Heimat, utracona ojczyzna. Czy aby na pewno?

[ziolek]

Pominę skrajnie ksenofobiczne i niczym chyba nie podparte wypowiedzi odina. Mam tylko nadzieje, że w relacjach międzyludzkich jest bardziej ufny i mam nadzieje, że być może kiedyś da się przekonać, że integracja narodów to kierunek, który może zapobiec wojnie, o której on z takim lękiem pisze.

Może i ziarno prawdy jest w tym co piszę adam, przy czym mam też nadzieje, że to co opisuje nie jest elementem oficjalnej polityki czy też elementem powszechnej opinii Niemców o Polsce.
Pocieszę go tylko faktem, iż jest program europejskiej współpracy transgranicznej obejmujący m.in. Polskę i Szwecję, a jak nam wiadomo Polska ze Szwecją nie graniczy. Tworzy się zatem fikcje, że Morze Bałtyckie jest na tyle małe by móc mówić o sąsiedztwie państw nad nim leżących. I być może i słuszne jest mówić o sąsiedztwie i współpracy z narodem, od którego dzieli nas mały morski akwen.

Podsumowując napiszę, że wbrew pozorom i wbrew wielu dramatycznym wydarzeniom Polacy mogą być wdzięczni swojemu geograficznemu położeniu pośrodku dwóch wielkich narodów tak odmiennych, o tak bogatych kulturach i o takim potencjale. Myślę, że fakt ten powinien być dla nas sporą inspiracją i szansą, a nie wyłącznie przyczyną do wzmacniania lęków. Więcej optymizmu Panowie. Zapewne wśród Rosjan jak i Niemców możemy znaleźć sporo przyjaciół.

[Bocian]

Nie wiem, jakie pokolenie reprezentujecie. Ja jestem przedstawicielem pokolenia, które pełnymi garściami korzysta z integracji europejskiej. Moi znajomi mają przyjaciół w całej Europie dzięki wymianom studenckim. Część z nich realizuje się zawodowo za granicą niekoniecznie na zmywaku. Oczywiście są problemy dotyczące np. tożsamości, grzechy postkolonializmu ale korzyści są gigantyczne - przede wszystkim brak wojny. Nie mam interesu w zabijaniu Hindusa, z którym piłem w Londynie, choć już nie czuję sympatii do Włocha z którym romansowała moja była ;)

Nie mam zamiaru rezygnować z tej mozolnie wypracowanej wolności, bo musiałbym sobie na nowo wyrobić paszport ;) Pielęgnujmy swoje ojczyzny. Małe i te duże. Ale nie odbierajmy ludziom naszego największego cywilizacyjnego osiągnięcia czyli tolerancji właśnie. To nigdy do niczego dobrego nie doprowadziło.

[ziolek]

choć już nie czuję sympatii do Włocha z którym romansowała moja była

No niestety podobnych przypadków jest więcej. ;) Chyba powszechnie wiadomo, że kobiety lubią mężczyzn, a najbardziej tych z pieniędzmi zatem póki co bilans wymiany kobiet z krajami europy zachodniej chyba póki co wypada ujemnie dla Polski. Ale pocieszmy się, iż może nasi synowie nie będą przeżywali podobnych dramatów. Wzrost z 48% PKB per capitia średniej unijnej w 2004 roku do 66 % PKB per capitia średniej unijnej w 2011 roku i utrzymanie tego trendu daje nadzieje, że w przyszłości w oczach naszych rodaczek mężczyźni krajów zachodniej Europy stracą blask i docenią walory naszych synów. ;) Spadek atrakcyjności zachodnioeuropejskich mężczyzn to kolejny atut integracji. To tak pół żartem pół serio. ;)

[adam]

Pominę skrajnie ksenofobiczne i niczym chyba nie podparte wypowiedzi odina. Mam tylko nadzieje, że w relacjach międzyludzkich jest bardziej ufny i mam nadzieje, że być może kiedyś da się przekonać, że integracja narodów to kierunek, który może zapobiec wojnie, o której on z takim lękiem pisze.

A co zrobić z problemami wiążącymi się z pełzającą islamizacją Europy?

Moi znajomi mają przyjaciół w całej Europie dzięki wymianom studenckim.

Nie to niestety decyduje o tym kto w Europie będzie rządził, a kto będzie popychadłem.

