[22.05.2010] Rekonstrukcja bitwy o Monte Cassino

nr44
PRZYJACIEL
Posty: 6
Rejestracja: 12 paź 2007, 09:10
Lokalizacja: Piła

[22.05.2010] Rekonstrukcja bitwy o Monte Cassino

Post autor: nr44 »

22 maja 2010 roku na autodromie przy ulicy Wawelskiej odbędzie się inscenizacja bitwy o Monte Cassino, organizatorzy to: UM Piły, PDK oraz stowarzyszenie Theatrum Historica. Zjednoczone wojska alianckie zdobywać będą klasztor na wzgórzu, po rekonstrukcji odbędzie się piknik historyczny - o szczegółach dotyczących tego wydarzenia będziemy was sukcesywnie informować.
Zachodzi potrzeba stworzenia najważniejszego rekwizytu tej bitwy, a mianowicie musimy zbudować fragment ruin klasztoru dlatego jako przedstawiciel stowarzyszenia TH zwracam się do was z zapytaniem czy znalazłby się ktoś kto mógłby w wolnych chwilach pomóc nam w realizacji tej makiety? Ruiny wykonamy z kartonu...
pozdrawiam Sławek
Piotr Piotr
Posty: 13
Rejestracja: 17 kwie 2008, 17:23
Lokalizacja: Chodzież

Re: Rekonstrukcja bitwy o Monte Cassino

Post autor: Piotr Piotr »

Witam! A możesz podać więcej szczegółów odnośnie budowy makiety? Tzn. w jakich dniach, godzinach, gdzie punkt zborny itd. Czy bunkier na "piaskowym wzgórzu" też "zagra" w inscenizacji? Czy też brany jest pod uwagę tylko teren vis a vis oczyszczalni? Pozdro.
nr44
PRZYJACIEL
Posty: 6
Rejestracja: 12 paź 2007, 09:10
Lokalizacja: Piła

Re: Rekonstrukcja bitwy o Monte Cassino

Post autor: nr44 »

witam
Bunkier na piaskowym wzgórzu będzie wkomponowany jako fragment klasztoru, co do dnia i miejsca to jest kwestia dogadania. Sam montaż "klasztoru" planujemy zmontować w piątek dzień przed imprezą, a sklejanie fragmentów zacząć już na początku maja. Wstępnie jedna drużyna harcerska wyraziła chęć pomocy.
pozdrawiam Sławek

P.s. Co do konstrukcji klasztoru wykonamy go z pudełek kartonowych imitujących bloki kamienne z jakich klasztor na Monte Cassino był wykonany, oczywiście odpowiednio pomalujemy i ucharakteryzujemy...
Zamieszczając ten wątek chciałem się przekonać czy w naszym mieście są jeszcze ludzie, którzy bezinteresownie potrafią dla dobrej zabawy i krzewienia historii pomóc przy pracach choćby takich jak dekoracje...
ziolek
PRZYJACIEL
Posty: 2009
Rejestracja: 14 maja 2006, 17:32
Lokalizacja: Piła
Podziękowano: 2 razy
Kontakt:

Re: Rekonstrukcja bitwy o Monte Cassino

Post autor: ziolek »

Pozwolę sobie zatem na pytanie.

Czy nie uważasz, że publiczna inscenizacyjna krwawych walk jest nieco niesmaczną zabawą i wulgaryzowaniem i przekłamywaniem historii?
Awatar użytkownika
Kanclerz
PRZYJACIEL
Posty: 385
Rejestracja: 21 maja 2005, 22:44
Lokalizacja: Piła - Górne

Re: Rekonstrukcja bitwy o Monte Cassino

Post autor: Kanclerz »

No to się teraz zacznie dyskusja :D
Awatar użytkownika
czeslaw
MODERATOR
Posty: 321
Rejestracja: 15 maja 2005, 14:03
Lokalizacja: Pila Bismarckstrasse

Re: Rekonstrukcja bitwy o Monte Cassino

Post autor: czeslaw »

ziolek pisze:Pozwolę sobie zatem na pytanie.

Czy nie uważasz, że publiczna inscenizacja krwawych walk jest nieco niesmaczną zabawą i wulgaryzowaniem i przekłamywaniem historii?
Uważam, że frekwencja Pilan na poprzednich dwóch "krwawych, niesmacznych i przekłamanych" inscenizacjach świadczy o tym, że ludzie chcą oglądać takie imprezy. Choćby dlatego by zobaczyć sprzęt, mundury, broń z tego okresu, posłuchać jazgotu pola bitwy czy zrobić sobie pamiątkową fotkę z żołnierzami obu walczących stron. Żywa lekcja historii ot co. Poza tym impreza będzie poza miastem, więc jeśli ktoś nie chce oglądać to zostanie w domu. Z pozdrówkami czesio :smile4:
nr44
PRZYJACIEL
Posty: 6
Rejestracja: 12 paź 2007, 09:10
Lokalizacja: Piła

Re: Rekonstrukcja bitwy o Monte Cassino

Post autor: nr44 »

Dzięki Czesław za wyręczenie mnie odpowiadając wyczerpująco... wszystko i na temat...

