Schneidemuhl kontra Piła

[Aragorn]

Mam na myśli rozegranie pomiędzy Schneidemuhl i Piłą meczu porównań.
Dla przykładu podam np. ilość mostów drogowych w dawnym Schneidemuhl, a ilość w dzisiejszej Pile.
Dobrze byłoby podać wtedy stare nazwy jak i obecne nazwy mostów.
Przewaga jednego miasta spowodowała by przyznanie 2 punktów.
W przypadku równej ilości obiektów w Schneidemuhl i Pile, stan remisowy - 1 punkt.
Możliwości jest wiele: ilość szkół, kościołów, pomników, kin, długość linii autobusowych i wiele innych porównań jakie wam przyjdą na myśl.

Zaczynamy mecz.
W Schneidemuhl istniał Konsulat Rzeczypospolitej Polskiej w budynku przy ul. Buczka - Kilińskiego.
W Pile niestety nie ma żadnego konsulatu - na szczęście pozostał z tamtych lat budynek, ale i tak wygrywa narazie Schneidemuhl.

Schneidemuhl 2
Piła 0

[emigrant]

Może zacznijmy od sprawy najbardziej zasadniczej i ogólnej:
Piła - po wielu latach bycia "Schneidemuhlem" w końcu znów stała się Piłą. Polską i naszą...
Punkt dla Piły!

[Aragorn]

To mamy remis.
Schneidemuhl 2
Piła 2
z którego przechodzę na punkty dla Schneidemuhl.
Miało Schneidemuhl zakłady lotnicze, Pile pozostały wspomnienia po zakładach OAW.
Scheidemuhl 4
Piła 2

[SA108]

Reaktywacja tematu :-)
Schneidemuhl - 4 linie autobusowe
Piła - 19 linii autobusowych (chyba ;))
Schneidemuhl - 7 linii kolejowych czynnych dla ruchu pasażerskiego
Piła - 5 linii kolejowych czynnych dla ruchu pasażerskiego

[Aragorn]

No to mamy remis 4 do 4.

[mih]

Skoro już ciągniemy temat no to może argument natury estetycznej: obecna Piła jest zlepkiem klocków socrealizmu i developerki tebeesowej, miastem-sypialnią z prefabrykatów. Architektura Schneidemuhl, mimo intensywnego rozwoju miasta, połączyła funkcjonalność z wyglądem, miała sporo budowli reprezentacyjnych. Podsumowując (pomijając uwarunkowania narodowościowe i sentymentalne) wolałbym mieszkać w Schneidemuhl - a Piła jest dla mnie takim muzeum obiektów nieistniejących (podobnie jak np. Kaliningrad) :roll:

[KRAK]

Mecz nie jest sprawiedliwy, chociażby z powodu różnicy w czasie. Bez watpienia przedwojenna Piła miała charakter starego miasta a ta nowa.....szkoda słów. Klasykiem urbanistycznej urawniłowki jest chociażby dzisiejszy Hauptplatz :)) Ciekawe , czy w Pile nie udałby się kołobrzeski eksperyment z (od)budową Starówki ?????

[Aragorn]

Podziwiam władze Kołobrzegu za odbudowę Starówki. Tutaj w Pile trzeba by było zburzyć zabudowę pl. Zwycięstwa, a to juz nie realne. W innym miejscu rekonstrukcji pilskiej starówki sobie nie wyobrażam.

[KRAK]

Plac Zwycięstwa prędzej czy póżniej i tak jest do wyburzenia, szkoda, że póżniej... Kompromisowym wyjściem byłoby nałożenie "kamienicznych" elewacji na otaczające go bloki. (nie tylko na tej ulicy !!!)
Zadanie dla architekta miasta i artystów. Jest to możliwe, widziałem już coś takiego. Poza tym są do zabudowy dwa spore kwadraty, a gdyby nie udało się przenieść pomnika w inne miejsce (tak jak kiedyś przesadzono Staszica) to i tak pozostaje jeden wielki plac. Jednak przy maraźmie urbanistów i to nie będzie możliwe. A szkoda.

