Za jakiś czas wrzucę trochę podstawowych informacji na ten temat, a tymczasem ciekawostka, którą podrzucił mi Aragorn i pochodzi z konta pani Wiesławy Szczygieł na Facebooku:
Kultura w powojennej Pile
- Krzysztof Ju
- MODERATOR
- Posty: 3161
- Rejestracja: 23 sie 2012, 18:40
Kultura w powojennej Pile
Zapraszam do dzielenia się wspomnieniami lub dokumentami związanymi z kulturą powojennej Piły.
Za jakiś czas wrzucę trochę podstawowych informacji na ten temat, a tymczasem ciekawostka, którą podrzucił mi Aragorn i pochodzi z konta pani Wiesławy Szczygieł na Facebooku:
Za jakiś czas wrzucę trochę podstawowych informacji na ten temat, a tymczasem ciekawostka, którą podrzucił mi Aragorn i pochodzi z konta pani Wiesławy Szczygieł na Facebooku:
- Krzysztof Ju
- MODERATOR
- Posty: 3161
- Rejestracja: 23 sie 2012, 18:40
Re: Kultura w powojennej Pile
Obiecany artykuł pt. "Tak powstawał Pilski Dom Kultury" autorstwa Lecha Cabańskiego opublikowany w "Tygodniku Nowym", nr 31 z dnia 31 lipca 2012 r.
Więcej o kulturalnej historii miasta napisał Tomasz Kamiński w rozdziale pn. "Kultura w Pile 1945-2000" w książce "Zarys dziejów Piły w latach 1945-2000" pod redakcją Marka Fijałkowskiego, Piła 2013 r.
Tekst zilustrowano pięcioma małymi zdjęciami: trzy przedstawiają budynek RCK przed wojną, jedno w latach pięćdziesiątych i na piątym współczesnym zdjęciu uwieczniono dyrektora domu kultury Stanisława Dąbka w sali teatralno-kinowej. Obok rubryka z następującym tekstem: "Regionalne Centrum Kultury FABRYKA EMOCJI powstało z połączenia Pilskiego Domu Kultury z Klubem Seniora "Zacisze". Z dniem 1 sierpnia br. [2012 r.] dawny już PDK funkcjonować będzie jako Teatr Miejski, natomiast seniorzy zamiast do Klubu Seniora "Zacisze" będą przychodzić do "Klubu Seniora". RCK Fabryka Emocji to więc obecnie Teatr Miejski i Klub Seniora. Być może w przyszłości Regionalne Centrum Kultury pod swoje skrzydła zaprosi więcej kulturalnych i artystycznych placówek? Na czele pilskiej Fabryki Emocji stanął Stanisław Dąbek, pełniący od niedawna funkcję dyrektora Pilskiego Domu Kultury".Tak powstawał Pilski Dom Kultury
Po ponad 60 latach w miejsce Pilskiego Domu Kultury z dniem 1 sierpnia br. zaczyna w Pile funkcjonować Regionalne Centrum Kultury FABRYKA EMOCJI. Warto zatem przypomnieć, jak powstawał nasz PDK.
Wybudowali go Niemcy w latach 1927-1929. Po wojnie cały budynek był wypalony, stropy i drewniane konstrukcje oraz okna zniszczone w 100 procentach. Ogólny stopień zniszczenia oceniono na 70 procent. Pozostały wszak mury w niewielkim stopniu uszkodzone.
W lutym 1951 r. Prezydium Miejskiej Rady Narodowej przekazało Miejskiej Komisji Planowania Gospodarczego materiały dotyczące odbudowy Domu Kultury. Uzasadniając trudną sytuację kulturalną miasta, wystąpiono z wnioskiem o włączenie tej inwestycji do Planu 6-letniego, tak aby odbudowa trwała 2 lata. Ministerstwo Kultury i Sztuki obiecało miastu dotację. Plany były bardzo ambitne, bo jeszcze w 1951 r. planowano wykonanie dokumentacji technicznej, w następnym roku kosztem 1 mln zł miano odbudować salę widowiskową, zaś za następne 3 mln zł planowano w całości wykończyć obiekt i w 1953 r. oddać go do użytku.
