Tour de Pologne
Tour de Pologne
Zauważyłem takie dziwne napisy (jak w temacie) malowane czerwoną farbą na asfalcie Al. Powstańców, Piastów oraz Poznańskiej ze strzałkami i liczbami. Ktoś mi wyjaśni ich przeznaczenie?
Re: TdP
Wydaje mi się, że to skrót od Tour de Pologne i w ten sposób oznakowana jest trasa przejazdu.marasxt pisze:Zauważyłem takie dziwne napisy (jak w temacie) malowane czerwoną farbą na asfalcie Al. Powstańców, Piastów oraz Poznańskiej ze strzałkami i liczbami. Ktoś mi wyjaśni ich przeznaczenie?
Oczywiście to była mała prowokacja z mojej strony, bo nie chciałem, aby to wielkie wydarzenie sportowe zostało niezauważone na naszym forum.
Od siebie dodam jeszcze, iż po raz pierwszy przez Piłę przejadą kolarze zawodowi cyklu Pro Tour (bo do takiej rangi nasz najstarszy wieloetapowy polski wyścig doprowadził Czesław Lang). Co prawda tylko przejadą z lotnym finiszem, ale lepsze to niż nic. Kilkanaście lat minęło kiedy ostatnio gościliśmy kolarzy TdP. Wtedy zawsze kończyli u nas etap i następnego dnia startowali do kolejnego.
Może ktoś sobie przypomni i napisz coś ciekawego związanego z poprzednimi wizytami TdP, zanim zaczniemy dzielić się wrażeniami z obecnej?
Od siebie dodam jeszcze, iż po raz pierwszy przez Piłę przejadą kolarze zawodowi cyklu Pro Tour (bo do takiej rangi nasz najstarszy wieloetapowy polski wyścig doprowadził Czesław Lang). Co prawda tylko przejadą z lotnym finiszem, ale lepsze to niż nic. Kilkanaście lat minęło kiedy ostatnio gościliśmy kolarzy TdP. Wtedy zawsze kończyli u nas etap i następnego dnia startowali do kolejnego.
Może ktoś sobie przypomni i napisz coś ciekawego związanego z poprzednimi wizytami TdP, zanim zaczniemy dzielić się wrażeniami z obecnej?
Według mnie to nie będzie żadnych ciekawych wrażeń. Na początku przejedzie kolumna reklamowa (to chyba będzie najciekawsze), potem zapewne kilku osobowa ucieczka, która zgarnie punkty dla siebie, potem peleton, który nie będzie rozgrywał premii bo punktów nie ma. Niedobitków wg mnie nie będzie bo to płaski etap, i jeszcze chyba nie będzie transmisji jak będą u nas to po co mają się inni pokazywać na czele peletonu i ciągnąć resztę. Dla kogoś kto nie interesuje się kolarstwem to jest po prostu nudne.
Nie mamy kolarza na miarę Kubicy czy Małysza, więc i zainteresowanie tą dyscypliną jest takie jakie jest.
Nie pamiętasz czasów kiedy lata świetności przeżywał Wyścig Pokoju, ja tak i pamiętam jak ludzie w maju zabierali radia na działki, na spacery, a ja z kolegami grałem w kapsle, na których mieliśmy wypisane nazwiska kolarzy. W porównaniu z obecną oprawą TdP nie ma co porównywać, ale nikt wtedy nie mówił, że to nudne, kibice przeżywali go nawet nie widząc, wystarczała transmisja radiowa, obszerne sprawozdania z Trybuny Ludu. Każdy z pokolenia przed i powojennego pamięta pierwsze nawiązanie walki Królaka (do czego mogła posłużyć pompka rowerowa) w majowej imprezie.
Cóż, może ciekawszym wydarzeniem byłoby, gdyby wspomniany Kubica przyjechał do Piły i zakręcił parę kółek na lotnisku, oraz rozdał szczęśliwcom trochę autografów.
Czuję, że rozpęta się tu burza od poniedziałku, bo dostęp do neta będzie miał wielki fascynat kolarstwa i jego czynny uczestnik, zarówno konferansjer jak i zawodnik.
Pozdrawiam.