P.s. Poznawanie historii to nie tyko TV lub czytanie o niej w książkach - My proponujemy interaktywny sposób krzewienia historii - dotykaj, przymierz mundur, podnieś karabin, posłuchaj huku, zadawaj pytania itp...
... a poza tym Ziolek czy miałeś okazję w Pile zobaczyć i podziwiać uzbrojenie i umundurowanie żołnierzy sił alianckich?

pozdrawiam Nr44
Bocian
PRZYJACIEL
Posty: 829
Rejestracja: 20 lip 2006, 23:20
Lokalizacja: Piła/Wrocław

Re: Rekonstrukcja bitwy o Monte Cassino

Post autor: Bocian »

Proponuję zrekonstruować obóz koncentracyjny, parę egzekucji, głód, chłód i wszy. To by było dopiero interaktywne...

Oczywiście przesadzam, bo sam nie mam specjalnych uprzedzeń do takich rekonstrukcji i pomimo zupełnego braku mojego zainteresowania sprawami batalistycznymi, być może sam bym się na takie coś pogapił...
Ale nie oszukujmy się - wartość poznawcza takich inscenizacji jest znikoma. Widzom chodzi bardziej o igrzyska...
ziolek
PRZYJACIEL
Posty: 2009
Rejestracja: 14 maja 2006, 17:32
Lokalizacja: Piła
Podziękowano: 2 razy
Kontakt:

Re: Rekonstrukcja bitwy o Monte Cassino

Post autor: ziolek »

Bocian niemal z ust mi wyjąłeś to co chciałem napisać. ;) A chciałem napisać:

Inscenizacji zabijania już się doczekałem. Przy takim trendzie boje się, że doczekam także inscenizacji gwałtów odgrywanych publicznie. Cóż...Kwestia dobrego smaku i wrażliwości. W XXI wieku jestem zewsząd bombardowany agresją i erotyką. Pewnego dnia doczekam się połączenia jednego z drugim.

Inscenizacja bitwy pod Monte Casino ma swoją zaletę. Pozwoliło mi stworzyć nowe pojęcie "kartonowa historia". Na wierzchu niby efektowna i mająca oddać jakieś realia, a wewnątrz pusta i bezrefleksyjna. Krótko mówiąc ma cieszyć oko, ale nie dawać do myślenia.

Nie jestem przeciwnikiem zachowywania wojennych pamiątek. Choćby dla potrzeb produkcji filmowych, które niekiedy powstają w sposób rzetelny i zawierają w sobie refleksyjną treść warto pewne rzeczy zachowywać. Mam szacunek do tych, którzy to robią. Oburza mnie tylko zachowanie niektórych.

Swój stosunek do inscenizacji już na tym forum opisywałem. Na początku nie miałem zamiaru tego robić i w tym temacie. Ale widząc słowa "Zamieszczając ten wątek chciałem się przekonać czy w naszym mieście są jeszcze ludzie, którzy bezinteresownie potrafią dla dobrej zabawy i krzewienia historii pomóc przy pracach choćby takich jak dekoracje..." miałem dylemat czy jest to kpina czy prowokacja? Robienie z inscenizacji walk sprawdzianu czyjejś bezinteresowności, gotowości do zabawy i krzewienia historii nie wiem jak innych, ale mnie obraża. Uważam, że istnieją bardziej szczytne cele zasługujące na bezinteresowność. Uważam, że są lepsze i bardziej smaczne formy rozrywki. Coś co dla uczestników bitew było koszmarem dziś po latach nie powinno być formą zabawy. :? Uważam, że są lepsze i bardziej rzetelne formy krzewienia historii niż publiczne spektakle. Po prostu ktoś się tutaj swoją wypowiedzią zagalopował stąd taka a nie inna moja reakcja.
Awatar użytkownika
czeslaw
MODERATOR
Posty: 321
Rejestracja: 15 maja 2005, 14:03
Lokalizacja: Pila Bismarckstrasse

Re: Rekonstrukcja bitwy o Monte Cassino

Post autor: czeslaw »

ziolek pisze:jestem zewsząd bombardowany agresją i erotyką
Na bomby najlepsze są schrony :D .
Skip
Posty: 1
Rejestracja: 18 lut 2009, 20:49
Lokalizacja: Piła

Re: Rekonstrukcja bitwy o Monte Cassino

Post autor: Skip »

Rekonstrukcje historyczne nie są i nie powinny być traktowane jako "zabawa". Dlaczego? Otóż, rekonstrukcje przedstawiają w miarę dokładny obraz tamtych krwawych dni. W książkach i różnych tego typu rzeczach są umieszczone opisy bitew, ale moim skromnym zdaniem są to "suche fakty". Rekonstrukcje są dla niektórych kontrowersyjne, ale one właśnie najbardziej trafiają do odbiorcy szczególnie młodego. Młodzież nie zainteresujemy historią czytającej jej wielkie tomiska, ale właśnie w taki przystępny sposób, sposób w który jeżeli będzie chciał polubi i zrozumie.
ziolek
PRZYJACIEL
Posty: 2009
Rejestracja: 14 maja 2006, 17:32
Lokalizacja: Piła
Podziękowano: 2 razy
Kontakt:

Re: Rekonstrukcja bitwy o Monte Cassino

Post autor: ziolek »

Żeby było jasne. Kamieniami w nikogo nie mam zamiaru rzucać. Prawdę mówiąc nawet nie miałem ochoty ponownie wypowiadać się na ten temat, ale skoro jestem jednym z wielu wywołanych i ocenianych pozwoliłem sobie na słowa krytyki. To wszystko. Pozdrawiam.
wojtaq
MODERATOR
Posty: 318
Rejestracja: 13 gru 2008, 22:30
Lokalizacja: Piła
Kontakt:

Re: Rekonstrukcja bitwy o Monte Cassino

Post autor: wojtaq »

Kanclerz pisze:No to się teraz zacznie dyskusja :D
Bez wątpienia były to prorocze słowa, ale dyskusja może być zdrowa i potrzebna...
Moja opinia jest zbieżna ze zdaniem ziolka, Bociana czy Skipa. Jeśli ma to być zabawa to niech zabawą będzie ale dorabianie filozofii zajęć dydaktycznych czy wspierania historii jast mało przekonujące. Bardziej odbieram to, jako społeczną legitymizację hobby uprawianego dla osobistych powodów. Jestem także daleki od posługiwania się słowem 'rekonstrukcja' gdyż bez olbrzymich nakładów niemożliwym jest stworzenie namiastki mniejszych czy większych wydarzeń batalistyczno-historycznych. Jakaż zatem może być korzyść z dowolnej interpretacji czegoś, co trudno ponowić nawet dla szczytnych celów? Nie wiem i raczej trudno będzie mnie przekonać do zasadności takich pokazów.
Natomiast entuzjastycznie jestem za szerzeniem wiedzy poprzez prezentację wyposażenia, uzbrojenia, barw i tradycji! Forma bezpośredniego kontaktu z artefaktami historii jest najlepszą lekcją, z jakiej widzowie/słuchacze mogą skorzystać. W niczym nie zaszkodzą także poglądowe etiudy obrazujące, jak mogły wyglądać szczegóły działań na polu walki, lecz tu potrzebna jest głęboka i na pewno nie amatorska wiedza o przedmiocie. Nie tylko dlatego, żeby nie deformować lub fałszować rzeczywistości lecz również dla bezpieczeństwa wszystkich uczestników. W tym aspekcie mogę podać pozytywny, moim zdaniem przykład imprezy w Leszkowie dwa/trzy lata temu. Było tam dużo sprzętu, bezpośredni kontakt ze szczegółami, kontaktowi uczestnicy także ze środowisk muzealniczych i krótkie inscenizacje sytuacji batalistycznych. Reszty niech dopełni lektura, kino, TV i... własna wyobraźnia. Oferta wędki z przyczepioną rybą wydaje się przesadzona :mryellow:
kazi3
Posty: 6
Rejestracja: 21 sie 2007, 11:53
Lokalizacja: Piła koszyce

Re: Rekonstrukcja bitwy o Monte Cassino

Post autor: kazi3 »