[BOGDAN]

Z podobnym problemem borykaja się władze wielu miast na tzw. Ziemiach Odzyskanych. Czego nie zniszczyły działania wojenne to później w wielu wypadkach Rosjanie. Potrzeba budowy mieszkań i lokali usługowych zrodziła to co mamy. Generalnie brzydactwo. Pasuje to jak przysłowiowa pięść do nosa. Od pomysłów pilskich władz w sprawie zabudowy centrum Piły niech nas Opatrzość broni. Co jeden to gorszy.
Już mamy przykłady. Niewiele brakowało, a byśmy tam mieli najważniejszy budynek w mieście czyli Mc Donalda. Jeżeli ma być gorzej, to niech pozostanie to co jest. Ale generalnie czarno to widzę.
Pozdrawiam

[mih]

Hmmm... nie wiem czy Mac na Placu Zwycięstwa byłby dużo gorszym rozwiązaniem od obecnego. Pamiętam euforie co niektórych osób zwiazaną z faktem, iż budynek restauracji zamiast czerwonego szyldu ma zielony. To miało powodować, że będzie lepiej komponował się z zabytkową zabudową Browarnej. Może i tak, ale co za burak przy okazji zgodził sie na ten idiotyczny słup z szyldem Mac'a!? Podobne stawia się w szczerym polu, przy autostradach, a nie w centrum miast. I tak mamy piekne urozmaicenie stylowej zabudowy nad Gwdą. Oczywiście to nie jest pilski patent: np. w Brodnicy obok ruin zamku powstał kaufland, który w ramach nawiązania do architektury gotyku ma namalowane gotyckie łuki... na betowych scianach paskudej hali. Pomysły niektorych włodarzy miast są wprost powalające. :(

[hose]

Ostatnio klikając po necie natrafiłem na stronke wikipedii o naszym mieście. Piszę o tym dlatego, że jest na niej więcej informacji o Pile niż na stronie naszego miasta. http://pl.wikipedia.org/wiki/Pi%C5%82a_%28miasto%29 . Zobaczcie sami...

[Filip]

Bo ja wiem, u nas każdy wie takie rzeczy związane z historią :wink: . Jest tam podstawowy zarys pilskiej historii w pigułce. A my zastanaiwamy się co się kiedyś znajdowało na ul 1 Maja pod nr takim i takim. Wątpię, aby tam było więcej informacji. Poza tym patrzę czasem czy ktoś nowego coś nie dodał i coś niecoś jest też mojego autorstwa.

[SA108]

Nieskromnie napiszę, że znaczna część tego artykułu łącznie z działami historia i zabytki jest moim dziełem ;) Przy okazji zapraszam wszystkich do edytowania.

[Jerzyk]

No i znowu "muszę" się wymądrzać. W zakładce "sport" jest o "wszystkim" a ani słowa o kolarzach!!! Aż mi wstyd!!! Czyżby nikt z dawnych wychowanków sekcji kolarskiej pilskiej "Polonii" nie czytywał ani "Dawnej Piły" ani Wikipedii??? A w latach 1975-78 (kiedy zaczynał kolarstwo w Baszcie Bytów "wielki" Czesław Lang. Piła STAŁA kolarzami. W książce rejestrującej zawodników z tego okresu było ich ponad 80-ciu!!!! na imprezy kolarskie "w Polskę" jeździliśmy AUTOBUSEM, a rowery jechały na "Starze" z przyczepą. Spójrzcie (dokładnie) w książkę "60-lat Tour de Pologne" to zobaczycie, że pilska "Polonia" była jeśli nie jedynym to jednym z nielicznych zespołów klubowych tego najstarszego w Polsce wyścigu kolarskiego. A nadto, że dwaj pilanie (Stadnik i Nadolny) potrafili w duecie wygrać trudny etap z metą w Cieszynie. Że z Piły wywodził się reprezentant Polski na Mistrzostwa Świata w kolarstwie przełajowym (i to wielokrotny) zresztą nie sam! mowa tu o Tadeuszu Steinke a drugi to Tadeusz Bator!!! Ech... a Jan Antkowiak i jego kolarskie sukcesy!!!
Jeśli to czytacie "chłopcy" (ci byli kolarze, których tu wymieniam po nazwisku) nie gniewajcie się, to tylko tak sygnalitycznie. A wszystko o kolarstwie postaram się uzupełnić w Wikipedii, niebawem dodając sukcesy pilskich Mastersów - kolarzy, którzy uprawiają kolarstwo mimo, że skończyli już 30 lat!!! W tejże książce (w/wspomnianej) są też trzy zdjęcia sędziego kolarskiego - wtedy mieszkańca Piły. Sędziów w tej książce jest zaledwie kilku i miło, że jednym z nich jest pilanin. Chociaż z opisu to nie wynika tak jasno. A... dziś nie jestem przygotowany żeby ale...
Pozdrawiam.