Nie pamiętasz czasów kiedy lata świetności przeżywał Wyścig Pokoju, ja tak i pamiętam jak ludzie w maju zabierali radia na działki, na spacery, a ja z kolegami grałem w kapsle, na których mieliśmy wypisane nazwiska kolarzy. W porównaniu z obecną oprawą TdP nie ma co porównywać, ale nikt wtedy nie mówił, że to nudne, kibice przeżywali go nawet nie widząc, wystarczała transmisja radiowa, obszerne sprawozdania z Trybuny Ludu. Każdy z pokolenia przed i powojennego pamięta pierwsze nawiązanie walki Królaka (do czego mogła posłużyć pompka rowerowa) w majowej imprezie.
Cóż, może ciekawszym wydarzeniem byłoby, gdyby wspomniany Kubica przyjechał do Piły i zakręcił parę kółek na lotnisku, oraz rozdał szczęśliwcom trochę autografów.
Czuję, że rozpęta się tu burza od poniedziałku, bo dostęp do neta będzie miał wielki fascynat kolarstwa i jego czynny uczestnik, zarówno konferansjer jak i zawodnik.
Pozdrawiam.
Racja, na Polsacie nie pokazują relacji z wyścigów Pro Tour. W końcu startują tam tylko 2 Polacy: Szmyd z Lampre i Mazur z Saunier Duval.marasxt pisze:Nie mamy kolarza na miarę Kubicy czy Małysza, więc i zainteresowanie tą dyscypliną jest takie jakie jest.
Aż tyle lat to ja nie mam. Może moje dziwne i sceptyczne podejście jest takie, gdyż sam jeżdżę w klubie SOLANO - SPORT UKS Piła (co prawda kolarstwo górskie i nie pro) i znam to "od wewnątrz". Mimo wszystko mam nadzieje, że będzie ciekawie.marasxt pisze:Nie pamiętasz czasów kiedy lata świetności przeżywał Wyścig Pokoju, ja tak i pamiętam jak ludzie w maju zabierali radia na działki, na spacery, a ja z kolegami grałem w kapsle, na których mieliśmy wypisane nazwiska kolarzy. W porównaniu z obecną oprawą TdP nie ma co porównywać, ale nikt wtedy nie mówił, że to nudne, kibice przeżywali go nawet nie widząc, wystarczała transmisja radiowa, obszerne sprawozdania z Trybuny Ludu. Każdy z pokolenia przed i powojennego pamięta pierwsze nawiązanie walki Królaka (do czego mogła posłużyć pompka rowerowa) w majowej imprezie.
Pozdrawiam, Marek
No i cóż tu można dodać???
Dodać można wiele bo i wiele "KIEDYŚ" się działo w kolarstwie tym dużym (ogólnopolskim) i tym małym - czytaj pilskim!
Czy uwierzycie, że "Piła" kiedyś nie tylko kolarstwem stała!
W latach 40-tych - oczywiście po wojnie - i to w latach 47-48 w Pile działały trzy sekcje żużlowe: Kolejarz-przy ZNTK, Budowlani przy chyba Przds. Rozbiórkowym? i Włókniarz przy Roszarni - Zakładach Roszarniczych!
Podobnie było z sekcjami bokserskimi - też trzy!!!
Z Piły wywodził się v-c mistrz Europy w boksie (nie pamiętam roku) - Jerzy Adamski - mieszkał "na dołkach" ul. Czarneckiego. Co prawda tytuł wywalczył jako bydgoszczanin. Jego szwagier Wacek Kiereta jeździł w sekcji kolarskiej.
A kolarstwo!!!??? Też były sukcesy.
Począwszy od tego, że w Pile startowali na stadionie "olimpijskim" (gdzie to było?).
Wrzesiński, Rzeżnicki, Stabliński i wielu innych. Że w Pile startował również Stanisław Królak wielki polski kolarz z epoki przed Szurkowskim, na marginesie kolega późniejszego trenera Henryka Łasaka.
A sukcesy wioślarzy z sekcji "Polonii" Piła!!!
