Rozwalają stare budynki!

[Filip]

Umówmy się, że ten na Okrzei za EKOLOGIEM do najwyględniejszych nie należy, a standard mieszkań w niej jest żaden. Jedna łazienka na całą kamienice na najwyższym piętrze - wujek mieszkał tam przez krótki okres czasu. A ponieważ nie jest jakąś perełką stylu, to zamiast remontować, łatwiej roburzyć - i w tym wypadku zgadzam się z "wolą władz".

[BOGDAN]

Tutaj akurat zgadzam się z Tobą. Większość "tych" domów ma swoje lata i kiepski stan techniczny. Fasady wyglądają jeszcze jako tako, ale na pewno nikt z nas niechciałby tam mieszkać.

Pozdrawiam

[Filip]

A przerabiać nie ma sensu, bo mury pewnie również nie najzdrowsze. W takich kamienicach mieszkają najcześciej ludzie nie najbogatsi, więc nie mają jak ogrzewać mieszkań, a co za tym idzie grzyb na ścianach rośnie w siłę. Znam przypadki, ze w prywatnej kamienicy (nie w Pile) piękne dębowe parkiety były zrywane przez lokatorów na rzecz mrozu.

[BOGDAN]

Zdecydowana większość nie ma pieniędzy na nowe lokum, a po drugie kto kupuje mieszkanie u schyłku życia. Wielu z nich to samotni i bezdzietni. Nie mogą więc liczyć na żadną pomoc i często wprost wegetują.
Czasem te domy to już prawie slamsy.

Pozdrawiam

[Filip]

Ale nie mam wcale na myśli ludzi starszych. Po prostu ludzi którzy mieszkają w takich budynkach. Przez kilka lat mieszkania na ul. Kolbego, miałem okazję się przyjrzeć "kamienicowemu życiu".

[Kreska]

Odnosnie zabytkowego budynku przy ul.Okrzei, to faktycznie, miescila sie tam przychodnia kolejowa. Brrr... ile bolesnych wspomnien, ale chetnie bym go kupila, gdyby nie to, ze... :).
Budynek w latach piecdziesiatych byl otoczony grubym i wysokim murem, wysypanym na szczycie, na calej dlugosci, zielonym, tluczonym szklem.

[SA108]

Tak wyglądał ten budynek w 1916 r.:

[Kreska]

Ach, piekny! Wydaje mi sie, ze to ogrodzenie musialo pozniej zostac zmienione. Najwyrazniejszy kadr z tej tasmy wspomnien pochodzi z rogu Okrzei i Krynicznej. Wydaje mi sie, ze moj brat z kolega wdrapywal sie na ten mur ze szklem. Coz, musieli go przeciez zdobyc. Zapytam brata o szczegoly za kilka dni.

[BOGDAN]

Być może chodzi o mur znajdujący się po prawej stronie b. przychodni kolejowej. Część jego zachowała się. Należy jednak wejść na podwórko narożnikowego domu (róg ul. Buczka i ul. Okrzei).

Pozdrawiam

[Kreska]

Rozmawialam z moim 2 lata starszym bratem. Naprowadzilam na zdjecie powyzej. Zeznaje podobnie jak ja. Ogrodzenie zostalo zmienione. Wydaje mi sie jakby zdemontowano zelazne elementy miedzy kolumnami i wypelniono cegla i tynkiem, pokryto tluczonym szklem. Wysokosc byc moze nie przekroczyla tej co na zdjeciu. Dziecku wydawac sie moglo ogromne... Ciekawe rowniez. Przerobka mogla wynikac z przygotowan obronnych. Niemcy chyba czynili je skrupulatnie. Przypominam sobie rowniez obnizony sufit w piwnicy przy Warsztatowej 4. Zrobiono tym sposobem schowek na dokumenty. Chlopcy z mojego towarzystwa wtargneli tam i powyciagali cala mase papierow. Gazety, ktore lezaly najblizej otworu walaly sie potem po okolicy. Dokumenty zabrali dorosli. Zaluje, ze nic nie zachowalam. Takie bylo nastawienie wiekszosci: zdeptac to co niemieckie.
O tej pozostalosci muru nic nie potrafie powiedziec tymczasem.
Pozdrawiam.

[Ikarus]

We wtorek na antenie TVP3 Poznań odbyła się debata wyborcza pomiędzy panami Zdzierelą i Kosmatką. p. Zdzierela zarzucał swojemu adwersarzowi zły stan komunalnych kamienic, na co skarżą się lokatorzy. Na to p. Kosmatka odpowiedział, że kamienice są w ciągłych remontach, natomiast istnieje plan, który określa, które kamienice będą wyburzane w okresie 5 lat a które 10 lat i w tych przeprowadza się jedynie bieżącą konserwację.
Czyli te, których się nie remontuje pójdą prędzej czy później do rozbiórki.