Jesteś po prostu żałosny Ziolek, deklarujesz się jako zagorzały pacyfista, w woju pewnie nigdy nie byłeś, na poprzednich inscenizacjach też. Za każdym razem piszesz że nie chcesz się wypowiadać na temat..., a jednak w każdej dyskusji przed i po imprezie wiedziesz prym.
Byłem kiedyś na balecie, nuda, nuda, nuda, ale nie wypowiadam się na ten temat, po prostu więcej na balet nie pójdę i uważam sprawę za zakończoną, ale Ty nawet nie byłeś na rekonstrukcji, a wypowiadasz się na jej temat. Każde przedsięwzięcie, impreza ma swoich odbiorców, także i ta, a Ty najwyraźniej do nich nie należysz, a skoro tak to się nie wypowiadaj. Obecność na tej imprezie nie jest obowiązkowa, chyba, że jakaś szkoła podstawowa w ramach programu wysyła tam swoich uczniów i Ty akurat jesteś jednym z nich, jeśli tak to poczekaj z komentarzami i podziel się nimi jeśli musisz po imprezie, albo tak jak ja z tym baletem, po prostu przemilcz, bo Ci się nie podobało.
Bombardowany erotyzmem i przemocą jesteś, gdzie? Jeśli w telewizji to przełącz kanał na przyrodniczy, albo nie, bo samce w okresie godowym też rywalizują miedzy sobą. Nie wiem o co Ci z tym chodzi, może któryś z rekonstruktorów proponował Ci lateksową bieliznę, kajdanki i inne gadżety, bo mi na szczęście nie, a znam ich kilku, może inaczej się noszę, nie prowokuję.
Nie podoba Ci się odtwarzanie krwawych epizodów drugowojennych, ja to rozumiem, można bazować na filmach na których jak mniemam się wychowałeś typu "Jak rozpętałem drugą wojnę światową", "Czterej pancerni...", gdzie wojna jest przedstawiona jako fajna przygoda. No ale komedii na tej inscenizacji to raczej nikt nie będzie robił.
Kwestia kombatantów, byłem na wielu inscenizacjach, jak chociażby w Kołobrzegu i widziałem łzy wzruszenia u Nich, jakby co to poszukaj, bo jest to na you-tubie. Znam wielu rekonstruktorów i na wielu inscenizacjach byłem, sam nim nie jestem i na DP też się nie wypowiadam w tych tematach, ale niestety sprowokowałeś mnie.
Zastanawiam się po co piszesz tu takie rzeczy, idź od razu do Prezydenta i zarzuć Mu że trwoni pieniądze podatników na imprezy przesączone, erotyzmem i przemocą, powiedz Mu co o TYM myślisz, to przecież On i Miasto Piła jest organizatorem, a Theatrum Historica wykonawcą, zapewne cofnie fundusze i przekaże je na "okrąglak", którego jesteś w końcu prezesem.
Słyszałem że mieliście się pokazać z wystawą w schronie OPL na placu, ale spełzło na niczym, powodu nie podam, bo to może plotka tylko, ale jeśli był taki jaki znam, to nie rokuję nadziei na to Że Wam się uda.
Kończę już, mam nadzieję, że impreza dojdzie do skutku i że się uda, czego organizatorom i uczestnikom serdecznie życzę, niestety będę wtedy poza Piłą, czego szczególnie żałuję, praca w delegacji. Na forum rzadko się loguję, niemniej jednak całe przeczytałem, głos zabieram tylko wtedy kiedy muszę.
Mam nadzieje, ze post mój, aczkolwiek ostry nie będzie usunięty, pisałem w Wordzie, więc błędów nie powinno być.
Wykonawcom imprezy t.j. Theatrum Historica, życzę udanej inscenizacji, tej jak i kolejnych, na Ujście zaklepałem sobie urlop.
Powodzenia, nie zrażajcie się podobnymi opiniami, większość i tak Was popiera.
Tak trzymać, odwalacie kawał dobrej roboty.
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów DP.
J. Kazimierz.
Bocian
PRZYJACIEL
Posty: 829
Rejestracja: 20 lip 2006, 23:20
Lokalizacja: Piła/Wrocław

Re: Rekonstrukcja bitwy o Monte Cassino

Post autor: Bocian »

kazi3 pisze:Jesteś po prostu żałosny Ziolek, deklarujesz się jako zagorzały pacyfista, w woju pewnie nigdy nie byłeś, na poprzednich inscenizacjach też.
1. Ziółek się deklaruje jako pacyfista?
2. Skąd pewność, że Ziółek nie był na inscenizacjach?
3. Jeśli nigdy nie byłem księdzem ani zakonnicą, nie mam prawa mieć o nich swojego zdania?

Pozdrawiam ;)
ziolek
PRZYJACIEL
Posty: 2009
Rejestracja: 14 maja 2006, 17:32
Lokalizacja: Piła
Podziękowano: 2 razy
Kontakt:

Re: Rekonstrukcja bitwy o Monte Cassino

Post autor: ziolek »

O. Dawno czegoś podobnego nie było. :) Nie raz takie ostre wypowiedzi pojawiały się na tym forum. Starzy użytkownicy wiedzą co mam na myśli. Kolejny dowód na to, że w internecie ludzie się nie rozumieją. Po krótce wyjaśnię.
Jesteś po prostu żałosny Ziolek
Żeby o jednych można mówić, że są fajni, o innych im nie podobnych widocznie trzeba mówić, że są żałośni. :wink: Dobrym pretekstem do tego jest np. reprezentowanie przez kogoś odmiennego poglądu.
deklarujesz się jako zagorzały pacyfista
Unikam składania jakichkolwiek deklaracji, mówienia o sobie jestem taki i taki. Ale jeśli komuś moje poglądy przywodzą na myśl pacyfizm to ok. Ziarno prawdy w tym jest.
w woju pewnie nigdy nie byłeś
Los tak chciał, że dawniej bardzo chciałem. Teraz losowi dziękuje, że mi to uniemożliwił.
na poprzednich inscenizacjach też
I nie zamierzam chyba, że mnie przekonasz że warto tam być.
Obecność na tej imprezie nie jest obowiązkowa
Wiele rzeczy nie jest obowiązkowe, a jest krytykowane.
a jednak w każdej dyskusji przed i po imprezie wiedziesz prym
Cieszę się, że śledzisz forum. Martwi mnie to, że masz słabą pamięć. Nie przypominam sobie bym wiódł prym w temacie rekonstrukcji 14 lutego. Wątpię bym wogóle zajął tam swój głos.
Na pierwszej imprezie (nie licząc ogniska) na terenie skansenu na Leszkowie byłem. Nic wielkiego podobnym przedsięwzięciom nie mam do zarzucenia. Swoją krytykę odnoszę tylko do rekonstrukcji.
Bombardowany erotyzmem i przemocą jesteś, gdzie? Jeśli w telewizji to przełącz kanał na przyrodniczy, albo nie, bo samce w okresie godowym też rywalizują miedzy sobą. Nie wiem o co Ci z tym chodzi, może któryś z rekonstruktorów proponował Ci lateksową bieliznę, kajdanki i inne gadżety, bo mi na szczęście nie, a znam ich kilku, może inaczej się noszę, nie prowokuję.
Polecam na przyszłość uważniejsze czytanie postów innych osób. Nigdy nie zarzucałem osobą tworzącym rekonstrukcje propagowanie erotyki. Moje nawiązanie do erotyki miało służyć pokazaniu, że istnieje potrzeba istnienia pewnych standardów zachowań w mediach, w życiu publicznym, a o których to standardach często niekiedy się zapomina.
Zastanawiam się po co piszesz tu takie rzeczy, idź od razu do Prezydenta i zarzuć Mu że trwoni pieniądze podatników na imprezy przesączone, erotyzmem i przemocą, powiedz Mu co o TYM myślisz, to przecież On i Miasto Piła jest organizatorem, a Theatrum Historica wykonawcą, zapewne cofnie fundusze i przekaże je na "okrąglak", którego jesteś w końcu prezesem.
O tym, że organizatorem jest miasto nie wiedziałem. Nigdzie takiej informacji na tym forum nie ma. Prosiłbym to zatem na przyszłość organizatorów o pełniejszą informacje. To raz. A dwa to jeśli ktoś na forum zachwala jakąś inicjatywę to równie dobrze inny ma prawo do wyrażenia swojego krytycznego głosu. Mamy wolność słowa (acz coraz bardziej ograniczaną) czyż nie? Ponadto uważam formę wypowiedzi na forum w otwartej dyskusji za właściwszą niż szeptanie komuś czegoś do ucha.