A kolarze! Czy uwierzycie, że sekcja nasza (która w latach 70-tych liczyła ok. 3o zawodników!! Tak!!!) wystawiała swoją drużynę na wyścig" Dookoła Polski"- bo taka nazwa była bardziej popularna, swoją drużynę i że nasi "chłopcy" wygrywali etapy w tym wyścigu!!!
Ale mało tego "nasi" byli Mistrzami Polski. Co prawda Klubowymi ale byli. Stawali na pudle MP!?? A w peletonach TdP liczyły się -pilskie- nazwiska Nadolny Jan, Franciszek Stadnik a w przełajach pilanie startowali i na Mistrzostwach Świata - Tadeusz Steinke, Tadeusz Bator, Jan Antkowiak i... i napewno ktoś będzie miał do mnie pretensje, że kogoś w tej wyliczance, kogoś zasłużonego pominąłem.
I reprezentowali Polskę na wyścigach zagranicznych - już nie jako poloniści a jako reprezentanci Polski! czy CRZZ! Czy ktoś dziś pamięta co ten skrót oznaczał?
Piła jako miasto w poprzednich latach (tylko do 1986 roku) była sześciokrotnie miastem etapowym!!! Niestety nie mam danych co do lat 1987-2007.
Ech można by i dalej i więcej. Bo i w latach 1995-2005 o pilaninach było słychać choćby w peletonach Mastersów, gdzie tytuły Mistrzów Polski zdobywali (albo stali na podium tych mistrzostw) i Patynowski i Judycki i Jerzy Macioszek i... chyba i Marek (syn Jurka)?
A jakie wyścigi organizowaliśmy??? Na przełaje przyjeżdżali nawet mistrzowie świata!!! Tak, tak!!!
Zainteresowanych tematyką kolarską odsyłam do forum Uczniowskiego Klubu Kolarskiego w Pile - Kolarz.pl - do wątków związanych z zagadkami (zgaduj-zgadula).
Dodać można wiele bo i wiele "KIEDYŚ" się działo w kolarstwie tym dużym (ogólnopolskim) i tym małym - czytaj pilskim!
Czy uwierzycie, że "Piła" kiedyś nie tylko kolarstwem stała!
W latach 40-tych - oczywiście po wojnie - i to w latach 47-48 w Pile działały trzy sekcje żużlowe: Kolejarz-przy ZNTK, Budowlani przy chyba Przds. Rozbiórkowym? i Włókniarz przy Roszarni - Zakładach Roszarniczych!
Podobnie było z sekcjami bokserskimi - też trzy!!!
Z Piły wywodził się v-c mistrz Europy w boksie (nie pamiętam roku) - Jerzy Adamski - mieszkał "na dołkach" ul. Czarneckiego. Co prawda tytuł wywalczył jako bydgoszczanin. Jego szwagier Wacek Kiereta jeździł w sekcji kolarskiej.
A kolarstwo!!!??? Też były sukcesy.
Począwszy od tego, że w Pile startowali na stadionie "olimpijskim" (gdzie to było?).
Wrzesiński, Rzeżnicki, Stabliński i wielu innych. Że w Pile startował również Stanisław Królak wielki polski kolarz z epoki przed Szurkowskim, na marginesie kolega późniejszego trenera Henryka Łasaka.
A sukcesy wioślarzy z sekcji "Polonii" Piła!!!
A kolarze! Czy uwierzycie, że sekcja nasza (która w latach 70-tych liczyła ok. 3o zawodników!! Tak!!!) wystawiała swoją drużynę na wyścig" Dookoła Polski"- bo taka nazwa była bardziej popularna, swoją drużynę i że nasi "chłopcy" wygrywali etapy w tym wyścigu!!!
Ale mało tego "nasi" byli Mistrzami Polski. Co prawda Klubowymi ale byli. Stawali na pudle MP!?? A w peletonach TdP liczyły się -pilskie- nazwiska Nadolny Jan, Franciszek Stadnik a w przełajach pilanie startowali i na Mistrzostwach Świata - Tadeusz Steinke, Tadeusz Bator, Jan Antkowiak i... i napewno ktoś będzie miał do mnie pretensje, że kogoś w tej wyliczance, kogoś zasłużonego pominąłem.
I reprezentowali Polskę na wyścigach zagranicznych - już nie jako poloniści a jako reprezentanci Polski! czy CRZZ! Czy ktoś dziś pamięta co ten skrót oznaczał?
