[25.01.2014] Styczniowy bój o Trzciankę

Awatar użytkownika
pavvlo
ADMINISTRATOR
Posty: 786
Rejestracja: 04 kwie 2005, 23:27
Lokalizacja: Piła
Kontakt:

[25.01.2014] Styczniowy bój o Trzciankę

Post autor: pavvlo »

Obrazek
abi
Posty: 46
Rejestracja: 31 mar 2013, 17:32

Re: [25.01.2014] Styczniowy bój o Trzciankę

Post autor: abi »

Mieszkańcy Trzcianki będą mieli na co popatrzeć - i w porządku.
A ciekawe czy odnośnie wyzwolenia naszego miasta - 14 lutego też odbędzie się jakieś inscenizacja?
W lutym 2009 była...
Awatar użytkownika
Aragorn
MODERATOR
Posty: 1358
Rejestracja: 14 kwie 2005, 17:22
Lokalizacja: Piła- Ringstraße

Re: [25.01.2014] Styczniowy bój o Trzciankę

Post autor: Aragorn »

Co do pilskiej inscenizacji to myślę, że będzie tak jak w ostatnich latach, czyli przy okazji Nocy Muzeów. Oczywiście mogę się mylić :) Z tego co wiem to w styczniu szykuje się też inscenizacja w Złotowie, niestety daty jeszcze nie zapodam.
Awatar użytkownika
Aragorn
MODERATOR
Posty: 1358
Rejestracja: 14 kwie 2005, 17:22
Lokalizacja: Piła- Ringstraße

Re: [25.01.2014] Styczniowy bój o Trzciankę

Post autor: Aragorn »

dudi
Posty: 215
Rejestracja: 27 lis 2010, 17:54

Re: [25.01.2014] Styczniowy bój o Trzciankę

Post autor: dudi »

Chwała bohaterom. Przy takim mrozie takie atrakcje. Duże ryzyko przy -15C robić zdjęcia. A może będzie jakiś filmik.
Awatar użytkownika
Aragorn
MODERATOR
Posty: 1358
Rejestracja: 14 kwie 2005, 17:22
Lokalizacja: Piła- Ringstraße

Re: [25.01.2014] Styczniowy bój o Trzciankę

Post autor: Aragorn »



12 zdjęć do obejrzenia: http://trzcianka.info/content/muzeum-zi ... ment-33754

Czy pilska grupa inscenizacyjna tam była? Chłopakom życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
Awatar użytkownika
Aragorn
MODERATOR
Posty: 1358
Rejestracja: 14 kwie 2005, 17:22
Lokalizacja: Piła- Ringstraße

Re: [25.01.2014] Styczniowy bój o Trzciankę

Post autor: Aragorn »

dzienniknowy.pl pisze:Obrazek

Piotr Szkoda

W Trzciance padły strzały

W sobotę po południu, w centrum miasta można było zauważyć uzbrojonych ludzi. Około godziny 15.30 na targowisku miejskim przy ulicy E. Orzeszkowej rozległy się strzały. Padli zabici i ranni. Wszystko jednak działo się "na niby". Była to bowiem inscenizacja zorganizowana z okazji 69. rocznicy wyzwolenia Trzcianki.

Obrazek Obrazek

Jak poinformowali organizatorzy, nie chodziło im o wierne odtworzenie wydarzeń sprzed 69 lat. Powód był prosty: 26 i 27 stycznia 1945 roku, kiedy to niemieccy żołnierze opuścili miasto, ustępując przed nacierającą Armią Czerwoną, Trzcianka nie była areną walk, które stanowiłyby później temat do długich rozpraw historyków. Dlatego postawiono na zainscenizowanie starcia Niemców z Rosjanami, jakich w tamtym okresie wiele miało miejsce.

Obrazek Obrazek

Wszystko zaczęło się od zatrzymania przez Wehrmacht grupy niemieckich uchodźców. Mężczyźni otrzymali broń i siłą zostali wcieleni do wojska. Następnie atak na ich pozycje przypuścili żołnierze radzieccy, wspierani przez wóz pancerny i działo. Chociaż obrońcy walczyli dzielnie, musieli ulec przeważającym siłom wroga. Wielu z nich poległo, a ocaleli trafili do niewoli.

Obrazek Obrazek

Za przygotowanie tej widowiskowej inscenizacji odpowiedzialni byli członkowie grup historycznych: Theatrum Historica z Piły, GRH Poland z Bydgoszczy, Muzeum Wału Pomorskiego w Wałczu, Stowarzyszenie Historyczno-Fortyfikacyjne "Przedmoście Piła" oraz GRH Fort Złotów. W sumie, w całe przedsięwzięcie zaangażowanych było kilkadziesiąt osób.