Ponadto w przeciwieństwie do tego sugerujesz, stowarzyszenie Okrąglak nie prowadzi zakulisowych walk o pieniądze na społeczne inicjatywy. Nie dyskredytuje działalności miłośników militariów. Możesz o to zapytać właściwych urzędników. Miałem okazje rozmawiać na temat rekonstrukcji w UM i wierz mi ale ani słowa krytycznego nie wypowiedziałem. Nie tędy droga do wyrażania poglądów.

Moje poglądy są moimi poglądami i proszę zrozum to. Nie utożsamiaj mnie ze stowarzyszeniem. Natomiast moje zaangażowanie w temat parowozowni jest tylko życiowym epizodem mającym skłonić pewne osoby do przywrócenia świetności tego budynku. Z chwilą, gdy uznam, że wszystko co mogłem zrobiłem zakończę ten epizod. Dalszych losów stow. okrąglak nie znam, ale jeśli tak się stanie, że stowarzyszenie okrąglak będzie działało to mam nadzieje, że przynajmniej moi koledzy nie zaznają podobnych temu krzywdzących i nieusprawiedliwionych ataków. Ja już kilku doznałem. Przypisuje je jadowi jaki niektórzy ludzie w sobie mają.
Nie podoba Ci się odtwarzanie krwawych epizodów drugowojennych, ja to rozumiem, można bazować na filmach na których jak mniemam się wychowałeś typu "Jak rozpętałem drugą wojnę światową", "Czterej pancerni...", gdzie wojna jest przedstawiona jako fajna przygoda. No ale komedii na tej inscenizacji to raczej nikt nie będzie robił.
I tu dajesz świadectwo jak bardzo pobieżnie bądź kierowany emocjami czytasz moje wypowiedzi. Zarzut jaki stawiam rekonstrukcjom to właśnie złe obranie miejsca i formy prezentowania historii wojen. Co do formy to uważam, że są za mało krawe. Oddarte z fabuły i bez kontekstu. Co do filmów to wiedz, że preferuje inne pozycje. Wśród nich "Stalingrad", "Okręt", "Żelazny krzyż".
Kwestia kombatantów, byłem na wielu inscenizacjach, jak chociażby w Kołobrzegu i widziałem łzy wzruszenia u Nich
Niedawno oglądałem wspomnienia kombatanta spod Monte Casino i odwiedzających to miejsce. Wyznał że i jemu kolegom polały się łzy. Ale cóż z tego? Wg. mnie właśnie świadczy to o bolesnych wspomnieniach a nie o potrzebie im przypominania tych wspomnień przez rekonstrukcje.
Słyszałem że mieliście się pokazać z wystawą w schronie OPL na placu, ale spełzło na niczym, powodu nie podam, bo to może plotka tylko, ale jeśli był taki jaki znam, to nie rokuję nadziei na to że Wam się uda.
Piękne! Powiedzieć A by nie powiedzieć B by dać ludziom pożywkę do dalszych plotek i domysłów.

Przy okazji moich kolegów nie mieszaj z moimi wypowiedziami. Moje wypowiedzi są wyrazem moich poglądów. Nie licząc może kilku wypowiedzi w temacie parowozowni nigdy żadnej wypowiedzi nie podpisałem słowami Prezes Stowarzyszenia Parowozownia Pilska Okrąglak. Proszę dostrzeż tą subtelną różnice między moim prywatnym zdaniem a stanowiskiem stowarzyszenia.

