Jak upamiętniać żołnierzy totalitaryzmów

Dyskusje niezwiązane z profilem tematycznym forum.
Bocian
PRZYJACIEL
Posty: 829
Rejestracja: 20 lip 2006, 23:20
Lokalizacja: Piła/Wrocław

Re: Jak upamiętniać żołnierzy totalitaryzmów

Post autor: Bocian »

Chyba za długo byłeś za granicą i nie wiesz, co się u nas dzieje.
Awatar użytkownika
Tom
PRZYJACIEL
Posty: 722
Rejestracja: 17 cze 2005, 23:00
Lokalizacja: - Vienna

Re: Jak upamiętniać żołnierzy totalitaryzmów

Post autor: Tom »

A ja czym się naraziłem, że usunięto mój post nazywając wandali debilami, skoro nie uszanowali młodych ludzi, którzy oddali swoje życie na wojnie wyzwalając Piłę!

Rozumiem, że usuniecie mojej opinii jest aprobatą moderatora za wandalizm.
Dziękuję.
adam
PRZYJACIEL
Posty: 1379
Rejestracja: 22 wrz 2006, 18:58
Lokalizacja: Niemcy

Re: Jak upamiętniać żołnierzy totalitaryzmów

Post autor: adam »

Tak właściwie to po co upamiętniać żołnierzy totalitaryzmów? Zadbać o miejsca ich pochówku i tyle powinno wystarczyć.
Awatar użytkownika
Krzysztof Ju
MODERATOR
Posty: 3153
Rejestracja: 23 sie 2012, 18:40

Re: Jak upamiętniać żołnierzy totalitaryzmów

Post autor: Krzysztof Ju »

Tom pisze:A ja czym się naraziłem, że usunięto mój post nazywając wandali debilami? skoro nie uszanowali młodych ludzi, którzy oddali swoje życie na wojnie wyzwalając Piłę!

Rozumiem, że usuniecie mojej opinii jest aprobatą moderatora za wandalizm.
Dziękuje.
Wydzieliłem tamtą dyskusję niczego nie usuwając. Admin usunął posty, gdzie pojawiły się obraźliwe zwroty, które wg regulaminu (pkt. 3) są niedopuszczalne. Ten wątek ma już dwie strony i Twój post znajduje się chyba na pierwszej stronie tutaj. Osobiście zgadzam się z Twoją opinią. Nawet nie znając historii powinniśmy się nawzajem szanować, bo nie jesteśmy wszechwiedzący i bezbłędni, ani też dobrzy lub źli z natury. Dotyczy to też ludzi z przeszłości.

Natomiast chyba wszyscy dobrze wiedzą, jakie środowiska polityczne wycierają sobie gębę symbolem Polski Walczącej i dlaczego te środowisko oburza się, gdy ktoś pisze o wyzwoleniu Piły zamiast o powrocie Piły do macierzy. Nie są to bezpodstawne poglądy, ale nie mogą być też tymi najlepszymi spośród wszystkich poglądów na 14 lutego 1945. Interesując się historią po trochu jesteśmy naukowcami, czyli bezstronnie zbieramy dane i poznajemy wszelkie pamiątki oraz relacje wszystkich uczestników historycznego wydarzenia lub zjawiska oddzielając fakty od domysłów, prawdę od prawdopodobieństwa i fałszu, zachowania z przeszłości od ich teraźniejszej oceny moralnej i politycznej.

Pozwolę sobie jeszcze przytoczyć moją opinię z fanpage DP, bo chciałbym być dobrze zrozumiany: "Problem z historią jest taki, że w różnych czasach jest ona inaczej pisana (zmiany paradygmatów i polityk kulturalnych) a dane o przeszłości ciągle niekompletne i uzupełniane. Niemieckie władze i wojsko, przedwojenni mieszkańcy, polscy robotnicy, napływowi, czerwonoarmiści, władze ludowe, wielka trójka - każda grupa inaczej odbierała dzień 14 lutego. Nieco inaczej widzimy to dziś po ponad 70 latach. Pewnie za kolejne 70 lat za bliższe prawdy będą uznawane inne interpretacje i np. święto i ulica 14 lutego zniknie z pamięci tak jak zanikło święto 12 października i ulica Bieruta a pomnik Zwycięstwa może spotkać podobny los do pomnika Bohaterów [I wojny światowej] jaki był przy skrzyżowaniu Piekarskiej z Wodną".