Obrazek Obrazek

Mimo przenikliwego zimna, "Styczniowy bój o Trzciankę" obejrzała liczna grupa mieszkańców miasta. Atrakcję nie tylko dla najmłodszych stanowiła możliwość zrobienia sobie zdjęcia z "Rosjanami" i "Niemcami" oraz obejrzenia z bliska sprzętu wojskowego: radzieckiego wozu opancerzonego BA 64, a także samochodu Kubelwagen KDF 82 i motocykla BMW R 71, używanych przez wojsko niemieckie. Zmarznięci mogli ogrzać się przy koksownikach, a dużym powodzeniem cieszyła się także gorąca grochówka.

Obrazek Obrazek

Organizatorem inscenizacji było Muzeum Ziemi Nadnoteckiej, przy współpracy z Trzcianeckim Domem Kultury. Patronat nad imprezą objął burmistrz Krzysztof Czarnecki.

Obrazek


Źródło: www.dzienniknowy.pl
Data wydania: 27 stycznia 2014
Awatar użytkownika
pavvlo
ADMINISTRATOR
Posty: 786
Rejestracja: 04 kwie 2005, 23:27
Lokalizacja: Piła
Kontakt:

Re: [25.01.2014] Styczniowy bój o Trzciankę

Post autor: pavvlo »

naglos.com.pl pisze:Obrazek

Gabriela Ciżmowska

Bój o Trzciankę: fakty o wyzwoleniu odkrywane na nowo

27. stycznia obchodzić będziemy 69. rocznicę wyzwolenia Trzcianki z rąk niemieckich przez Armię Czerwoną. Dwa dni wcześniej, w sobotę 25 stycznia odbędzie się widowisko batalistyczne „Styczniowy bój o Trzciankę”, rozegrane na targowisku miejskim. POLECAMY!

Obrazek
Żołnierze 50 gwardyjskiej brygady pancernej, marzec 1945 r. Zdjęcie pochodzi ze stron Wirtualnego Muzeum Trzcianki.

W 1772 roku Trzcianka znalazła się pod zaborem pruskim. Podpisanie traktatu wersalskiego dzięki, któremu w 1918 roku Polska odzyskała niepodległość, a potem zwycięskie Powstanie Wielkopolskie, które przyniosło wolność większości Prowincji Poznańskiej, nie pozwoliło wrócić miastu do macierzy. Nastąpiło to dopiero w styczniu 1945 roku.

Już w sobotę (25 stycznia) Muzeum Ziemi Nadnoteckiej zaprasza na odtworzenie fragmentu walk o Trzciankę, które odbędzie się w wykonaniu grup rekonstrukcyjnych. Przyjść warto, bowiem będzie okazja do bliższego kontaktu z historią.

Dużą wartość historyczną miała także wyprawa do Husum, małego miasteczka w Niemczech, gdzie wysiedlona została spora część dawnej Schönlanke. Wyprawę zorganizowali sympatycy historii Trzcianki, zrzeszeni wokół Wirtualnego Muzeum Trzcianki, z Tomaszem Jurczakiem na czele. Wyjazd pozwolił na bliższe poznanie wydarzeń ostatniego tygodnia stycznia 1945 roku.

- W Archiwum w Husum udało nam się znaleźć na przykład informację, że są w posiadaniu makiety naszego miasta. Później okazało się, że w Husum są takie ulice, jak Trzcianecka czy Pilska, co było dla nas zaskoczeniem – opowiada pan Tomasz. - Dowiedzieliśmy się też, że w Schönlanke ukazywała się gazeta. Jej ostatnie wydanie przypada na 26 stycznia 1945 roku. Już wtedy niemieckie władze wiedziały o nadchodzących oddziałach rosyjskich i tego dnia prasa podała plan ewakuacji. Część ludności niemieckiej uciekła właśnie do Husum. Można wręcz powiedzieć, że przeniosła się tam większość Schönlanke.

Materiały zebrane podczas wyprawy do Husum pozwoliły na odtworzenie części wydarzeń z czasu wyzwolenia Trzcianki, które zaczęło się od strony Czarnkowa. Rosyjskie czołgi dojechały do dworca, by z tamtego miejsca ostrzelać miasto. Dokładne opisy walk znajdują się na stronie Wirtualnego Muzeum Trzcianki. Często są to relacje świadków. Oto ich fragmenty:

Relacja z wydarzeń 26 [27?] stycznia 1945 spisana przez żołnierza piechoty Georga Schmidta.

Uw. Tłumaczenie własne. Uwagi w nawiasach kwadratowych pochodza od WMT.

Około godz. 19 alarm. […] Nasza droga wiodła na Stadberg [Piła Górne]. Na placu Skagerrak [Plac Inwalidów] formuje się nasz oddział. Cisza, absolutna cisza, żadnych sygnałów bojowych, nigdzie samochodów, tylko mocno marznący Landser [żołnierz piechoty], uzbrojony w lekką broń, przed którym stawia się zadanie nie do wykonania. […]

O poranku 26 stycznia dotarliśmy do Trzcianki. Ruch na ulicach duży. Wszystkie możliwe pojazdy, samochody, wozy. Widok podobny, jak mieliśmy wczoraj w Pile. Fala uciekinierów nie miała końca. Jezioro Sarcz jest już za nami. Mamy iść dalej, w kierunku południowym. Łączność z innymi oddziałami, jak to często zdarzało się w minionych godzinach, została przerwana. W mylącym terenie musimy teraz – brnąc po kolana w śniegu - próbować odzyskać połączenie. […] Po jakiejś pół godzinie marszu na południowy zachód coś nad nami wybuchło. Błyskało przed i za nami, jakby rozpętało się piekło. Odgłosy wystrzałów i wybuchów pocisków z Katiusz [Stalinorgel] mieszały się ze sobą.