Podsumowując napiszę, że wbrew pozorom i wbrew wielu dramatycznym wydarzeniom Polacy mogą być wdzięczni swojemu geograficznemu położeniu pośrodku dwóch wielkich narodów tak odmiennych, o tak bogatych kulturach i o takim potencjale

No tym stwierdzeniem zwaliłeś mnie z nóg.

[adam]

Zapomniałem dodać, że p. Erika Steinbach jakieś dwa tygodnie temu zawiązała frakcję w CDU o nazwie "Berliner Kreis" - "Berliński Krąg", mającą na celu zintensyfikowanie żądań byłych mieszkańców naszych ziem "odzyskanych".

[pitersen]

A co zrobić z problemami wiążącymi się z pełzającą islamizacją Europy?

A są jakieś problemy? Poza tym, czy Europa ma jakąś wyznaczoną religię??

[adam]

Zakazywanie stawiania choinki w okresie świąt Bożego Narodzenia w przedszkolach publicznych w Niemczech aby nie urazić tym tureckich dzieci, lub wymuszanie kompromisu polegającego na tym, że choinka i program świąteczny dla dzieci tak, ale pod warunkiem wykonania tańca brzucha przez tureckie dzieci.

[RR]

Zakazywanie stawiania choinki w okresie świąt Bożego Narodzenia w przedszkolach publicznych w Niemczech aby nie urazić tym tureckich dzieci, lub wymuszanie kompromisu polegającego na tym, że choinka i program świąteczny dla dzieci tak, ale pod warunkiem wykonania tańca brzucha przez tureckie dzieci.

Rzeczywiście, przerażające perspektywy...

[adam]

Zapewne wśród Rosjan jak i Niemców możemy znaleźć sporo przyjaciół.

Pewnie możemy, gorzej jednak zaczyna się dziać gdy chodzi o interesy państw, tu już nie ma miejsca na sentymenty.

Kilka dni temu mój znajomy, osoba bardzo zaangażowana w życie polonijne w Niemczech w miejscu swojej pracy znalazł ulotkę na której widnieje rozkaz wysiedlenia Niemców w 1945 z naszych terenów, na drugiej natomiast mapa Rzeszy sprzed 1939 i komentarz o krzywdzie jaka spotkała naród niemiecki po wojnie. Jeśli się zgodzi to wstawię ją na forum, wiem, że zastanawiał się nad złożeniem zawiadomienia na policję, ulotka jest podpisana oraz podana jest strona internetowa osoby, która ją wydała.

[Bocian]

I co mamy zrobić, aby takie ulotki się nie pojawiały Sherlocku? Iść na konfrontację? Wyjść z Unii?
Tam, gdzie są imigranci, tam będą zawsze napięcia. Możesz je eskalować, albo łagodzić. Wybór należy do Ciebie.

[adam]

Wystarczy żyć światem realnym, a nie wierzyć w opowieści polityków siedzących w kieszeniach niemieckich fundacji działających w Polsce.

[drstein]

A co zrobić z problemami wiążącymi się z pełzającą islamizacją Europy?

A są jakieś problemy? Poza tym, czy Europa ma jakąś wyznaczoną religię??

Dopóki wyznawcy islamu są w mniejszości każdy może wierzyć w co chce. Ale za kilka lat możemy się mocno zdziwić.

Zainteresowanym tematyką polecam filmik:

[Bocian]

Pytanie z końca filmu: "To jest zew do akcji"

Ja się pytam: jakiej akcji? Chcecie strzelać do muzłumanów?

Pytanie podobne do tego, które zadałem w usuniętym poście. Mogę od moderatora dowiedzieć się, za co wyleciał?

[ziolek]

Kończąc ze swojej strony wątek narodowy napiszę, że wielkość innych narodów niż polski to inspiracja i motywacja do tego by być im równym, a nie tylko pretekst do budowania wrogości. Oczywiście wrażliwość niektórych do jakiegoś stopnia jestem w stanie zrozumieć, a apeluje także o dostrzeżenie pozytwynych ston obcowania z taką czy inną narodowością. Rosjanie czy Niemcy to ogromne bogactwo kultury i gospodarki i źle by się stało gdybyśmy zamiast doszukiwać się wzorca postrzegali te narody tylko przez pryzmat nieufności.