W szerszym kontekście jeszcze trzeba zapytać czym jest historia w ogóle, ale to bardzo trudny temat na inny wątek. Ale do czego zmierzam: wczoraj na pomniku czerwona gwiazda, dziś na jej miejsce tablica, jutro w ogóle usuną pomnik a cmentarz zlikwidują wysyłając prochy do Rosji. Może być tak? Może. Ale po co? Nie pozwólmy łączyć polityki z historią, bo tej pierwszej nie zależy na prawdzie i obiektywizmie, lecz realizuje interesy wybranej grupy Polaków ignorując potrzeby reszty grup. Dlatego chyba najuczciwiej będzie odnowić pomnik, zostawić gwiazdę a przed wejściem na cmentarz postawić tablice informujące jak różne grupy uczestników wydarzeń 1945 roku to odbierały np. dla niemieckich władz i żołnierzy była to klęska III Rzeszy i strata swoich rodzin i kompanów; dla przedwojennych mieszkańców - czas ucieczki, gwałty i upokorzenia jako zawiniona lub niezawiniona kara, przymusowe prace przy rozbiórkach, rozstanie z ojczyzną; dla polskich robotników - wyzwolenie, koniec zależności i wyzysku, i nowe życie lub powrót do rodziny; dla napływowych - nowe życie na poniemieckich lub odzyskanych ziemiach, materialna rekompensata za krzywdy wojny, przywracanie miasta do życia; dla czerwonoarmistów - etap marszu na Berlin, dalszy ciąg patriotycznej walki w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej, jedno z pierwszych "rdzennie" niemieckich miast na którym trzeba było się wyżyć za cierpienia narodu rosyjskiego, okazja do bezkarnych podpaleń, grabieży i gwałtów; dla władz ludowych - wyzwolenie i zarazem powrót Piły do macierzy, przywracanie miasta do życia i komunikacji na potrzeby wojennego zaopatrzenia, propagowanie socjalistycznego sposobu myślenia. To oczywiście tylko zarys i tablice przedstawiałyby temat wyczerpująco. Kolejna sprawa to edukacja wśród Pilan, by trochę przywrócić to miejsce do życia. I ostatnia sprawa: adam pisze, że wystarczy zadbać o miejsca ich pochówku - czy aktualnie chociaż to jest robione czy służby zaniedbują cmentarz?

Co do wandali - chyba nie ma innej rady jak czekać aż dojrzeją do poważnej dyskusji o historii Piły i Polski zamiast jednostronnie i anonimowo przedstawiać swoje stanowisko w formie gwiazdy na szubienicy. Ewentualnie do tablic informacyjnych dodać jedną pustą tablicę, by po ludzku napisali o co im właściwie chodzi.
adam
PRZYJACIEL
Posty: 1379
Rejestracja: 22 wrz 2006, 18:58
Lokalizacja: Niemcy

Re: Jak upamiętniać żołnierzy totalitaryzmów

Post autor: adam »

Krzysztof Ju pisze: Dlatego chyba najuczciwiej będzie odnowić pomnik, zostawić gwiazdę a przed wejściem na cmentarz postawić tablice informujące jak różne grupy uczestników wydarzeń 1945 roku to odbierały np
Oprócz przykładów, które podałeś nie zapominaj o staraniach polskiego rządu na wychodźstwie o to aby sowieci w marszu na Berlin nie wchodzili na tereny Rzeczypospolitej, oraz starania o utworzeniu alianckiego frontu na Bałkanach, a nie w Europie zach.
Do tych wszystkich bezkrytycznych zwolenników czerwonych gwiazd na terenie obecnej Polski, mam pytanie, czy z taka zaciekłością bronili by pomników ze swastyką, gdy po napaści Rzeszy na sowiety i wyzwalania naszych terenów wschodnich z nich w 1941 r., Polska stała się marionetkowym krajem pod wpływami Niemców i w 1989 r. odzyskała niepodległość?
Awatar użytkownika
Krzysztof Ju
MODERATOR
Posty: 3153
Rejestracja: 23 sie 2012, 18:40

