Strona 2 z 2

: 14 maja 2007, 21:37
autor: ziolek
Ot kolejny przykład jak naród staję się coraz bardziej nieufny i konfliktowy.
Niedawno dowiedziałem się, że wyładowywanie agresji wbrew powszechnej opinii nie rozwiązuje problemu. Wprost przeciwnie. Wzmaga nienawiść. Jedyne rozwiązanie to posiadanie umiejętności społecznych (ponoć w świecie jedynaków osób posiadających takowe będzie coraz mniej). Więc tym razem z Jaśkiem się nie zgodzę. ;)
Koniec mej dygresji. :wink:

: 14 maja 2007, 22:13
autor: Jaśko
Chyba nie zostałem zrozumiany zgodnie z moimi intencjami. Uważam, że spór był niepotrzebny i w złym stylu stąd absurdalna propozycja pojedynku. Cóż, chciałem sprawę obśmiać a nie nawoływać do rozlewu krwi. Sorry za brak precyzji wypowiedzi.

: 14 maja 2007, 23:34
autor: ziolek
Raczej forumowe wypowiedzi nie dają zbyt wielu możliwości wyrażania intencji osoby wypowiadającej się.
Nie ma sprawy. Rozumiem. Acz wydaje się, że jeśli nie do fizycznej to do słownej agresji już doszło stąd niemniej wcześniejsza moja wypowiedź była potrzebna.

Pozdrawiam.

: 15 maja 2007, 11:53
autor: Tom
Masz racje Waldemar t. piatek

Porównanie St.Staszica z Kuklińskim jest po prostu draństwem.
Ale nie zapomnijmy obydwoje mają jedno wspólne: dla Piły nic nie zrobili.

No coż na przestrzeni lat ludziom w głowach się przestawia, nie jestem pewien czy za 10, 20 lat ktoś nie postawi pomnika w Pile Kuklińskiemu, a w szkołach nazwany będzie bohaterem.
Do tego czasu wszystkim zafascynowanym fanom Kuklińskiego proponuje aby postawili sobie jego pomnik w domu.
A dla mnie pozostanie tym który, sprzedał za Dollary Piłę, Polskę, (a otrzymał wysokie wykrztałcenie za darmo). Czy nie jest to podobne działanie jak w 1772 roku, takich Kuklińskich wtedy było więcej, przez co Polska zniknęła z mapy Europy.

Pozdrawiam
Tom

: 15 maja 2007, 12:27
autor: ziolek
Dobrze, że historycy mają większy dystans. Inaczej byśmy niczego się nie dowiedzieli.

: 16 maja 2007, 15:44
autor: BOGDAN
Szkoda, iż przed laty nie zostałem współpracownikiem któregoś z wywiadów państw NATO. Dzisiaj, według niektórych przedmówców, byłbym bohaterem narodowym. A tak jestem wrogiem, bo żyłem w państwie "komunistycznym" i pracując uczciwie je wspierałem.

Bez względu na "czasy", zdrajca pozostanie zawsze zdrajcą.

Pozdrawiam

Kukliński

: 16 maja 2007, 22:58
autor: obserwator
Bogdanie -
Mam do Ciebie duży szacunek. Czytając Twoje wcześniejsze wypowiedzi na tym forum zawsze podziwiałem wiedzę i wyważenie ocen. W sprawie Kuklińskiego mam trochę odmienne zadanie. Mimo, że też uważam go za zdrajcę i nie budzi mojej sympatii, jego ocena nie może być taka czarno-biała. Miał wiele racji oceniając obszar Polski jako obszar przyszłej wojny między Wschodem a Zachodem. Plany taktyczne obu stron zakładały wojnę na naszej ziemi. Bardzo prawdopodobne, że przekazywanie przez niego tajnych informacji naszym ówczesnym wrogom zapobiegło, lub łagodziło eskalację wojennych nastrojów. Rosjanie z pewnością mieli podobnych szpiegów w Stanach działających z kolei na ich korzyść. To normalne w wywiadach. Większość z nas żyła w komunizmie. Nie dajmy się zwariować - nie mieliśmy wyboru. Kiedyś mój stary znajomy pochylił się nad niemowlakiem i powiedział: Dziecko - ty to jesteś szczęśliwy, nawet jeszcze nie wiesz, żeś się w komunizmie urodził :wink: . Pozdrowionka i jeszcze raz wyrazy uznania za dużą wiedzę widoczną na tym forum.

: 17 maja 2007, 11:51
autor: ziolek
W 1998 Marek Borowski zapytany o przyjazd Kuklińskiego do Polski powiedział: "Ręki mu nie podam, ale kamieniem też nie rzucę." Skoro mamy tyle wątpliwości to może zachowajmy się równie powściągliwie.