[Jerzyk]

W omawianym budynku przy ul. Okrzei napewno była Przychodnia Kolejowa. Obsługiwała kolejarzy ze stacji Piła i "kolejarzy" z ZNTK-a. Nie przypominam sobie w jakich latach. Natomiast w latach 1940-tych (w końcówce tych lat) przychodnia kolejowa była napewno w budynku przy skrzyżowaniu ulic Kwiatowej i Zygmunta Starego przy początku podjazdu. Bo kiedyś Zygmunta Starego szło się "pod górkę" na wiadukt drogowy nad torami dworca Piła. W połowie tego wiaduktu był zjazd pod budynek dworca kolejowego a dalej był zjazd prowadzący do Chodzieży i Poznania. Oczywiście również tą drogą schodziło się czy zjeżdżało do ul. Kolejowej, Kościuszki i skrótem szło się na ul. Wysoką, Rycerską (później Nowotki) i inne.

[SA108]

Ze strony Urzędu Miasta można ściągnąć "Program gospodarowania mieszkaniowym zasobem gminy Piła", uchwalony w 2002 r. Wypisano tam budynki komunalne przewidziane do rozbiórki w ciągu najbliższych 15 lat (czyli teraz już 10 lat) "ze względu na zły stan techniczny i zbyt wysoki koszt utrzymania (remontu)". Są to:
- Browarna: 17, 20, 26, 28, 36
- Buczka: 58-66
- Bydgoska: 42 (rozebrany), 44 (rozebrany), 66, 71-71a, 72, 77, 84, 84a, 100, 141, 171, 201 (rozebrany)
- Chodkiewicza: 46, 48
- Dąbrowskiego: 63, 65, 67, 69
- Drygasa: 20 (rozebrany)
- Głuchowska: 20
- Grażyny: 8-8a
- pl. Jagiełły: 7-7a
- Kolbe: 36
- Kossaka: 17a-17b
- Ludowa: 3, 5, 7, 9, 11a, 21 oficyna, 23, 25 oficyna, 27 oficyna, 29 oficyna, 33 oficyna
- 14 Lutego: 27, 32
- Mickiewicza: 29
- al. Niepodległości: 43 (rozebrany)
- Okólna: 19
- Okrzei: 20a
- Polna: 1
- pl. Powstańców Warszawy: 2, 3 (rozebrany)
- al. Powstańców Wlkp.: 9, 72, 130 (rozebrany)
- al. Poznańska: 82, 102, 104, 151
- Rybacka: 2, 6, 8
- Śniadeckich: 4, 4a, 18, 58
- Towarowa: 3 (rozebrany), 9 (rozebrany), 11
- Walki Młodych: 4, 15, 19, 19a, 21, 23, 25, 27, 29, 31, 34, 36-38-40, 37, 41, 42, 45, 46, 47, 48, 49, 54, 56, 61, 62, 64, 67, 69, 70, 72, 74, 76, 77
- Wawelska: 4, 6, 6a, 7, 11, 13
- Witosa: 7
- Żeleńskiego: 2a (rozebrany), 85a
Poza tym jest dużo obszerniejsza lista budynków przewidzianych do rozbiórki za 15-30 lat, ale przez ten czas sporo może się zmienić.

[Filip]

:evil: Nie wiem kto wpadł na taki "genialny i cudowny" pomysł. Może jeszcze niech wyburzą np. Szkołę Gastronomiczną, bo przecież nowy budynek by się przydał, albo Św. Rodzinę, bo architektura niedzisiejsza. Coraz częściej można się przekonać o bezmyślności lokalnych władz, które albo nic nie robią albo robią coś co jest kompletenie bez sensu i niepotrzebne. Konserwator oczywiście nie będzie miał nic do powiedzenia. A przecież łatwiej przejechać spychaczem, niż wynająć firmę remontową która wyremontuje kamienice. Ale przecież można iść po najmniejszej linii oporu.
Coraz częściej spotykam się z decyzjami mającymi na celu zatarcie niemieckiej przeszłości Piły. wrrrr :evil: :cry:

[waldemar t. piatek]

Niestety, lista obiektów przeznaczonych do rozbiórki jest tu niezbyt pełna. Jest to lista miejska, ta opublikowana tu, na naszym forum. Ale istnieje też lista powiatowa. I tak, dla przykładu, trwają negocjacje z konserwatorem zabytków nad wydaniem jego zgody na zburzenie zabytkowego obiektu jakim jest od dziesięcioleci b. kostnica, znajdująca się na rogu ulic Lotniczej i Wojska Polskiego.

[drstein]

Coraz częściej spotykam się z decyzjami mającymi na celu zatarcie niemieckiej przeszłości Piły. wrrrr :evil: :cry:

Teraz to tak naprawdę już niewiele pozostało do zacierania...

[Filip]

I niestety jest szansa na zatarcie tego doszczętnie.

A ze zburzeniem kostnicy się nie zgadzam. Niech tam będzie sklep, apteka przy szpitalu, może filia parafii ewangelickiej. Ach, nie ma to jak burzyć zabytki... Przydało by się trochę bloków wyburzyć i postawić coś na miarę centrum miasta a nie.