Re: Jak upamiętniać żołnierzy totalitaryzmów

Post autor: Krzysztof Ju »

adam pisze:
Krzysztof Ju pisze: Dlatego chyba najuczciwiej będzie odnowić pomnik, zostawić gwiazdę a przed wejściem na cmentarz postawić tablice informujące jak różne grupy uczestników wydarzeń 1945 roku to odbierały np
Oprócz przykładów, które podałeś nie zapominaj o staraniach polskiego rządu na wychodźstwie o to aby sowieci w marszu na Berlin nie wchodzili na tereny Rzeczypospolitej, oraz starania o utworzeniu alianckiego frontu na Bałkanach, a nie w Europie zach.
Słuszna uwaga. O obu przykładach zapomniałem. Co do przykładu z rządem RP na uchodźstwie, to czy na pewno z zachowanych dokumentów wynika, że planowano Piłę włączyć do Polski czy też pozostawić ją Niemcom wg granic sprzed wojny?

I gdzie można poczytać o staraniach utworzenia frontu alianckiego na Bałkanach? Kiedyś coś o tym czytałem, ale tak dawno temu, że sobie nie przypomnę źródła a książki o historii już porozdawałem innym.
adam pisze:Do tych wszystkich bezkrytycznych zwolenników czerwonych gwiazd na terenie obecnej Polski, mam pytanie, czy z taka zaciekłością bronili by pomników ze swastyką, gdy po napaści Rzeszy na sowiety i wyzwalania naszych terenów wschodnich z nich w 1941 r., Polska stała się marionetkowym krajem pod wpływami Niemców i w 1989 r. odzyskała niepodległość?
Nie jestem adresatem Twojego pytania, bo nie bronię konkretnych symboli i płakać za nimi nie będę. Ale jeśli pytasz o to, czy gdyby cmentarz w Leszkowie był cmentarzem żołnierzy niemieckich i zamiast gwiazdy byłaby swastyka - nadal nie widziałbym problemu, żeby zostawić i nie usuwać. Nie uważam za właściwe zamiatanie niewygodnych i przykrych tematów pod dywan (czy to kiedyś pod presją czerwonej propagandy PRL czy współcześnie pod presją demokratycznego głosowania) zamiast wieloaspektowo wyjaśniać ludziom czym one były. Zrozumieć i wiedzieć a nie zakazywać i ukrywać, bo historię piszą wszyscy a nie tylko zwycięzcy lub dominujące światopoglądy/polityki.
ziolek
PRZYJACIEL
Posty: 2009
Rejestracja: 14 maja 2006, 17:32
Lokalizacja: Piła
Podziękowano: 2 razy
Kontakt:

Re: Jak upamiętniać żołnierzy totalitaryzmów

Post autor: ziolek »

Gdy śledzę stosunek współczesnych Rosjan do zwyciestwą w II wojnie, dochodzę do wniosku, że ich zainteresowanie tą tematyką często przekracza granicę czegoś co nazwałbym stanem hipnozy czy dobrego smaku. Tłumaczę to sobie tym, iż w historii tego narodu jest tak mało wydarzeń pozytywnych, iż próba wyrażenia krytyki wobec zwycięstwa w II wojnie światowej jest odczytywana niemal jako świętokradztwo. Trzeźwo myślących za naszą wschodnią granicą jest niewielu, na tyle niewielu, że trudno mi mieć taki a nie inny negatywny pogląd o Rosjanach i ich stosunku do ich zwycięstwa nad nazizmem.

W niedawnym numerze rosyjskiego tygodnika "Argumenty i Fakty" oprócz oczywiście częstej nieusprawiedliwionej nagonki na naród ukraiński, całego antyzachodniego bełkotu i nostalgii za czasami ZSSR, pojawił się także wątek stosunku do miejsc pamięci żołnierzy radzieckich znajdujących się obecnie poza granicami Rosji. Tematyce tej poświęcono całą stronę A3 czasopisma. Sporządzono zestawienie krajów, w jakich takie miejsca funkcjonują i uwaga - co pewnie wielu Polaków ucieszy - Polska została oceniona pozytywnie, jako kraj wykazujący odpowiedni z punktu widzenia Rosjan stosunek do miejsc takiej pamięci.