Co do filmu to nie chcę naprzykład usprawiedliwiać islamskich zwyrodnialców,ale niestety film ten dla mnie jest daleki od bycia źródłem wiarygodnej informacji. Raz, że dane zaprezentowane są już stare, a dwa że są zmanipulowane, nacechowane emocjami a nie chęcią wyjaśniania.
Np. dziś wiadomo, że Turków w Niemczech ubywa, a nie przybywa. Np. dziś wiadomo, że dzietność muzułmanówwe Francji znacznie spadła. Np. dziś wielu spekuluje, że w przyszłości ogólnie na globie będzie ujemny przyrost demograficzny i trudno mi sobie wyobraźić by nie dotyczyło to także muzułmanów.

Ponadto nie wiem do czego nawołuje ten film, jakie jest jego przesłanie?Czy jego hasłem przewodnim jest "róbta dzieci, bo twój sąsiad muzułmanin ma ich więcej" czy "daj muzułmaninowi w mordę, może odechcę mu się być Twoim sąsiadem"?

Poza tym czy ten film nie jest odwróceniem szeroko rozumianej logiki? Skoro w stosunku do swoich dziadków jesteśmy leniwi i nie chcę nam się wychowywać dzieci to dlaczego mamy za złe tym, którzy chcą to robić?

[odin]

Kolego ziółek, tym krajem rządzą ludzie kiepskiej reputacji, i zależy im na takich właśnie opiniach. Najlepiej siedzieć cicho przy kompie z piwem, kochać wszystkich w imię spaczonej tolerancji. Kiedyś jedyną słuszną drogą był moskiewski komunizm, dzisiaj lewactwo brukselskie. Nie wstydźcie się nazywać rzeczy po imieniu. Zboczeńców zboczeńcami, a zdrajców zdrajcami. Dziękuję.

[ziolek]

Zasadniczo nie lubię piwa ;) zasadniczo co do pozostałych kwestii też jesteś w błędzie.

[Bocian]

Odin, zdecydowanie Ciebie nie kocham. Czy nadal jestem brukselskim lewakiem? :P

[odin]

Panie Bocian. Nie polemizuję z ludźmi którzy zamiast argumentami posługują się sloganami. Gdy czytam wywody co nie których na tym forum, to tak jak bym czytał gazetę wyborczą albo oglądał tvn. Słuchajcie dalej tych bełkotów i czekajcie na efekty ogłupienia narodu. Teraz zbliża się wojna z Iranem. Panie Bocianie pewnie to wojna z terrorystami. Prawda? Przecież tak mówią w Brukseli, a towarzysze nigdy nie kłamią.

[Bocian]

A co ma Iran do tematu?

BTW Irańczycy (Persowie) to muzłumanie, a tych się w tym wątku oficjalnie nie lubi, bo mają tendencję do zalewania Europy swoimi parszywymi genami :P

[odin]

Jeżeli Persowie to dla Ciebie muzułmanie, to ja dziękuję za rozmowę. Dotarliśmy do punktu, w którym należy powiedzieć sobie dziękuję. Poczytaj chłopie, zanim zaczniesz pieprzyć bzdury.

[Bocian]

Coś przegapiłem? Współczesny Iran nie jest muzłumański?

Ta dyskusja toczy się w oparach absurdu i zupełnie zeszła z tematu. Z mojej strony koniec OT.

[pitersen]

to tak jak bym czytał gazetę wyborczą albo oglądał tvn. Słuchajcie dalej tych bełkotów i czekajcie na efekty ogłupienia narodu. Teraz zbliża się wojna z Iranem. Panie Bocianie pewnie to wojna z terrorystami. Prawda? Przecież tak mówią w Brukseli, a towarzysze nigdy nie kłamią.

Jak na razie to Ty powtarzasz bełkot tvn i gw. Jaka wojna z Iranem? Oświeć mnie jaki Iran ma interes w blokowaniu cieśniny Ormuz? Wierzysz w te bzdury że Iran to zrobi?

[maritim]

Oj... obyś tego Piter w złą godzinę nie wypowiedział... inaczej będziesz się niczym Franek Dolas tłumaczył... że to tak zupełnie niechcący napisałem... czuwaj...

[adam]

Kilka zdjęć z powojennego niemieckiego atlasu geograficznego.

[Bocian]

I co z tego wynika?

Niech mnie ktoś wreszcie oświeci, czego się właściwie domagacie.