Ale już się poprawiam mam dwa zdjęcia tej samej ulicy. Nie robię żadnej zagadki. A jeśli, to proszę o pomoc ile lat minęło między tymi dwoma "pstrykami".
To jest jedno- albo pierwsze:
A to jest drugie:
To drugie napewno jest tego roczne. Bo wykonałem je w czasie pobytu na przełomie stycznia i lutego, I choć trudno w to uwierzyć to ta sama ulica- choć przyznaję ujęcie jest trochę trudne. A mam również i drugą stronę. Ale to już nie dziś.
A teraz to już chyba nie będzie, że nie kolorowe? I choćbyście nie wiem co to ja i tak jestem pilaninem (z wychowania! i wcale się nie gniewam.) Może szkoda co?
Ale już się poprawiam mam dwa zdjęcia tej samej ulicy. Nie robię żadnej zagadki. A jeśli, to proszę o pomoc ile lat minęło między tymi dwoma "pstrykami".
To jest jedno- albo pierwsze:
A to jest drugie:
To drugie napewno jest tego roczne. Bo wykonałem je w czasie pobytu na przełomie stycznia i lutego, I choć trudno w to uwierzyć to ta sama ulica- choć przyznaję ujęcie jest trochę trudne. A mam również i drugą stronę. Ale to już nie dziś.
A teraz to już chyba nie będzie, że nie kolorowe? I choćbyście nie wiem co to ja i tak jestem pilaninem (z wychowania! i wcale się nie gniewam.) Może szkoda co?
-
- PRZYJACIEL
- Posty: 2009
- Rejestracja: 14 maja 2006, 17:32
- Lokalizacja: Piła
- Podziękowano: 2 razy
- Kontakt:
Na "skarpecie" mamy pilską tablicę rejestracyjną, czyli 75 rok i wzwyż i niżej niż lata 90-te, kiedy to pojawiły się na deptaku czerowne budki. Nie wiem tylko czy wraz z reformą administracyjną wprowadzono nowe tablice.
No i nie ma się co gniewać. Wystarczy zawsze i wszędzie stosować się do pewnych reguł. ;)
No i nie ma się co gniewać. Wystarczy zawsze i wszędzie stosować się do pewnych reguł. ;)
Co do tablic rejestracyjnych samochodów czy mówiąc precyzyjniej pojazdów mechanicznych to tablice rejestracyjne "nowe" czy inne stosowne dla nowego podziału wprowadzano (teoretycznie) zawsze po zmianie podziału. Ale z powodów technicznych nie działo się to "od dziś" . I mówię tu o zakładaniu na auta, bo formalnie - de jure to chyba to było "od zaraz"!
I o ile pamiętam nie wymieniano już wydanych a przy każdej okazji tzn.przerejestrowania (np. zmiany adresu) nowej rejestracji itp. Podobnie jak jest i dziś. Wiele aut jeździ jeszcze "na czarnych" tablicach.
Choć coś mi się zdaje, że przy którejś zmianie był nawet wyznaczony termin wymiany "starych" tablic, ale nie potrafię powiedzieć jakiego okresu to dotyczy?
A teraz pozwolę sobie na umieszczenie trzech zdjęć aktualnie wyglądającego budynku. Gdzie stoi to nie jest trudna zagadka ale czy ktoś może wie co było w tym domu w latach 1963? - 1975 ( a może i dłużej).
Niewiele podpowiem, jeśli stwierdzę, że chodzi o nazwę instytucji , której Piła jako miasto wiele zawdzięcza!!!
Oto ten dom:
Złośliwie mogę dodać, że w czasach gdy urzędowała w nim ta instytucja o którą pytam nie wyglądał on - ten budynek- tak kolorowa i ładnie.
I o ile pamiętam nie wymieniano już wydanych a przy każdej okazji tzn.przerejestrowania (np. zmiany adresu) nowej rejestracji itp. Podobnie jak jest i dziś. Wiele aut jeździ jeszcze "na czarnych" tablicach.
Choć coś mi się zdaje, że przy którejś zmianie był nawet wyznaczony termin wymiany "starych" tablic, ale nie potrafię powiedzieć jakiego okresu to dotyczy?
A teraz pozwolę sobie na umieszczenie trzech zdjęć aktualnie wyglądającego budynku. Gdzie stoi to nie jest trudna zagadka ale czy ktoś może wie co było w tym domu w latach 1963? - 1975 ( a może i dłużej).