Właściwie ocena ta i mnie powinna ucieszyć, gdy nie kłopot z interpretacją tej oceny. Czy oceniono pozytywnie fakt, iż w Polsce miejsca takiej pamięci są niemal nietykalne i nas Polaków nie razi, a wręcz podlega ochronie, a co gorsze dla niektórych wręcz stanowi przedmiot kultu radziecka symbolika, symbolika systemu totalitarnego, w walce z którą wielu Polaków straciło życie? Czy też pozytywnie oceniono fakt, iż miejsca pamięci żołnierzy radzieckich bywają przedmiotem rzadkich dewastacji i jako takie spokojnie bez aktów częstego wandalizmu funkcjonują? O ile sam fakt istnienia radzieckich cmentarzy mi nie przeszkadza, o tyle rozdęta radziecka symbolika mnie razi i stąd te moje pytania i wątpliwości. Czytając oceny innych krajów odniosłem wrażenie, iż autor miał na myśli oficjalnie działania władz i fakt, iż w Polsce nie praktykuje się likwidacji czy przenoszenia grobów. Ciekawe czy autor wiedząc o kazusie pomnika w Pieniężnie czy Pomnika Czterech Śpiących równie pochlebnie by o Polsce pisał?

Ale rzadko coś na świecie jest proste i dodam, że na tej samej stronie lecz zamieszczony przez innego autora artykuł, który wnikliwemu czytelnikowi burzy ten pozytywny opis. Zamieszczono w nim fragment listu do redakcji napisanego przez Bolesława Tejkowskiego Przewodniczącego. Podejrzewam, iż zbieżność imienia i nazwiska nie jest przypadkowa z tymi opisami:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Bolesław_Tejkowski
http://boleslaw-tejkowski.blogspot.com/

W liście tym wyraził oburzenie wobec negatywnego stosunku władz polskich do miejsc pamięci żołnierzy radzieckich, co spotkało się z aplauzem rosyjskiego dziennikarza. List dla nas Polaków bardzo kłopotliwy jeśli zestawić go np. z taką treścią:
http://sppr.republika.pl/popieramy_rosje.htm
i faktem, że podobną (a być może i tę samą treść) widziałem w internecie w języku rosyjskim i przesłaną mi przez oburzoną Ukrainkę, przed którą musiałem się wstydzić i tłumaczyć. Zazdroszczę przy tym łatwej pracy Rosjanom zajmującym się zawodowo nacjonalistyczną propagandą, gdyż takie polskie publikacje na pewno im pracę bardzo ułatwiają.
wojtaq
MODERATOR
Posty: 318
Rejestracja: 13 gru 2008, 22:30
Lokalizacja: Piła
Kontakt:

Re: Jak upamiętniać żołnierzy totalitaryzmów

Post autor: wojtaq »

Mój wpis ma charakter bardziej techniczny, niż merytoryczny. Tytuł wątku jest trochę niezręczny, bo pytanie 'Jak upamiętniać żołnierzy totalitaryzmów' graniczy z sensem! Dyskusja ewoluowała od zbezczeszczonego cmentarza ku deklaracjom o trudnym do określenia charakterze, gdzieś z pogranicza resentymentalnego science-fiction.

W naszej europejskiej cywilizacji, która akurat w tym aspekcie jest zbieżna z postawami globalnymi, nie uprawiamy polityki na cmentarzach. Czynią tak tylko gówniarze i dewianci... Jeśli więc chodzi o uczczenie pamięci poległych, nie ma nad czym dyskutować! Szacunek wobec zmarłych można okazywać na szereg sposobów od zdystansowanego i refleksyjnego milczenia, po huczne, rocznicowe ceremonie. To podstawowa wiedza z zakresu kindersztuby, więc każdy powinien ją znać i stosować.

Nieco inaczej jest z pomnikami, obeliskami i wszelkim materialnym tworzywem służącymi utrwalaniu pamięci o konkretnych zdarzeniach albo osobach. To delikatna materia, aczkolwiek zaprezentowałem wcześniej własne zdanie, które zbiega się z opiniami Krzysztofa Ju. Z reguły obiekty takie lokalizuje się w otwartej przestrzeni, często spontanicznie wyrażając indywidualny lub grupowy stosunek do ich genezy. Obecność pomników jest dla mnie uświęcona ideą związaną z czasem opisanym nie tyle kalendarzem, co wydarzeniami i okolicznościami.