[waldemar t. piatek]

Filipie, całkowita racja co do Twego oporu przed zburzeniem zabytkowej kostnicy. Z jedną tylko drobną poprawką, tam nie ma już szpitala, więc sklep przy szpitalu nie jest możliwy do uruchomienia w tym budyneczku zabytkowym. Szpital wyniósł się stamtąd w 1988 r.

[ziolek]

- Żeleńskiego: 2a (rozebrany)

Ten budynek nadawał się do niej i był przeznaczony do rozbiórki już w latach 40-tych, a zatem nie pojmuje zachowania starych budynków w sposób bezwzględny.

[drstein]

A ze zburzeniem kostnicy się nie zgadzam. Niech tam będzie sklep, apteka przy szpitalu, może filia parafii ewangelickiej.

Sklep w dawnej kostnicy :? Dość niekonwencjonalny pomysł. Niemniej ja również jestem przeciwny wyburzaniu starych, zabytkowych budynków. Tak niewiele ich w Pile mamy, że każdego jednego szkoda...

[ziolek]

Podobno wyburzanie na Bydgoskiej to przygotowania pod poszerzenie jezdni.

[Jerzyk]

.....a Bydgoska miała być poszerzana jeszcze w latach 60/7o-tych. Podobnie i al.Niepodległości.
tylko, że potem ktoś wpadł na pomysł -nie całkiem znów taki głupi, że zamiast poszerzać i Niepodległości i Bydgoską można poszerzyć.... Mireckiego i cały ruch tranzytowy skierować "tamtendy"(to celowo) na obwodnicę -bo po to Ona (ta obwodnica) jest!
A tak na marginesie ta koncepcja (Mireckiego) nie wymagała żadnych wyburzeń i ...nie stwarzała problemów mieszkaniowych. W szerszym zakresie(przebudowa skrzyżowań Bydgoska -Dąbrowskiego, Browarna-Bydgoska-W.Młodych-pl.Powstańców Warszawy i Mireckiego - czyli pod bodajżę drugie rondo w Pile) trzeba bylo jedynie znależć bodajże 7-9 mieszkań dla mieszkańców ul.Bydgoskiej 6 -Dąbrowskiego 1 i chyba dwa czy trzy dla mieszkańców Bydgoskiej 5 i 7!??? Jeśli. Bo juz mieszkałem w innym miejscu i sporadycznie tam bywałem i nie pamiętam czy tam jeszcze ktoś mieszkał?

[ziolek]

Nie przeczę, acz wydaje mi się, że po takim rozwoju komunikacji samochodowej zaszła już potrzeba poszerzenia ulicy Bydgoskiej.

[SA108]

Podobno wyburzanie na Bydgoskiej to przygotowania pod poszerzenie jezdni.

Dokładnie. Rozbiórka dwóch kamienic naprzeciwko gimnazjum była planowana co najmniej od początku lat 90. Podobno zamierzano je zburzyć równolegle z budową nowych bloków (widać to było po tym, że ciąg handlowy wzdłuż bloków przebiegał dosłownie kilka metrów od tylnej ściany kamienic), ale coś nie wyszło i postały jeszcze 10 lat. Ze względu na plany poszerzenia ulicy jeszcze wcześniej wyburzono dwa domy za Browarem (już ich nie ma na tej liście).

Ale istnieje też lista powiatowa. I tak, dla przykładu, trwają negocjacje z konserwatorem zabytków nad wydaniem jego zgody na zburzenie zabytkowego obiektu jakim jest od dziesięcioleci b. kostnica, znajdująca się na rogu ulic Lotniczej i Wojska Polskiego.

Ma Pan dostęp do tej listy? Czy są tam jakieś inne ciekawe budynki?

[Filip]

Filipie, całkowita racja co do Twego oporu przed zburzeniem zabytkowej kostnicy. Z jedną tylko drobną poprawką, tam nie ma już szpitala, więc sklep przy szpitalu nie jest możliwy do uruchomienia w tym budyneczku zabytkowym. Szpital wyniósł się stamtąd w 1988 r.

Jest klinika ArsMedical i przychodnia, więc w sumie apteka by nie zawadzała.

Sklep w dawnej kostnicy Dość niekonwencjonalny pomysł. Niemniej ja również jestem przeciwny wyburzaniu starych, zabytkowych budynków. Tak niewiele ich w Pile mamy, że każdego jednego szkoda...

W Płocku bodajże, w byłym gotyckim kościele /niewykluczone ze nawet odbudowany lekko był/ obecnie znajduje się galeria sztuki nowoczesnej czy podobna instytucja. Nie widzę w sumie przeszkód. Zwłok już tam nie przechowują więc co za problem odmalować budynek i wstawić regał i ladę.
A co do ul. Bydgoskiej - Faktycznie tak jak mówi Jerzyk. Wystarczy Aleja Powstańców Wlkp., a dla przejeżdzających obwodnica. Na ruch miejski w zupełności wystarcza. Podobnie jak al. Niepodległości.