Niewiele podpowiem, jeśli stwierdzę, że chodzi o nazwę instytucji , której Piła jako miasto wiele zawdzięcza!!!
Oto ten dom:
Złośliwie mogę dodać, że w czasach gdy urzędowała w nim ta instytucja o którą pytam nie wyglądał on - ten budynek- tak kolorowa i ładnie.
....... aż mnie świerzbi (swędzi i kusi), aby być - złośliwie zgryźliwy (podobno taki jestem). Ale nie będę!
Moderator ja wiem- że Ty masz bardzo dobre ściągi ( i być może bardzo obeznanego "suflera- czy podpowiadacza"- czemu już wielokrotnie dałem dowód), ale mnie nie chodzi o tak odległe czasy.
Mnie chodzi o lata 1961-1975?. Stawiam znak zapytania bo nie mogę sobie przypomnieć dokładnych dat. Ale na pewno instytucja ta istniała tam w latach 60-tych i początku (a może i dłużej) lat 70-tych a na pewno zmieniła" lokal" w jakiś czas po tym jak Piła została województwem.
Wtedy też po raz trzeci zmieniła nazwę.
Bo dodam- gdy zasiedlała ten budynek miała swoją nazwę, którą potem zmieniła na inną! I o to mi chodzi.
Od tej instytucji wiele w Pile zależało!
I o te nazwy mi chodzi. Przyznam, że bardziej znane były skróty.
MNo to jeszcze podpowiem. Pierwszy skrót miał cztery litery ( nie kojarzyć!!!) a drugi tylko trzy!
Moderator ja wiem- że Ty masz bardzo dobre ściągi ( i być może bardzo obeznanego "suflera- czy podpowiadacza"- czemu już wielokrotnie dałem dowód), ale mnie nie chodzi o tak odległe czasy.
Mnie chodzi o lata 1961-1975?. Stawiam znak zapytania bo nie mogę sobie przypomnieć dokładnych dat. Ale na pewno instytucja ta istniała tam w latach 60-tych i początku (a może i dłużej) lat 70-tych a na pewno zmieniła" lokal" w jakiś czas po tym jak Piła została województwem.
Wtedy też po raz trzeci zmieniła nazwę.
Bo dodam- gdy zasiedlała ten budynek miała swoją nazwę, którą potem zmieniła na inną! I o to mi chodzi.
Od tej instytucji wiele w Pile zależało!
I o te nazwy mi chodzi. Przyznam, że bardziej znane były skróty.
MNo to jeszcze podpowiem. Pierwszy skrót miał cztery litery ( nie kojarzyć!!!) a drugi tylko trzy!
Mam parę zdjęć o których wiem tylko tyle, że nie wiem kto jest ich autorem! Ale moje uznanie za pomysł i ... gratulacje za wykonanie.
Zatem moja propozycja - parę zdjęć o innej optyce (innym sposobie patrzenia na fotografowany obiekt).
Niezbyt dokładanie przeglądałem forum - a jeśli te zdjęcia są już gdzieś zamieszczone to znowu mi się dostanie od kogoś!
No trudno niech będzie!
Zatem moja propozycja - parę zdjęć o innej optyce (innym sposobie patrzenia na fotografowany obiekt).
Niezbyt dokładanie przeglądałem forum - a jeśli te zdjęcia są już gdzieś zamieszczone to znowu mi się dostanie od kogoś!
No trudno niech będzie!
Wybacz Ziolek - niestety nie wiem nic o realizacji pomysłu - czyli w jakich latach były robione te zdjęcia. Otrzymałem od zaprzyjaźnionego płytkę i na niej szereg zdjęć, które mnie interesowały ale bez żadnego opisu. Jako ciekawostkę mogę Ci podać, że w tym i parę zdjęć "moich" co do których byłem prawie pewny, że tylko ja je mam! W latach 80-tych zdarzyło mi się kilkakrotnie "być nad Piłą". Ale to są zupełnie inne wrażenia.
A wracając do zdjęć:
Nie ma sprawy tak jest w dobie nowoczesnych środków przekazu. Osobiście uważam, że wynalazek czy pomysł zgłoszony do urzędu patentowanego powinien być dostępny całej ludzkości a nie tylko wybranym.