Możemy dokonywać rewizji, lecz nigdy nie staniemy się równi wobec tamtych ludzi i epok. Co zatem robić? Czy za wzór przybrać mądrego sołtysa z Przekolna w lubuskiem, który w 1945 zamaskował niemieckie napisy na pomniku ofiar Wielkiej Wojny i nakazał synowi ich odkrycie, kiedy przyjdzie czas? Czy może iść na bezpardonową 'wojnę' z kamieniem i żelazem rugując wszystkie materialne zło, ale wówczas co ze świadomością nie tak łatwą do skasowania? Moja recepta jest jedna - pozwolić czasowi i tylko jemu na ostateczny werdykt. Nas obowiązuje szacunek dla siebie samych i tych, którzy odeszli...

I na Boga - nie dyskutujmy już więcej o 'upamiętnieniu żołnierzy totalitaryzmów' choćby dlatego, że od dawna nie żyją, lub to nie jest problem wolnej Polski!
Awatar użytkownika
Krzysztof Ju
MODERATOR
Posty: 3153
Rejestracja: 23 sie 2012, 18:40

Re: Jak upamiętniać żołnierzy totalitaryzmów

Post autor: Krzysztof Ju »

wojtaq pisze:Mój wpis ma charakter bardziej techniczny, niż merytoryczny. Tytuł wątku jest trochę niezręczny, bo pytanie 'Jak upamiętniać żołnierzy totalitaryzmów' graniczy z sensem! Dyskusja ewoluowała od zbezczeszczonego cmentarza ku deklaracjom o trudnym do określenia charakterze, gdzieś z pogranicza resentymentalnego science-fiction.
Dałem taki tytuł dla wydzielonego wątku, bo mowa była nie tylko o żołnierzach radzieckich, ale i hitlerowskich. Jedni i drudzy teoretycznie walczyli za ojczyznę i rodzinę, praktycznie różne były motywacje do walki. Ale ostatecznie złożyli swe życie w ofierze i interesie krwawego systemu politycznego. Jak pogodzić zwykły los wojaka z wielką polityką? Nie wiem, ale jak ktoś zaproponuje lepszy tytuł wątku - z przyjemnością go zmienię.
adam
PRZYJACIEL
Posty: 1379
Rejestracja: 22 wrz 2006, 18:58
Lokalizacja: Niemcy

Re: Jak upamiętniać żołnierzy totalitaryzmów

Post autor: adam »

Krzysztof Ju pisze:Co do przykładu z rządem RP na uchodźstwie, to czy na pewno z zachowanych dokumentów wynika, że planowano Piłę włączyć do Polski czy też pozostawić ją Niemcom wg granic sprzed wojny?

I gdzie można poczytać o staraniach utworzenia frontu alianckiego na Bałkanach?
Rząd RP na uchodźstwie już w oświadczeniach w Angers podkreślał nienaruszalność terytorialną PR sprzed napaści Rzeszy i Rosji Sowieckiej, natomiast podkreślane było zlikwidowanie Prusów Wschodnich, oraz w ramach odszkodowań za wyrządzone szkody przez Niemcy odzyskanie ziem piastowskich. Niestety nie jestem w stanie podać Ci dokładnych deklaracji, natomiast często można na te tematy przeczytać w piśmie pt. "Glaukopis", którego od lat jestem czytelnikiem http://glaukopis.pl

Krzysztof Ju nie posądzam Ciebie o chęć propagowania totalitarnych systemów, myślę jednak, że musimy w końcu zrobić porządek w temacie właśnie pomników, bo na terenie Polski każdy robi co mu się podoba. Ukraińcy stawiają pomniki UPA, mało tego decydują o tym jak w Polsce mają wyglądać pomniki upamiętniające polskie ofiary banderowskich band, Rosjanie bronią pomników czerwonoarmistów, naszych okupantów do 1941 r. i późniejszych sojuszników z przymusu, którzy dla zainstalowania w Polsce komunizmu nadal nas mordowali, smutne to wszystko i uprawniające do zastanowienia się nad tym czy Polacy mają coś do powiedzenia u siebie w domu.
ziolek
PRZYJACIEL
Posty: 2009
Rejestracja: 14 maja 2006, 17:32
Lokalizacja: Piła
Podziękowano: 2 razy
Kontakt:

Re: Jak upamiętniać żołnierzy totalitaryzmów

Post autor: ziolek »

Dla pewnej przejrzystości wyjaśnię, iż nie jest przeciwnikiem istnienia cmentarzy żołnierzy formacji państw totalitarnych, a jestem przeciwnikiem upamiętniania ich pamięci w sposób inny niż płyty, tablice nagrobne czy symbole religijne. Jestem przeciwnikiem masywnych pomników poświęconych pamięci żołnierzy systemów totalitarnych, choćby stały na cmentarzach, ale posiadały symbole systemów totalitarnych.

Uważam, iż z tego powodu nie ma potrzeby poczucia kulturowej niższości tak jak to sugeruje jeden z rosyjskich publicystów. Austriaków i Niemców stawia za wzór w dbałości o radzieckie pomniki, a inne narody usuwające takie pomniki określa za kulturowo słabiej rozwinięte.

Nie mam też poczucia zawiści wobec militarnych drugowojennych sukcesów radziecki. Również ten autor stwierdza, iż narody usuwające radzieckie pomniki motywuje zawiść o sukcesy militarne, którymi nie mogą się szczycić. Mogę być dumny z postawy polskich żołnierzy walczących w II wojnie światowej.

Uważam, iż nie mam moralnego obowiązku czcić pamięć ludzi, którzy za życia często zachowywali się barbarzyńsko, a ich wnukowie dziś w rozmowach o ZSSR mawiają mi "spie*aj", "gdyby nie my bylibyście w niemieckiej du*ie".

Za wystarczające upamiętnienie ludzi zmarłych uważam cmentarz w Tucholi, na którym pochowano radzieckich jeńców wojny polsko-bolszewickiej i który pozbawiony jest radzieckiej symboliki. I nie rozumiem potrzeby by poległych w kolejnym konflikcie zbrojnym traktować w sposób szczególnie wyjątkowy, dopuszczający symbolikę totalitarną.
Bocian
PRZYJACIEL
Posty: 829
Rejestracja: 20 lip 2006, 23:20
Lokalizacja: Piła/Wrocław

Re: Jak upamiętniać żołnierzy totalitaryzmów

Post autor: Bocian »

I ja się przychylam do opinii Ziółka.
adam
PRZYJACIEL
Posty: 1379
Rejestracja: 22 wrz 2006, 18:58
Lokalizacja: Niemcy

Re: Jak upamiętniać żołnierzy totalitaryzmów

Post autor: adam »

Krzysztof Ju pisze:I gdzie można poczytać o staraniach utworzenia frontu alianckiego na Bałkanach?
"W rzeczywistości udało się dojść do wstępnego porozumienia w sprawie dokonania inwazji wojsk sprzymierzonych w północnej Francji oraz wsparcia tego ataku desantem w południowej Francji. Inne oficjalnie przyjęte postanowienia dotyczące kwestii Włoch, Bałkanów oraz Turcji pozostawały rozmyte i trudno było przewidywać, aby zostały wprowadzone w życie. Generalnie bowiem trzeba powiedzieć, że konferencja teherańska przyczyniła się do znacznej marginalizacji znaczenia południowoeuropejskiego teatru wojennego, na czym ucierpiały przede wszystkim Grecja i Jugosławia. Z drugiej strony stanowiła ona niezaprzeczalny sukces delegacji radzieckiej, której udało się wymusić na sojusznikach to z czym przyjechała, a zatem deklarację utworzenia drugiego frontu i mniejsze zaangażowanie na południu kontynentu, przede wszystkim na Bałkanach, na które od setek już lat łakomym wzrokiem spoglądała carska a teraz komunistyczna Rosja".

http://historia.org.pl/2009/09/24/konfe ... eheranska/
adam
PRZYJACIEL
Posty: 1379
Rejestracja: 22 wrz 2006, 18:58
Lokalizacja: Niemcy