: 20 maja 2007, 21:24
autor: waldemar t. piatek
Zgadzam się z przedmówcami, że dyskusję w tym temacie trzeba zakończyć. A jeśli napisałem coś wcześniej za ostro, to proszę o wybaczenie. Przez kilkanaście lat byłem zawodowym dziennikarzem i pióro mam wciąż ostre. To tak tyle tytułem małego usprawiedliwienia. A Tomowi i Bogdanowi dziękuję za miłe, trafne i przedmiotowe wypowiedzi.

Re: Płk. Kukliński w Pile

: 08 maja 2011, 16:39
autor: adam
To w końcu mamy w Pile ulicę której patronem jest płk. Kukliński czy nie? Jeśli nie to chyba już pora, a tym, którzy go nazywają zdrajcą powiem, że też go takim uważam, zdrajcą Imperium Zła.

Re: Płk. Kukliński w Pile

: 08 maja 2011, 19:39
autor: Bocian
Nie mamy takiej ulicy.

Re: Płk. Kukliński w Pile

: 01 cze 2011, 22:27
autor: Dawny Pilanin
Pewnie nie wiele zdaje sobie sprawę, że nie wybuchła "wyzwoleńcza" wojna zaczepna obozu socjalistycznego w Europie, zawdzięczamy właśnie Kuklińskiemu. Właśnie on znał tajną doktrynę wojenną Paktu Warszawskiego. A podstawowym założeniem tej doktryny było: nagłe rozpoczęcie działań przez "miłujący pokój" obóz szczęśliwego komunizmu. Dzięki temu, że poprzez swój wywiad dowiedzieli się, że ich plany znają Amerykanie, to nie doszło do realizacji Operacji "Wisła". Taki to jest wkład Kuklińskiego, że w Pile nie wyrósł ani amerykański, ani rosyjski grzyb.
Pojęcie, podjęcia działania moralnie nagannego (zdrada) ale ze szlachetnych pobudek (pisanie o jakiś dolarach, to draństwo !!!), jest dopuszczalne. Przypomnę poemat Mickiewicza "Konrad Wallenrod", podobnych przykładów w historii i literaturze można mnożyć.
Co do naszego pilskiego Staszica, to warto wiedzieć, że nie składał się z samych pozytywów, gdyż był dość zajadłym antysemitą i znowu w odróżnieniu do naszego największego wieszcza - Mickiewicza.

Re: Płk. Kukliński w Pile

: 01 cze 2011, 23:22
autor: adam
Dawny Pilanin pisze:Co do naszego pilskiego Staszica, to warto wiedzieć, że nie składał się z samych pozytywów, gdyż był dość zajadłym antysemitą i znowu w odróżnieniu do naszego największego wieszcza - Mickiewicza.
Określenie że, był zajadłym antysemitą jest chyba przesadzone, krytykował zachowania narodu żydowskiego mieszkającego na terenie Korony Królestwa Polskiego, czy nie miał do tego prawa?

Re: Płk. Kukliński w Pile

: 02 cze 2011, 11:05
autor: Bocian
Wtedy były inne standardy. Dzisiaj by nie przeszło.

Re:

: 12 cze 2011, 23:50
autor: adam
waldemar t. piatek pisze:A jakież to działania mógł prowadzić Kukliński?! Był szpiegiem i tyle. I tu nawet mniej chodzi o to, że występował przeciwko PRL, bo z tym się można zgadzać lub nie, ale po prostu donosił Amerykanom na kolegów, przełożonych. Zero usprawiedliwienia dla takiego działania.
Może dzięki temu donoszeniu na kolegów jak Pan to napisał, pokrzyżował plany podboju zachodu przez Związek Sowiecki i dzięki temu nie dopuścił do zniszczenia atomowego PRL, gdzie sowieci wbrew nawet przez nich ustanowionego prawa umieścili broń atomową.