Podobnie zresztą uważam, że osoba, która zamieszcza zdjęcia w internecie zrzeka się niejako praw autorskich!!! Bo jeśli nie to powinna to zdjęcie zabezpieczyć. Tak jak ktoś kto udostępnia - czy pokazuje klaser z drogimi znaczkami- zabezpiecza je folią przed "dotykaniem" czy zmianą właściciela. Ale to inny temat.
Chętnie poczytam komentarzy, właśnie na ten temat (nie patentów) a czasu realizacji - wykonania zdjęć zamieszczonych przeze mnie.
Jak wiesz nie mieszkam w Pile od ponad 2o lat i nie jestem na bieżąco z jej wyglądem i zabudową.
A tak na marginesie - jeśli mi nic nie przeszkodzi to wieczorem zamieszczę kolejną piątką zdjęć "Piła z lotu ptaka". Niektóre są wyjątkowej urody - przynajmniej dla mnie. Żałuję, że nie "słychać" ostatnio Kreski - bo na pewno by się jej podobało.
I to nie będzie ostatnia partia tych czy takich zdjęć!
A wracając do zdjęć:
Nie ma sprawy tak jest w dobie nowoczesnych środków przekazu. Osobiście uważam, że wynalazek czy pomysł zgłoszony do urzędu patentowanego powinien być dostępny całej ludzkości a nie tylko wybranym.
Podobnie zresztą uważam, że osoba, która zamieszcza zdjęcia w internecie zrzeka się niejako praw autorskich!!! Bo jeśli nie to powinna to zdjęcie zabezpieczyć. Tak jak ktoś kto udostępnia - czy pokazuje klaser z drogimi znaczkami- zabezpiecza je folią przed "dotykaniem" czy zmianą właściciela. Ale to inny temat.
Chętnie poczytam komentarzy, właśnie na ten temat (nie patentów) a czasu realizacji - wykonania zdjęć zamieszczonych przeze mnie.
Jak wiesz nie mieszkam w Pile od ponad 2o lat i nie jestem na bieżąco z jej wyglądem i zabudową.
A tak na marginesie - jeśli mi nic nie przeszkodzi to wieczorem zamieszczę kolejną piątką zdjęć "Piła z lotu ptaka". Niektóre są wyjątkowej urody - przynajmniej dla mnie. Żałuję, że nie "słychać" ostatnio Kreski - bo na pewno by się jej podobało.
I to nie będzie ostatnia partia tych czy takich zdjęć!
Dowiedziałem się od 80-cio letniego mieszkańca Piły że w latach o które pyta Jerzyk była tam Dyrekcja Spółdzielni Inwalidów. Osoba ta niestety nie pamięta pełnych skrótów ale dopowiedziała jeszcze że w tym budynku oprócz dyrekcji był też między innymi zakład szewski.Jerzyk pisze:A teraz pozwolę sobie na umieszczenie trzech zdjęć aktualnie wyglądającego budynku. Gdzie stoi to nie jest trudna zagadka ale czy ktoś może wie co było w tym domu w latach 1963? - 1975 ( a może i dłużej).
Niewiele podpowiem, jeśli stwierdzę, że chodzi o nazwę instytucji , której Piła jako miasto wiele zawdzięcza!!!
Oto ten dom:
Złośliwie mogę dodać, że w czasach gdy urzędowała w nim ta instytucja o którą pytam nie wyglądał on - ten budynek- tak kolorowa i ładnie.
Jeżeli mój informator jest w błędzie to proszę o sprostowanie tych wiadomości.
Pozdrawiam.
Jeśli się nie mylę to nawet gdyby to była dyrekcja Spółdzielni Inwalidów "Ochrona mienia" - to nie napisałbym, że była to instytucja, której Piła jako miasto wiele zawdzięcza! Chociaż??? Była kiedyś taka piosenka, gdzie śpiewało się: murarz wznosi mury - bo w tej pracy biegły.. itd, itp.
A puenta była taka, że jesteśmy jak ten dom, w którym gdyby zabrakło czy wyciągnięto jedną cegłę nie był by już tym domem, że każdemu coś zawdzięczamy!!! I, że potrzebni jesteśmy wszyscy!
Nie mam aż tyle lat (jeszcze). Tak, było tak jak mówił Ci ten KTOŚ. Podziwiam jego pamięć! Bo ja nie mogłem sobie przypomnieć co tam było "przed". Ale mówi ON o okresie nieco wcześniejszym!
Mnie chodzi o Dyrekcję Budowy Osiedli Robotniczych (popularny "DBOR") później zmieniono tę nazwę na Dyrekcja Inwestycji Miejskich ("DIM").