Re: Jak upamiętniać żołnierzy totalitaryzmów

Post autor: adam »

wojtaq pisze:Czy może iść na bezpardonową 'wojnę' z kamieniem i żelazem rugując wszystkie materialne zło, ale wówczas co ze świadomością nie tak łatwą do skasowania? Moja recepta jest jedna - pozwolić czasowi i tylko jemu na ostateczny werdykt. Nas obowiązuje szacunek dla siebie samych i tych, którzy odeszli...
Ciekawi mnie czy takie same rady dajesz rodzinom ofiar z Auschwitz Birkenau?
mih
Posty: 196
Rejestracja: 17 maja 2005, 23:11
Lokalizacja: kiedyś z Westend-u ;)

Re: Jak upamiętniać żołnierzy totalitaryzmów

Post autor: mih »

adam pisze:
wojtaq pisze:Czy może iść na bezpardonową 'wojnę' z kamieniem i żelazem rugując wszystkie materialne zło, ale wówczas co ze świadomością nie tak łatwą do skasowania? Moja recepta jest jedna - pozwolić czasowi i tylko jemu na ostateczny werdykt. Nas obowiązuje szacunek dla siebie samych i tych, którzy odeszli...
Ciekawi mnie czy takie same rady dajesz rodzinom ofiar z Auschwitz Birkenau?
Uwielbiam taki pozamerytoryczny sposób prowadzenia dyskusji typowe argumentum ad baculum. Ale parafrazując maksymę "kto kijem wojuje od kija ginie" - zatem Adamie, Wujku Dobro Rado - podziel się proszę, jakimi to radami służysz rodzinom ofiar z Auschwitz?

Ciągle zapominamy, że bardzo łatwo komuś jest przypisać niecne intencje, albo zaszufladkować osobę wyciągając z trumny przysłowiowego już dziadka z Wermachtu czy babcię z UB.
Tobie też. Zobacz sobie na czym polega ostracyzm podparty tylko insynuacjami:

Jak z takimi poglądami jeszcze wytrzymujesz w kraju, który dawnym weteranom Waffen SS przyznał te same prawa emerytalne, co innym byłym żołnierzom Wehrmachtu, gdzie 30 tys. byłych pracowników Stasi znalazło pracę w policji i urzędach w tym Federalnym Urzędzie Kryminalnym, a nawet są i tacy co nadal zajmują się ochroną Angeli Merkel. A przecież takie ZOMO czy granatowa policja to "cienkie bolki" w porównaniu do kilerów z formacji SS czy gestapo a funkcjonariusze UB i SB to dyletanci w porównaniu do zawodowców Stasi. Zatem jeśli jesteś kolejnym Konradem Wallenrodem, albo niekomunistycznym wcieleniem Hansa Klossa to śmiało opisz swoją walkę z pozostałościami nazizmu - może latasz ze sprayem i łomem po niemieckich cmentarzach a może chodzisz od domu do domu i piętnujesz nazistowskich emerytów? A jeśli nie chcesz udowadniać, że nie jesteś wielbłądem to może przyjmij do wiadomości, że są narody, które po okresie wieszania zbrodniarzy potem zajmują się swoimi "żywotnymi interesami" a nie głównie rozliczają i piętnują ciągle żrąc się o skomplikowaną historię. To polityka mająca na celu dobro swojej nacji i to nie tylko Niemcy wiadomo, przecież dzięki von Braunowi Amerykanie pierwsi byli na księżycu nawet żołnierzy Fidela szkolili i uzbrajali byli esesmani itp. itd. A my rozpieprzyliśmy dla idei WSI w trakcie "naszej" wojny w Afganistanie i pewnie dalej będziemy pastwić się nad Miłoszem, Wolszczanem, Wałęsą, Hermaszewskim, Wołoszańskim i resztą ludzi z powikłanymi życiorysami... Mnie jednak do szału głównie doprowadzają ludzie, którzy tłumaczą kretynów niszczących groby radzieckich i niemieckich żołdaków na poznańskiej cytadeli, tylko dlatego, że akurat zginęli w Polsce i walcząc zgodnie z rozkazami swojego totalitarnego państwa. A co mieli zrobić ci żołnierze - może w trakcie wojny zrezygnować z obywatelstwa i wyjechać do Szwecji? Co nam tak bardzo przeszkadzają zmarli Żydzi, że co chwila jakaś niedorobiona parodia żołnierza wyklętego rozpiernicza ich macewy smarując jeszcze na nich znak PW. Idąc tym tropem to Czesi mają prawo zniszczyć mauzoleum "Żwirkowisko" na Zaolziu, Litwini ponaklejać swoje napisy na polskich grobach na Rossie a Ukraińcy Cmentarz Obrońców Lwowa ponownie przerobić na zakład kamieniarski! Więcej szacunku dla zmarłych swoich i tych "innych" a jeśli sami nie wiemy jak się zachować w takich miejscach to czasami poobserwujmy innych, ale niekoniecznie tych z dzikiego wschodu.