Piła jako miasto w poprzednich latach (tylko do 1986 roku) była sześciokrotnie miastem etapowym!!! Niestety nie mam danych co do lat 1987-2007.
Ech można by i dalej i więcej. Bo i w latach 1995-2005 o pilaninach było słychać choćby w peletonach Mastersów, gdzie tytuły Mistrzów Polski zdobywali (albo stali na podium tych mistrzostw) i Patynowski i Judycki i Jerzy Macioszek i... chyba i Marek (syn Jurka)?
A jakie wyścigi organizowaliśmy??? Na przełaje przyjeżdżali nawet mistrzowie świata!!! Tak, tak!!!
Zainteresowanych tematyką kolarską odsyłam do forum Uczniowskiego Klubu Kolarskiego w Pile - Kolarz.pl - do wątków związanych z zagadkami (zgaduj-zgadula).
CRZZ - Centralna Rada Związków Zawodowych
Marek - syn Jurka też miał, ale wszystkie z jazdy na czas :lol:
Na fotce Jerzyka z prawej strony dostrzegłem zarys wieży kościoła Św. Janów, czy może się mylę?
Dzięki za przypomnienie chlubnych czasów pilskiego kolarstwa.
TdP w Pile nie uświadczyłem, bo utknąłem w korku podczas powrotu ze "skansenu bojowego" z kolegami Skinspila i Zbigu. Jak ktoś był i widział to poproszę o podzielenie się wrażeniami.
Marek - syn Jurka też miał, ale wszystkie z jazdy na czas :lol:
Na fotce Jerzyka z prawej strony dostrzegłem zarys wieży kościoła Św. Janów, czy może się mylę?
Dzięki za przypomnienie chlubnych czasów pilskiego kolarstwa.
TdP w Pile nie uświadczyłem, bo utknąłem w korku podczas powrotu ze "skansenu bojowego" z kolegami Skinspila i Zbigu. Jak ktoś był i widział to poproszę o podzielenie się wrażeniami.
Jak pisałem wcześniej wg mnie najciekawsza była kolumna reklamowa. Kolarze jechali trochę wolniej niż planowano, spóźnili się o około pół godziny. Jak przewidziałem pierwsza przejechała dwu osobowa ucieczka. Ze stratą 15 minut przyjechał peleton, jednak było o co jeszcze walczyć więc rozegrali premie i 1 pkt wywalczył aktualny lider (nazwiska nie pamiętam, ale zdaje się, że Belg). Fotki
-
- PRZYJACIEL
- Posty: 2009
- Rejestracja: 14 maja 2006, 17:32
- Lokalizacja: Piła
- Podziękowano: 2 razy
- Kontakt:
Też miałem możliwość podziwiania przejazdu. Byłem lekko zirytowany, faktem iż przybyłem na miejsce zgodnie z informacją na stronie UM, czyli o godzinie 11:30, gdy przejazd był około 12:45. Zważając, że się śpieszyłem nie było mi to na rękę. Przejazd jak przejazd. Długie wcześniejsze reklamowe zamieszanie, a następnie szybkie przemknięcie kolarzy. ;)
A przy okazji zapytam. Czy ktoś pamięt jaka impreza kolarska miała miejsce w Pile w latach 80-tych? Pamiętam jak przez mgłę, iż pętla była na ul. Mickiewicza.
A przy okazji zapytam. Czy ktoś pamięt jaka impreza kolarska miała miejsce w Pile w latach 80-tych? Pamiętam jak przez mgłę, iż pętla była na ul. Mickiewicza.
Do Jerzyka - obecna Al. Piastów
Do Ziolka- 30.o4.1989. odbyło się kryterium uliczne o puchar wojewody pilskiego w kat. od młodzika do juniora. Zaproszona na ten wyścig była także kadra Ukrainy. Pamiętam jak wpisywano ich na listę startową to podawali, że są z Ukrainy, a nie z ZSSR. Wygrał wtedy młodszy z braci Umaras, ale imienia nie pamiętam. Następnego dnia było kryterium w Złotowie, w ramach obchodów 1-go Maja, które także wygrał.