A przy okazji bardzo jest mi przykro, że oto pojawią się kolejna plotka na temat okrąglaka. Do tej pory zrobiła to osoba reprezentująca stowarzyszenie A. Tym razem pokusiła się o to osoba reprezentująca stowarzyszenie B. Nie wiem co Panowie Wami kieruje. Byłem już tutaj na forum świadkiem wojen między Wami. Prosiłbym Was o nie obieranie nowych celów ataku. Obu Was miałem przyjemność poznać. Wiecie, że sympatyzowałem z Waszą działalnością i Waszymi osobami. Wiedzcie, że środowisko miłośników militariów krytykuje tylko w kwestii rekonstrukcji. Jeśli mój ton tutejszych wypowiedzi jest wg. Was zbyt ostry to wybaczcie. Operuje niekiedy podobną retoryką jak moi rozmówcy i nic ponadto. Ktoś mówi że coś jest super, ja w podobnym tonie mówię że to coś jest ble. Nic ponadto.

Nie znam żadnych powodów by życzyć Wam źle. A wprost przeciwnie. Znam powody by życzyć Wam dobrze. Odniosłem wrażenie, że się rozumiemy, stąd moje zdziwienie późniejszymi plotkami jakie od Was płyną. Nie wiem czym to jest umotywowane. Niemniej numer telefonów do mnie macie. W razie potrzeby zaistnienia jakiś kolejnych niedomówień nim przekażecie komuś swoje zdanie proszę Was o kontakt. Miałem wrażenie, że rozumiecie iż stow. Okrąglak ma inne cele, inną strategie i znajduję się w innej kondycji i działa w innym obszarze i w innej rzeczywistości niż Wasze stowarzyszenia. Nie podejrzewam Was o zawiść bądź kopanie słabszego, ale proszę o zaprzestanie pewnych praktyk. Jeśli nie mogę zaspokoić Waszych oczekiwań to wybaczcie. Nie usprawiedliwia to jednak siania plotek jakie mają miejsce. Konkurentem Waszym nie jestem więc nie rozumiem skąd w Was potrzeba by obnażać stowarzyszenie Okrąglak. Wierze jednak, że będzie jeszcze okazja spokojnie o tym i o innych sprawach spokojnie i z wzajemnym szacunkiem porozmawiać!

Kończąc zapewniam miłośników militariów o tym, że mam dla nich szacunek. Nie zgadzam się tylko z pewnym argumentami mającymi dowieść sensu rekonstrukcji. Wiem, że pewnie dla części z Was to ważna część Waszej działalności, ale wiedzcie że nic ponadto nie mam Wam do zarzucenia.

A co do Ciebie kazi3 to mam nadzieje, że zmienisz o mnie zdanie. :) Dotychczasowe nie pokrywa się z prawdą.
Awatar użytkownika
marasxt
PRZYJACIEL
Posty: 398
Rejestracja: 20 lis 2005, 22:03
Lokalizacja: Koschütz

Re: Rekonstrukcja bitwy o Monte Cassino

Post autor: marasxt »

Inscenizacja jest organizowana w ramach "Dni Piły" zatem wiadomo kto jest jej organizatorem. W ramach tychże dni, jest sporo innych zaoferowanych imprez i atrakcji, a co za tym idzie nie wszyscy muszą przyjść na naszą inscenizację.
Nie mam zamiaru komentować powyższych postów, ale jako członek Theatrum Historica zastanawiam się nad sensem zamieszczania tu podobnych informacji przez nas.
Z informacji o imprezie i prośby o pomoc przy jej realizacji, zrobiła się dyskusja kwalifikująca się do przeniesienia w temat "Żale i wypłakiwania".
Pragnę podziękować kilku forumowiczom, dzięki którym temat pomocy przy budowie klasztoru "kartonowej imprezy" nie zszedł na boczny plan.
ziolek
PRZYJACIEL
Posty: 2009
Rejestracja: 14 maja 2006, 17:32
Lokalizacja: Piła
Podziękowano: 2 razy
Kontakt:

Re: Rekonstrukcja bitwy o Monte Cassino

Post autor: ziolek »

I to jest właśnie błąd maras. Brakuje dyskusji a jest sporo emocji, a teraz już za sprawą Kazi3 wylewania pomyj. Jeśli jest tak, że kogoś obraziłem wyrażając się zbyt dosadnie to przepraszam!!! I miejcie też świadomość, że krucjaty przeciw Wam nie prowadzę o czym też napisałem powyżej. Uważam jednak, że mam prawo do wyrażania opinii. Uznałem że robienie z inscenizacji sprawdzianu gotowości pilan do zabawy i chęci krzewienia historii nie jest poprawne. Mogą być osoby które mają odmienny pogląd co wcale źle o nich nie świadczy. Tak samo jak krytyka nie świadczy o wytyczania komuś wojny. Jeśli pewne osoby tego nie rozumieją to bardzo mi przykro. Za konflikt jest i może część w tym mojej winy, ale niektórzy reagują zbyt ostro. Niemniej ja za swojej strony przepraszam.