Re: Płk. Kukliński w Pile

: 04 lut 2014, 16:53
autor: Jerzyk
Witam - po długim milczeniu.
Już gdzieś dopuściłem się wykroczenia reklamując to co piszą w jednym z tygodników i być może milczał bym nadal gdyby... nie tygodnik "Przegląd" nr 6(736) datowany 3-9.02.2014. Przykro mi ale niestety od pewnego czasu nie dysponuję skanerem i nie mogę zrobić zdjęcia ani tego tygodnika ani zamieszczonego w nim artykułu (pierwszego bo ponoć będą i następne). Tygodnik ten powinien być do nabycia w Pile w większych kioskach czy "empiku".
A sprawa dotyczy "Naszego Bohatera". Już na stronie tytułowej oczywiście zdjęcie płk. Kuklińskiego (w towarzystwie generałów bodajże rosyjskich (czytaj radzieckich) i niemieckich i napis: "Kukliński - fakty przeczą mitom". Wewnątrz na str. 8 pod tytułem: Kukliński był zupełnie inny niż filmowy Jack Strong. Ale to film będzie tworzył jego obraz. Tak zostało zaplanowane.
Tekstu oczywiście nie będę przepisywał ale naprawdę - bez względu na to czy uważa go się za zdrajcę (jak ja) czy za bohatera jak większość polskiej prawicy. Tekst jest wyważony, spokojny i wart przeczytania. Oczywiście aby zachęcić do utraty 5-ciu złotych i 80 groszy (tyle kosztuje egzemplarz, zacytuję parę fragmentów (niestety wybranych subiektywnie czyli stronniczo i nie tak jak ukazują się w tekście).
"W życiorysie Kuklińskiego jest zadziwiająco wiele białych plam, zagubionych dokumentów, zaskakujących awansów."
"Kuliński rocznik 1930 w dorosłe życie wkroczył bardzo szybko... 7 marca 1946 Kukliński zostaje aresztowany, oskarżono go o napad rabunkowy z bronią w ręku. 13 kwietnia 1946 z aresztu wyszedł. Dlaczego?"

"Odpowiedz na to pytanie mogłyby dać materiały z jego teczki personalnej. Nie ma ich jednak. Jak wspomniałem, na przełomie lat 1952-1953 większość dokumentów została z niej wyjętych. Teczkę tę odtwarzano w roku 1958".
W latach 1957-1959 pracowałem jako cywilny inspektor administracji wojskowej w WKR w Pile i pamiętam, ze wtedy "czyściliśmy" teczki personalne oficerów zwolnionych w wojska do cywila właśnie z różnych "takich" obciążających materiałów z okresu 1944 - do zwolnienia, z okresu nazywanego przez nas okresem represji!
Ale wracając do tekstu zagadkowe jest jak K. został oficerem LWP i dlaczego? Kto go "pchał"?
No i cytat: "A w zarządzeniu prezydenta RP z 1 września 1950 r. o nominacjach oficerskich został wymieniony na przedostatnim miejscu, niezgodnie ani z kolejnością alfabetyczną ani z uzyskanymi ocenami. Nie uczestniczył również w promocji 3 września 1950 roku. Mimo to otrzymał stopień chorążego, wówczas pierwszy stopień oficerski".
Po promocji został wysłany nie do odbycia służby w którymś z okręgów wojskowych, jak to było praktykowane, ale do samej centrali do Departamentu Personalnego MON i dopiero po dwóch miesiącach skierowano go do służby w 14 dywizji w Pile. Dlaczego ? Na czyj wniosek? Jaka mocna służba trzymała nad nim parasol?

Re: Płk. Kukliński w Pile

: 04 lut 2014, 17:16
autor: Jerzyk
Jako, że kiedyś pisałem i potem miałem problemy z zamieszczeniem postanowiłem dziś podzielić na dwie części.
Dalszy cytat: "W roku 1951 otrzymał awans na podporucznika (to już w Pile - ale to moje wtrącenie). W latach 1950-1953 służył w dywizji piechoty w Pile, potem aż do roku 1961, z dwuletnią przerwą Szczecin w Kołobrzegu".
Tak się złożyło, ze w styczniu bieżącego roku byłem w sanatorium w Kołobrzegu i chodziłem po porcie. Kiedyś na drugiej stronie kanału portowego stały "meble do pokoju" (okręty wojenne, polskie i rosyjskie), chodziłem zatem "śladem za". Nie zdawałem sobie nawet z tego sprawy.
A tak na marginesie gdzie mieszkał w Pile i ja mieszkałem w Pile, a u nas na "stancji" mieszkało dwóch oficerów z 9 zaodrzańskiego (z koszar przy Mireckiego), przychodzili do nich różni koledzy...
Naprzeciwko nieco wcześniej może rok albo i w tym samym czasie - u sąsiadów mieszkał na pokoju późniejszy Komendant OSS - wtedy por. Jan Zieliński. Tak, że nie wykluczyć nie mogę!!!???
Ale na koniec jeszcze jeden cytat - przekonany, że zainteresowanym nie będzie szkoda tych prawie 6 złotych jakie trzeba dać za ten numer.
"W Kołobrzegu razem z Kuklińskim służył m. in. ojciec obecnego generała Waldemara Skrzypczaka. Generał tak o tym mówi: "Ojciec i jego koledzy zachowali złe wspomnienia na jego temat. Uważali, że żył ponad stan. Wspominali, że kiedy wszystko było na przydziały, jemu starczało np. na kupienie kutra, przerobienie go na jacht i pływanie. Kiedy inni mieli pustą kieszeń, on na swoje imieniny zapraszał wszystkich oficerów garnizonu. O czym to świadczyło? Ich zdaniem o tym, że Kukliński już w latach 50-tych pracował dla sowieckiego wywiadu".
I jeszcze: "Od 1962 roku Kukliński był nie tylko zwykłym oficerem Wojska Polskiego , ale również agentem WSW. Donosił wojskowej bezpiece na kolegów".