Fragmenty listu wysłanego z Trzcianki 5 kwietnia 1946 r. opisującego wydarzenia w mieście od stycznia do listopada 1945 r.

Walki w naszym mieście trwały dwa dni i były znośne w porównaniu z następującymi po nich tygodniami. Od razu wyłączono wodę i światło, które zostały uruchomione ponownie dopiero we wrześniu lub październiku. Ponieważ, ze względu na instalację wodociągów, w Trzciance zachowały się tylko nieliczne pompy, możesz sobie wyobrazić, w jak prymitywnych warunkach musieliśmy żyć.

Problem oświetlenia zaczął znikać dopiero wraz z wydłużaniem się dni. Nie było bowiem ani nafty ani świec. Nie było zapałek. […]

Kłopoty były także z żywnością. Chleb pojawił się po raz pierwszy w marcu. Żyć udawało się tylko dzięki zapasom z piwnic: mianowicie kartoflom. […] Nie rozpoznalibyście Trzcianki. Przez tydzień płonęły „ognie zwycięstwa”, to znaczy dom po domu był podpalany i w ten sposób całe śródmieście stało się gruzowiskiem. […]

W momencie wkroczenia Rosjan panowała w Trzciance panika. Już ciągnący z Kraju Warty uciekinierzy wprowadzili wiele zamieszania. Brakowało samochodów czy pociągów do wywiezienia ludności. […] A grzmoty artylerii słychać były coraz mocniej.

25 stycznia wjechały do Trzcianki pierwsze czołgi, które jednak zostały tuż przed dworcem ostrzelane. W środek tej bitwy wjechał akurat pociąg, który też został ostrzelany. Dojechał on tylko do Siedliska, bowiem później tory zostały przerwane przez Rosjan. Jego maszynista został śmiertelnie trafiony. […]

Rosjanie za swoje główne zadanie uznali upamiętnienie swoich poległych okazałym pomnikiem. Pracowano przy nim całe lato. W efekcie przekopano cały rynek i zamieniono go w piękny park. W jego centrum spoczywają w świątyni z kolumnadą polegli w walkach o Trzciankę. W miejskich ciemnościach pomnik aż do rana jest rzęsiście oświetlony. Prąd pochodzi ze specjalnego agregatu. W początkach listopada pomnik ten został uroczyście przekazany pod opiekę Polaków […]”.


Źródło: www.naglos.com.pl
Data wydania: 24 stycznia 2014
naglos.com.pl pisze:Obrazek

Michał Nicpoń

Styczniowy bój o Trzciankę [ZDJĘCIA]

Trzcianka wyjątkowo świętowała obchody 69. rocznicy wyzwolenia miasta. Na ulicach miasta rozegrała się prawdziwa batalia! Mimo mrozu widzów nie brakowało.

Obrazek
Fot. Henryk Król

W inscenizacji zorganizowanej przez Muzeum Ziemi Nadnoteckiej wzięły udział grupy rekonstrukcyjne z Piły, Wałcza, Złotowa i Bydgoszczy: Theatrum Historica, Stowarzyszenia Historyczno-Fortyfikacyjnego „Przedmoście Piła”, Muzeum Wału Pomorskiego w Wałczu, GRH Fort Złotów i GRH Poland. Dzieki rekonstruktorom można było się przekonać, jak wyglądało przejęcie miasta przez Armię Czerwoną.

Trzeba jednak podkreślić, że sceny walki Niemców z Rosjanami, które oglądać można było „placu targowym”, nie były wiernym odtworzeniem wydarzeń sprzed 69 lat. Chodziło przede wszystkim o to, aby zainteresować mieszkańców historią miasta.

Podziw budziły nie tylko charakterystyczne mundury, ale przed wszystkim sprzęt wojskowy, wśród którego największym powodzeniem oglądających cieszyły się: radziecki wóz opancerzony BA 64, a także samochód Kubelwagen KDF 82 i motocykl BMW R 71.

Obrazek Obrazek Obrazek


Źródło: www.naglos.com.pl
Data wydania: 28 stycznia 2014
ODPOWIEDZ

Utwórz konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji..

Musisz być zarejestrowanym użytkownikiem, aby móc opublikować odpowiedź.

Utwórz konto

Zarejestruj się, aby dołączyć do Nas!
Zarejestrowani użytkownicy, mają dużo więcej przywilejów, związanych z użytkowaniem forum.
Rejestracja i korzystanie z forum jest całkowicie bezpłatne.

Zarejestruj się

Zaloguj się