Chyba nic ponadto w tym temacie już napisać nie mogę. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
mariusz1983
PRZYJACIEL
Posty: 218
Rejestracja: 01 sie 2009, 23:14

Re: Rekonstrukcja bitwy o Monte Cassino

Post autor: mariusz1983 »

Oto moje najciekawsze ujęcia z tego wydarzenia:

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Piotr Piotr
Posty: 13
Rejestracja: 17 kwie 2008, 17:23
Lokalizacja: Chodzież

Re: Rekonstrukcja bitwy o Monte Cassino

Post autor: Piotr Piotr »

Witam! Zapraszam do obejrzenia mojego filmiku: http://youtu.be/BrP6x71dHpQ
Piotr Piotr
Posty: 13
Rejestracja: 17 kwie 2008, 17:23
Lokalizacja: Chodzież

Re: Rekonstrukcja bitwy o Monte Cassino

Post autor: Piotr Piotr »

Witam! I jeszcze drugi mój filmik. Tym razem z drugiej kamery: http://youtu.be/TVAIIgyTtZw
Jerzyk
PRZYJACIEL
Posty: 499
Rejestracja: 08 gru 2006, 22:20
Lokalizacja: mazowsze

Re: Rekonstrukcja bitwy o Monte Cassino

Post autor: Jerzyk »

Proszę wybaczyć ale nie zabiorę głosu w sprawie "dobrze" czy "źle" się bawicie "odtwarzając - rekonstruując" dawne wydarzenia, a jeszcze takie, które nie rozegrały się na tych terenach a gdzieś "TAM" i to w dodatku w terenie nie porównywalnym!? Kto był pod klasztorem benedyktynów ten rozumie różnice.
A sprowadza mnie coś zupełnie innego!
W czasach gdy coraz częściej mówi się o odkłamywaniu historii i to nie tylko tej (ze wschodu) i coraz głośniej i INACZEJ mówi się o naszym (omal narodowym cudzie) Powstaniu Warszawskim podkreślając cierpienia ludności cywilnej i uwypuklając jej martyrologię czy jak kto woli skazanie na przebywanie w bombardowanym i systematycznie niszczonym mieście o głodzie, chłodzie bez wody, prądu i ciepła. Nierzadko w warunkach... Przy czym wielu z nich było chorych na różne choroby cywilizacyjne...
A potem setki tysięcy z nich wygnane i gnane do obozów koncentracyjnych czy przejściowych (patrz Pruszków) wielu z nich rozstrzelanych za...? Za to, że nie mogli wydostać się z "Walczącej bohaterskiej Warszawy", którą ONI mieli akurat głęboko w...
Może czas jest zająć się i inna legendą Polskich bohaterów II-giej wojny światowej?
Przez ostatnie kilka (no szczerze 6-ść) tygodni przebywałem w pewnego rodzaju odosobnieniu - nie nie był to, być może na utrapienie niektórych moich adwersarzy ani areszt ani inna tego typu placówka i z nudów czytało się wszystko co wpadnie w ręce albo co życzliwi współ... przyniosą. I wpadło mi w rękę pismo w którym "stało" napisane, że właśnie z tym Monte Cassino to nie całkiem tak i nie całkiem tak po bohatersku!
Bo Polacy nie przegonili ani z góry ani tym bardziej z klasztoru Niemieckich strzelców!!!!! Bo Oni sami stamtąd się wycofali!!!!!!!!!
I Polskie wojsko weszło do pustego - nie bronionego klasztoru.
Już na pewno nie żyje pan Wróbel , który w latach początek 50-tych uczył mnie w "jedynce" geografii i chodził w uniformie świadczącym o tym,że jego właściciel był pod Monte Cassino. Zresztą ON tego nie krył i mówił o tym. A jeśli to musiałby mieć jakieś 90 i chyba kilka lat????? Ja bym mu życzył i więcej... Ale
Piszecie, że na tej waszej "zabawie" czy -aby nikt się nie obraził "rekonstrukcji" było chyba dwóch kombatantów, którzy pod Monte....i ze łzami w oczach .... A może by tak ich odnależć????
I popytać jak to było. A przedtem niech opowiedzą gdzie byli i co robili na jakich pozycjach w jakich drużynach czy kompaniach????
A może by ich zapytać: Czy i ilu wzięli jeńców? I co z nimi zrobili itd, itp.
Ten co mi tę gazetę to mój równolatek, w dyskusji ani ja ani on nie mogliśmy sobie przypomnieć żadnego szczegółu ani o jeńcach ani o ich losie. Nigdzie na ten temat nie pisano. A dla tych, którzy nie byli nigdy we Włoszech i na Monte Cassino - byłem dwukrotnie (1991 i 2008). Tam jest pięć cmentarzy wojskowych - a my jakoś tak tylko o NASZYM. Tam jest również cmentarz żołnierzy niemieckich. Przed laty na RTL-u oglądałem reportaż ze spotkania tych co przeżyli Monte Cassino. I to jeszcze zanim spotkali się Ci co walczyli o zdobycie Westerplatte z tymi co walczyli by tamci nie weszli na to Westerplatte (czyli Niemców z Polakami), otóż tam pokazywali spotkanie Niemki (pielęgniarki czasu wojny) z Polskim sanitariuszem, oboje zostali ranni w nogi w czasie udzielania pomocy "swoim" i "obcym" w tym pomocy Niemce udzielał Polak, któremu życie uratowała taż Niemka - bo Niemcy, którzy ich rannych znaleźli chcieli go dobić, na co Ona nie pozwoliła. Każde z nich zostawiło tam jedną swoją zdrową nogę. Dziś tj. w dniu realizacji tego filmu a mogło to być gdzieś w latach 75-80 oboje w swoich "barwach narodowo wojskowych" (mundurach) na protezach ściskali się i cieszyli się życiem, które sobie kiedyś uratowali.
I to jest chyba TO i o To chyba szło! By Żyć, Żyć w przyjażni z uśmiechem na twarzy patrząc w przyszłość a nie rozpamiętywać doznane urazy i rozdrapywać dawne blizny.
Choć wiedzieć warto!
Warto nie po to by pamiętać i przypominać i na nowo jątrzyć ale po to by wiedzieć za co my mamy przeprosić a za co Nas mają przeprosić i by wiedzieć CO MAMY ZAPOMNIEĆ I CO MAMY PRZEBACZYĆ!
Awatar użytkownika
marasxt
PRZYJACIEL
Posty: 398
Rejestracja: 20 lis 2005, 22:03
Lokalizacja: Koschütz

