Dobrzyca (Borkendorf)

[Maciej]

Witam wszystkich forumowiczów!

Szukam wszelkich zdjęć Dobrzycy (Borkendorf). Zdjęcia do lat 80-tych. Za wszelką pomoc z góry dziękuje. :D

[wioli]

Dzień dobry. Ja również jestem zainteresowana Dobrzycą, a konkretnie czasami, gdy Dobrzyca była Borkrndoefem. Moja mama stamtąd pochodzi. Przeczytałam wiele wątków na forum i jestem zauroczona Waszą wiedzą i umiejętnością poszukiwania informacji. Stąd moja prośba. Najbardziej interesują mnie fotki, ale może ktoś z Was posiada też inne informacje. Jestem zainteresowana "całą" Dobrzycą, ale szczególnie zależy mi na pewnym miejscu. Obecny adres to Dobrzyca 18 (mam nadzieję, że się nie pomyliłam). Gdy Dobrzyca była Borkendorfem w tym miejscu znajdował się "domek myśliwski". Przyjeżdżało do niego towarzystwo na polowania w okolicznych lasach. Chyba była to własność jakiegoś lekarza ze Schneidemuhl, muszę podpytać mamę, ona zna historię domu z rodzinnych przekazów. Po II wojnie światowej spadkobiercy dawnego właściciela kontaktowali się z siostrą mamy i jej mężem (wtedy "obecnymi" właścicielami). Niestety na skutek różnych "zawirowań" nie mamy już kontaktu z tamtym miejscem. Dlatego proszę o pomoc. Może ktoś z Was natknął się na jakieś informacje?
Serdecznie pozdrawiam administrację portalu i wszystkich forumowiczów.

[edison1988]

Obecnie zbieram informacje do mojej książki o Borkendorf lecz na temat leśniczówki nie znalazłem niczego. Z całą pewnością jej mieszkańcy bronili się z wielką odwagą i do ostatniego naboju.
W pewnym momencie walczyli w całkowitym okrążeniu.
Z pewnością byli to świetni żołnierze gdyż przez kilka dni odpierali atak rosjan.

[maciekpp]

Pocztówka z Dobrzycy, replika ale zawsze coś.



Źródło: http://www.ebay.co.uk

[wioli]

Witam, serdecznie dziękuję za fotkę. "Przesłuchałam" moją mamę, bo to ona była wtedy (lata powojenne) "tutejsza" w Dobrzycy. Z budynku szkoły pozostały jedynie fundamenty, dzieciaki ( w ich gronie moja mama) bawiły się tam, wymyślały różne historie. Nie było wtedy komputerów i komórek, więc pozostawało korzystanie z własnej wyobraźni.
Alejkę parkową mama też doskonale pamięta. Musiało się tam kiedyś zdarzyć coś złego (o co nietrudno np. podczas II wojny), bo podobno koniki nie chciały chodzić tą aleją. Parskały i strzygły uszami. Nie jest to zabobon, ale fakt, konie często tak reagują. "Widzą" więcej niż my.
W parku było podobno mnóstwo sów, aż do lat 60- siątych XX wieku.

Pozdrawiam i dziękuję

wioli

[tygrysek1]

A konkretnie to gdzie była ta szkoła i alejka (w którym miejscu dzisiejszej Dobrzycy).
Pozdrawiam.

[wioli]

Alejka była w parku, prowadziła od szosy w stronę pałacyku. Podobno w czasie II wojny była tam jakaś filia pilskich zakładów "Albatros".
Szkoła stała naprzeciwko sklepu (nie wiem, czy ten sklep nadal istnieje).

Takie info dostałam od mamy.
Pozdrawiam
wioli.

[maciekpp]

No to jeszcze jedna pocztówka ode mnie.

Grenzlandschule Borkendorf über Schneidemühl



Źródło: http://pocztowki-schneidemuhl.pila.pl/o ... artka0803/