Bodajże dwa lata później także odbył się na Mickiewicza ten sam wyścig, oraz przejechał Tour de Pologne, który finiszował na stadionie MOSiR.
Do Ziolka- 30.o4.1989. odbyło się kryterium uliczne o puchar wojewody pilskiego w kat. od młodzika do juniora. Zaproszona na ten wyścig była także kadra Ukrainy. Pamiętam jak wpisywano ich na listę startową to podawali, że są z Ukrainy, a nie z ZSSR. Wygrał wtedy młodszy z braci Umaras, ale imienia nie pamiętam. Następnego dnia było kryterium w Złotowie, w ramach obchodów 1-go Maja, które także wygrał.
Bodajże dwa lata później także odbył się na Mickiewicza ten sam wyścig, oraz przejechał Tour de Pologne, który finiszował na stadionie MOSiR.
OK. Mimo, że właściwie powinienem protestować. Bo al. Piastów jest dwujezdniowa. A tu jak widać jest jezdnia o dwóch kierunkach jazdy i jest to ul. Więźniów Politycznych. W tym miejscu jest dziś prawa jezdnia al. Piastów.
A patrząc na zdjęcie zauważcie jakie wtedy były "nagłośnienia" - to auto po lewej przed tym dużym drzewem. To duże drzewo to platan. Siedlisko ptaków - wróbli. A pod tym platanem była jedyna stacja paliwowa w Pile.
A właściwie dopiero teraz patrząc na to zdjęcie zauważam swoją pomyłkę, to nie ul. Więźniów Politycznych a plac Waryńskiego!
Dla tych którzy nie mogą zlokalizować tego zdjęcia informacja: zdjęcie "robione" jest mniej więcej w miejscu świateł w kierunku hotelu "Rodło". A b. daleko widoczny komin to komin pralni chemicznej przy ul. Wyczółkowskiego (dziś chyba już nie istniejącej ulicy?).
Ten dom pierwszy po lewej to budynek w którym była księgarnia "Karpińskiego" (jedna z dwóch w Pile, druga była przy ul. Bydgoskiej (jej kierownikiem był p. Jabłoński) na wprost szkoły nr 8, dziś chyba gimnazjum), poprzedniczka księgarni przy ul. 14 lutego i 11 listopada.
A dalej - ten drugi po lewo będzie również na zdjęciach - Piła w latach odbudowy - w fotografii. Odsyłam do rozwiązywania zagadek: "Gdzie to jest?"
A patrząc na zdjęcie zauważcie jakie wtedy były "nagłośnienia" - to auto po lewej przed tym dużym drzewem. To duże drzewo to platan. Siedlisko ptaków - wróbli. A pod tym platanem była jedyna stacja paliwowa w Pile.
A właściwie dopiero teraz patrząc na to zdjęcie zauważam swoją pomyłkę, to nie ul. Więźniów Politycznych a plac Waryńskiego!
Dla tych którzy nie mogą zlokalizować tego zdjęcia informacja: zdjęcie "robione" jest mniej więcej w miejscu świateł w kierunku hotelu "Rodło". A b. daleko widoczny komin to komin pralni chemicznej przy ul. Wyczółkowskiego (dziś chyba już nie istniejącej ulicy?).
Ten dom pierwszy po lewej to budynek w którym była księgarnia "Karpińskiego" (jedna z dwóch w Pile, druga była przy ul. Bydgoskiej (jej kierownikiem był p. Jabłoński) na wprost szkoły nr 8, dziś chyba gimnazjum), poprzedniczka księgarni przy ul. 14 lutego i 11 listopada.
A dalej - ten drugi po lewo będzie również na zdjęciach - Piła w latach odbudowy - w fotografii. Odsyłam do rozwiązywania zagadek: "Gdzie to jest?"
Utwórz konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji..
Musisz być zarejestrowanym użytkownikiem, aby móc opublikować odpowiedź.
Utwórz konto
Zarejestruj się, aby dołączyć do Nas!
Zarejestrowani użytkownicy, mają dużo więcej przywilejów, związanych z użytkowaniem forum.
Rejestracja i korzystanie z forum jest całkowicie bezpłatne.