"Na te groby powinni z daleka przychodzić ludzie małej wiary, aby się napełnić wiarą niezłomną, ludzie małego ducha, aby się nadyszeć bohaterstwa. A że tu leżą uczniowie w mundurkach, przeto ten cmentarz jest jak szkółka, w której dzieci jasnowłose, błękitnookie nauczają siwych ludzi o tym, że ze śmierci ofiernej najbujniejsze wyrasta życie".
adam
PRZYJACIEL
Posty: 1379
Rejestracja: 22 wrz 2006, 18:58
Lokalizacja: Niemcy

Re: Jak upamiętniać żołnierzy totalitaryzmów

Post autor: adam »

mih pisze:może latasz ze sprayem i łomem po niemieckich cmentarzach a może chodzisz od domu do domu i piętnujesz nazistowskich emerytów?
Wskaż mi proszę lub zacytuj moje słowa, które mówią o tym, że takie postępowanie jest wskazane i poprawne gdziekolwiek na świecie, to będziemy dalej dyskutować, i wtedy odniosę się do reszty tego co napisałeś.
cerberus671
Posty: 2
Rejestracja: 26 maja 2015, 17:22
Kontakt:

Re: Jak upamiętniać żołnierzy totalitaryzmów

Post autor: cerberus671 »

Na pewno nie popieram aktów wandalizmu, zasługują tylko na potępienie, a ludzie którzy to robią na surową karę, ale armia czerwona nie zasługuje na pomnik, a jedynie na skromny, zapomniany nagrobek.
zgredek
PRZYJACIEL
Posty: 82
Rejestracja: 23 lip 2009, 19:31

Re: Jak upamiętniać żołnierzy totalitaryzmów

Post autor: zgredek »

Może troszkę odejdę od tematu.
Niedaleko Piły odbyła się niedawno ekshumacja szczątków żołnierzy niemieckich. Miejsce pochówku wskazał świadek tamtych wydarzeń, blisko 90-letni pan. Ekshumacji dokonała Pracownia Badań Historycznych i Archeologicznych "POMOST". Poszukiwania finansowane są przez niemców.
Kilka fotek z niniejszej ekshumacji. Przyczyna zgonu... widoczna.

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
adam
PRZYJACIEL
Posty: 1379
Rejestracja: 22 wrz 2006, 18:58
Lokalizacja: Niemcy

Re: Jak upamiętniać żołnierzy totalitaryzmów

Post autor: adam »

Przełomowy wyrok sądu: Oblanie „Czterech Śpiących” farbą to „czyn patriotyczny” » http://niezalezna.pl/70145-przelomowy-w ... triotyczny
adam
PRZYJACIEL
Posty: 1379
Rejestracja: 22 wrz 2006, 18:58
Lokalizacja: Niemcy

Re: Jak upamiętniać żołnierzy totalitaryzmów

Post autor: adam »

Ciekawe, czy w tym przypadku, polski sąd także orzekłby, że oblanie farbą pomnika UPA jest czynem patriotycznym?

We wsi Mołodycz w powiecie jarosławskim na Podkarpaciu zamalowano farbą pomnik upamiętniający bojowników UPA » http://www.kresy.pl/wydarzenia,spolecze ... dyczu-foto
ODPOWIEDZ

Utwórz konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji..

Musisz być zarejestrowanym użytkownikiem, aby móc opublikować odpowiedź.

Utwórz konto

Zarejestruj się, aby dołączyć do Nas!
Zarejestrowani użytkownicy, mają dużo więcej przywilejów, związanych z użytkowaniem forum.
Rejestracja i korzystanie z forum jest całkowicie bezpłatne.

Zarejestruj się

Zaloguj się