To tu - a nie tylko w Wydz. Urbanistyki i Architektury Prezydium Miejskiej Rady Narodowej (dawna nazwa siedziby Przewodniczącego - Prezydenta Miasta - Przewodniczącego Miejskiej Rady narodowej). O ile się nie mylę miał ten wydział szczątkową rolę - decydowano gdzie i jakie budynki i drogi będą w Pile. To tu przygotowywano plany przeniesienia między innymi Szpitala Miejskiego w dzisiejsze miejsce.
To tu "budowano" obwodnice miasta... I te wewnętrzne i zewnętrzne.
DBOR na pewno rozpoczynał w pierwszych latach 60-tych. A DIM, wyniesiono do budynku naprzeciwko UW, dzisiejszego Starostwa chyba w końcu lat 70 -tych i wtedy chyba? Już był to znowu Wydział Architektury i Urbanistyki UW w Pile.
A zajmował sie tym samym co kiedyś i i czym mówi nazwa.
A na marginesie zastanawiam się czy nie warto by otworzyć osobnego wątku właśnie mówiącego o tym "Co tu kiedyś było" - a chodziłoby nie tylko o lata 190-1945 a właśnie o lata po wojenne??? Czyli 1945 - 2000!
To jest tak trochę jak w rodzinie. Gdy "starzy" chcą opowiadać co i jak było w rodzinie! To młodzi nie chcą słuchać (a po co???).
A gdy dorośniemy już do zainteresowania się historią rodzinną itd... To już nie ma kogo słuchać, i zazwyczaj nie ma już kto opowiadać - bo albo ICH już nie ma, albo niewiele pamiętają!
I tak ginie nasza rodzinna historia! Dobrze to wiem bo sam to przeżywam - pisząc (na własny -r rodzinny użytek "Sagę rodzinny Ż..." wywodzącej sie spod miasteczka w którym dziś mieszkam). Jedyna starsza ode mnie (o osiem lat) ciotka żyjąca w Pile - do której mówię przez TY z lat wojny pamięta mniej niż ja!!!?
A puenta była taka, że jesteśmy jak ten dom, w którym gdyby zabrakło czy wyciągnięto jedną cegłę nie był by już tym domem, że każdemu coś zawdzięczamy!!! I, że potrzebni jesteśmy wszyscy!
Nie mam aż tyle lat (jeszcze). Tak, było tak jak mówił Ci ten KTOŚ. Podziwiam jego pamięć! Bo ja nie mogłem sobie przypomnieć co tam było "przed". Ale mówi ON o okresie nieco wcześniejszym!
Mnie chodzi o Dyrekcję Budowy Osiedli Robotniczych (popularny "DBOR") później zmieniono tę nazwę na Dyrekcja Inwestycji Miejskich ("DIM").
To tu - a nie tylko w Wydz. Urbanistyki i Architektury Prezydium Miejskiej Rady Narodowej (dawna nazwa siedziby Przewodniczącego - Prezydenta Miasta - Przewodniczącego Miejskiej Rady narodowej). O ile się nie mylę miał ten wydział szczątkową rolę - decydowano gdzie i jakie budynki i drogi będą w Pile. To tu przygotowywano plany przeniesienia między innymi Szpitala Miejskiego w dzisiejsze miejsce.
To tu "budowano" obwodnice miasta... I te wewnętrzne i zewnętrzne.
DBOR na pewno rozpoczynał w pierwszych latach 60-tych. A DIM, wyniesiono do budynku naprzeciwko UW, dzisiejszego Starostwa chyba w końcu lat 70 -tych i wtedy chyba? Już był to znowu Wydział Architektury i Urbanistyki UW w Pile.
A zajmował sie tym samym co kiedyś i i czym mówi nazwa.
A na marginesie zastanawiam się czy nie warto by otworzyć osobnego wątku właśnie mówiącego o tym "Co tu kiedyś było" - a chodziłoby nie tylko o lata 190-1945 a właśnie o lata po wojenne??? Czyli 1945 - 2000!
To jest tak trochę jak w rodzinie. Gdy "starzy" chcą opowiadać co i jak było w rodzinie! To młodzi nie chcą słuchać (a po co???).
A gdy dorośniemy już do zainteresowania się historią rodzinną itd... To już nie ma kogo słuchać, i zazwyczaj nie ma już kto opowiadać - bo albo ICH już nie ma, albo niewiele pamiętają!