A za tydzień w tym tygodniku: Dlaczego w SG nie zwracano uwagi na niemożliwy do wytłumaczenia wysoki poziom życia Kuklińskiego. Jakie materiały pułkownik przekazał CIA. Czy naprawdę uchronił świat przed III wojną światową? Czy mógł być podwójnym agentem, służąc również GRU???

Pozdrawiam i do za tydzień.

Re: Płk. Kukliński w Pile

: 05 lut 2014, 14:14
autor: dudi
Witaj Jerzyk. Wszystko zależy od punktu siedzenia. Dla niektórych żyło się dobrze w komunie, a dla innych do dzisiaj ten ustrój odbija się czkawką. W każdym ustroju były i są dobre i złe strony. Dobrze, że dzisiaj każdy z nas ma swój pogląd na tamte czasy i może je wypowiadać jawnie bez żadnych konsekwencji.

Re:

: 05 lut 2014, 14:38
autor: J23
Maksymilian Lenartowicz pisze: A teraz troszkę prowokacyjnie przesadzę: Piła w historii Staszica też była tylko epizodem. Tu się tylko urodził i krótko mieszkał. A jednak Piła nosi dziś miano "grodu Staszica".
Jeżeli dla Pana wychowanie w rodzinnym mieście i spędzenie w nim dzieciństwa i okresu młodzieńczego jest "epizodem" to w porządku. Myślę jednak, że więcej niż "troszkę prowokacyjnie Pan przesadził". To w Pile Staszic pobierał pierwsze nauki, tutaj wychowując się w rodzinie pilskiego burmistrza ukształtowała się jego osobowość i cechy charakteru takie jak pracowitość, oszczędność, dbałość o dobro wspólne i gotowość do poświęcenia się dla ojczyzny.

Jeśli "interesuje się Pan historią a nie polityką" zachęcam do przeczytania biografii Staszica pióra prof. Wójcika i wizyty w Muzeum Stanisława Staszica w Pile.

Re: Płk. Kukliński w Pile

: 05 lut 2014, 21:20
autor: Jerzyk
Witaj Dudi!
Nie wiem ile masz lat i ile z tego przeżyłeś w PRL-u! Ale popatrz na wątek - jego nazwę i to co ja przepisuje czy piszę!
Wybacz ale nie rozumiem Twojej aluzji co do "punktu siedzenia". A apropo's w RP i PRL przeżyłem omal całe swoje życie i powiem Ci, że to nie punkt siedzenia decydował ale zupełnie coś innego. Pozwolę sobie Ci przypomnieć jedynie wypowiedz Kuronia (gdy został ministrem) "jak wychodziłem przeciwko to zdawałem sobie sprawę, że mnie zamkną a teraz wiem, że jeśli wyjdą przeciwko mnie to muszą się liczyć, że ich zamkną!".
Jeśli nie rozumiesz skrótów RP i PRL to proszę napisz, wyjaśnię!
Przepraszam ale co raz częściej spotykam się z "niezrozumiałością" mimo, że posługujemy się tym samym językiem. Wzorem "wielkich polityków" podkładamy inne znaczenia pod te same słowa. Pozdrawiam. I przepraszam WSZYSTKICH TYCH co dbają o czystość wątków!

Re: Płk. Kukliński w Pile

: 07 lut 2014, 15:49
autor: dudi
Spokojnie Jerzyk. Ja tylko poruszyłem temat Kuklińskiego, że każdy medal ma dwie strony. Może przyjdą takie czasy, że będą ściągać z ulic Kuklińskiego tak jak to zrobili z innymi bohaterami. Nie my będziemy go oceniać, lecz historia i historycy. Ja bym tak nie przywiązywał wagi do gazet i innych medii. Ktoś kiedyś ładnie powiedział, że jeśli ktoś jest bez wad niech pierwszy rzuci kamień. I na koniec, jaki świat i nasze forum byłoby nudne jakby każdy miał to samo zdanie.

Re: Płk. Kukliński w Pile

: 08 lut 2014, 12:35
autor: Jerzyk
...a wiesz jak brzmi dalszy ciąg - tego o kamieniach? ...I zasypała góra kamieni świętego... - tu wpisać właściwe imię!
Pozdrawiam.

Re: Płk. Kukliński w Pile

: 22 lut 2014, 17:57
autor: dudi
Dnia 19.02.2014 na Tv Asta w programie Tajemnice Piły został pokazany film o pobyciu Kuklińskiego w Pile. Aktualnie do obejrzenia w archiwum Tv Asta » http://tvasta.pl/magazyny/tajemnice-pily/