Re: Rekonstrukcja bitwy o Monte Cassino

Post autor: marasxt »

Witam.
Może myślisz Jerzyk, że nie zgłębiliśmy tematu?
Można faktycznie było trzymać się realiów, ale wtedy inscenizacja zaczęła by się od wywieszenia białej flagi na klasztorze, następnie wszedł by doń patrol 12 Pułku Ułanów Podolskich pod dowództwem podporucznika K. Gurbiela i wyprowadził zeń około 20 rannych spadochroniarzy niemieckich. Po zatknięciu proporca pułku, a następnie polskiej flagi na klasztorze, zebrana publiczność odsłuchała by hejnał mariacki w wykonaniu plutonowego E. Czecha i nagrodziła rekonstruktorów gromkimi brawami.
Tak wyglądało zajęcie klasztoru Monte Cassino w dniu 18.05.1944 roku.
Organizatorzy zaoszczędziliby na pirotechniku, rusznikarzu i amunicji.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Konstantyn XI Dragazes
Posty: 65
Rejestracja: 16 kwie 2008, 14:14
Lokalizacja: Piła

Re: Rekonstrukcja bitwy o Monte Cassino

Post autor: Konstantyn XI Dragazes »

marasxt pisze:Może myślisz Jerzyk, że nie zgłębiliśmy tematu?
Można faktycznie było trzymać się realiów, ale wtedy inscenizacja zaczęła by się od wywieszenia białej flagi
Z tego wynika że bitwa rozpoczeła się od wycofania się Niemców i zdobycia klasztoru przez polaków??

Jak już na pewno przeczytałeś w wikipedii lub na google, bitwa trwała od stycznia do maja 1944 roku...
Polski 2 Korpus wszedł do walki 12 maja. Więc pokazać mogliście wiele. Jest pełno opisów, wspomnień, relacji uczestników bitwy które mogliście włączyć do scenariusza, który był bardzo słaby. Ogólnie rzecz biorąc nie pokazano nic co by mogło pokazać np. specyfikę walk w terenie górzystym, nie mówiąc o wkładzie jednostek sojuszniczych w przełamanie linii Gustawa.
Inscenizacja (nie mylić z rekonstrukcja historyczną) tylko utwierdziła nasz narodowy mit!!!
Awatar użytkownika
marasxt
PRZYJACIEL
Posty: 398
Rejestracja: 20 lis 2005, 22:03
Lokalizacja: Koschütz

Re: Rekonstrukcja bitwy o Monte Cassino

Post autor: marasxt »

marasxt pisze:Z tego wynika że bitwa rozpoczeła się od wycofania się Niemców i zdobycia klasztoru przez polaków??
Przede wszystkim "polaków" piszemy z dużej litery.
Czytaj ze zrozumieniem to będziesz wiedział, że odniosłem się do konkretnych zdań Jerzyka,
Jerzyk pisze:Bo Polacy nie przegonili ani z góry ani tym bardziej z klasztoru Niemieckich strzelców! Bo Oni sami stamtąd się wycofali! I Polskie wojsko weszło do pustego - nie bronionego klasztoru.
iż mogliśmy zrobić dokładnie ten jeden dzień tj. 18.05.44.
ODPOWIEDZ

Utwórz konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji..

Musisz być zarejestrowanym użytkownikiem, aby móc opublikować odpowiedź.

Utwórz konto

Zarejestruj się, aby dołączyć do Nas!
Zarejestrowani użytkownicy, mają dużo więcej przywilejów, związanych z użytkowaniem forum.
Rejestracja i korzystanie z forum jest całkowicie bezpłatne.

Zarejestruj się

Zaloguj się