I tak ginie nasza rodzinna historia! Dobrze to wiem bo sam to przeżywam - pisząc (na własny -r rodzinny użytek "Sagę rodzinny Ż..." wywodzącej sie spod miasteczka w którym dziś mieszkam). Jedyna starsza ode mnie (o osiem lat) ciotka żyjąca w Pile - do której mówię przez TY z lat wojny pamięta mniej niż ja!!!?
Re: Piła w kolorze
Przyjechałem do Piły w 1976 r. na apel woj. Śliwińskiego do młodych, zdolnych i... śmiałych. Prócz pracy zawodowej, za ambitne uznałem zapoznanie z miastem, jego historią i okolicami. W trakcie licznych wycieczek, jak wielu z nas fotografowałem i przed chwilą dosłownie odnalazłem jedno ze zdjęć, do którego mam szczególny sentyment. To namacalny przykład dobrej roboty rzemieślnika, który nie wahał się jej sygnować własnym nazwiskiem. Fotografowanego obiektu już nie ma, choć miejsce zachowało się prawie nie zmienione. Jest nim chodnik przy jednej z pilskich ulic nieopodal centrum miasta. Kto zgadnie, gdzie na przełomie lat 70/80 można było napotkać zamieszczony artefakt?
Hantke Schneidemuehl
Ups! Napisałem posta z domyślnym pytaniem i zaniechałem odpowiedzi - przepraszam. Płytka z nazwiskiem rzemieślnika stanowiła część chodnika od południowej strony dworca PKS. Znajdowała się niemal pod samym murem budynku, tuż przy głównym (zamkniętym) wejściu i często odwiedzałem to miejsce, jakby w oczekiwaniu na spotkanie kogoś z 'tamtej' strony... Litery ułożonego napisu wykonane zostały ze złocistego metalu, prawdopodobnie mosiądzu zatopionego w beton płytki. Leżała tam na pewno do roku 1980, a potem się... zniknęła. Szkoda, bo mijając okolice dworca, a szczególnie opisany punkt doznaję rodzaju bólu fantomowego odczuwanego np. w amputowanej kończynie.
Re: Piła w kolorze
Umieszczanie nazwisk na plytach chodnikowych, czy tez kostkach granitowych to chyba jakas niemiecka tradycja, gdyz wspölczesnie robi sie to nadal w Niemczech. Czesto spotyka sie w centrum miast nazwiska osöb, bylych mieszkancöw zamordowanych przez nazistöw a ostatnio montuje sie przed domami w ktorych mieszkali, na chodniku, takie tabliczki z nazwiskami Zydöw oraz nazwa miejscowosci gdzie zostali zamordowani.
Re: Piła w kolorze
Co prawda nie w kolorze, ale zdjęcia. Dzisiaj w PDK trafiłem na wystawę zdjęć "Pilanie ciekawi i otwarci" Łukasza Prochniewskiego. Dużo zdjęć nie ma, gdzieś połowa to zdjęcia mieszkańców, a na reszcie różne miejsca z centrum Piły. Roku nie jestem w stanie stwierdzić, na jednym z nich jest wieżowiec "Piła Wita" z neonem "50-lecie" (z jakiej to okazji?), to może pozwoli przybliżyć okres.
Zrobiłem kilka zdjęć komórką, jakość więc kiepska, do tego światło w szybach się odbijało.
Pozdrawiam
Zrobiłem kilka zdjęć komórką, jakość więc kiepska, do tego światło w szybach się odbijało.
Pozdrawiam
Re: Piła w kolorze
OOO... ja się z chęcią wybiorę na tą wystawę:) Na stronach pdk-u piszą, że wystawa jest pt. "Piła, lata 70-te". Porobię kilka zdjęć, i powrzucam.
Wystawa w głównym holu od 3 do 30 lutego. Myślę, że warta obejrzenia.
Wystawa w głównym holu od 3 do 30 lutego. Myślę, że warta obejrzenia.
Utwórz konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji..
Musisz być zarejestrowanym użytkownikiem, aby móc opublikować odpowiedź.
Utwórz konto
Zarejestruj się, aby dołączyć do Nas!
Zarejestrowani użytkownicy, mają dużo więcej przywilejów, związanych z użytkowaniem forum.
Rejestracja i korzystanie z forum jest całkowicie bezpłatne.