11 stycznia 1952 r. Prezydium MRN podjęło uchwałę nr 2/3/52, na mocy której powstał Społeczny Komitet Odbudowy Domu Kultury. Komitet liczył 22 osoby i były to wszystkie ważne i znaczące osoby w Pile. Miał on opracować statut i wybrać władze, tj. przewodniczącego, zastępcę i sekretarza oraz, co najważniejsze, zawrzeć umowę z wykonawcą robót.
Odbudową miało zająć się Zjednoczenie Budownictwa Miejskiego i deklarowało dwuletni termin odbudowy, pod warunkiem zagwarantowania środków finansowych. Nawet gotowi byli rozpocząć odbudowę z własnych środków obrotowych. Problemem były finanse i tu rozważano różne pomysły. Był np. pomysł opodatkowania mieszkańców miasta w kwocie 30. zł płatnych co dwa miesiące oraz płacenia połowy dochodów z zabaw.
Za sprawą Społecznego Komitetu i wielu życzliwych dusz posunęła się odbudowa domu kultury. Jeżdżono do Poznania i Warszawy, aby zdobyć pieniądze i różnymi sposobami je zdobywano. W lutym 1953 r. uzgodniono w Warszawie jego odbudowę i pozyskano z PWRN 300 tys. zł na jego usprzętowienie. Władze miasta zobowiązały wykonawcę do dalszego kontynuowania przerwanych prac i zabezpieczenia gmachu przez pokrycie go dachem. Na koniec 1953 r. zanotowano obiecujący stan obiektu. Pokryty dach, osadzone i oszklone okna, częściowo wykonane ściany działowe, balkony i instalacja elektryczna. Prezydium MRN uzyskało nawet dotację - pożyczkę ze Społecznego Funduszu Odbudowy Stolicy w Warszawie w kwocie 200 tys. zł, jako dofinansowanie prac wykonanych w listopadzie i grudniu 1953 r., jednak brak dalszych kredytów uniemożliwiał kontynuowanie prac w styczniu 1954 r. Zaszła zatem konieczność zatrzymania prac remontowych, mimo że Ministerstwo Kultury i Sztuki przyznało 200 tys. zł na jego wyposażenie w 1954 r. Wszak dom kultury miał być wyremontowany w ciągu dwóch lat. Nie został jednak wstawiony do planu i dalej trzeba było kombinować, ale z tym władza miejska i społeczeństwo radziło sobie całkiem nieźle. Limit przyznany na wyposażenie przeznaczono na odbudowę, ale kredyt przyznany przez Wojewódzką Radę Narodową nie mógł zostać wykorzystany z braku dokumentacji technicznej i bank odmówił finansowania. Dokumentacja, co prawda, była, ale biuro projektów w Poznaniu odmówiło wykonania kosztorysu.
***
Tymczasem zaplanowano, że do końca roku oddana zostanie część sal. Zgodnie z planami powstał Powiatowy Dom Kultury, którego kierownikiem,, od 1 października 1954 r., została Mieczysława Lemańska, przybyła do Piły z Olsztyńskiego. Miesiąc później pracował już mały zespół śpiewaczy, złożony głównie z pracowników Prezydium MRN. Jako pierwszych pracowników zatrudniono Marię Hubert, Halinę Bielecką i Hetmańczyka. Przyszło tak pracować do połowy stycznia 1955 r., gdy oddano do użytku pierwsze pomieszczenia w postaci pięciu pokoików. Dotąd zespoły pracowały w salach urzędu.
Uruchomionemu, częściowo, Powiatowemu Domowi Kultury miała patronować Rada Społeczna, której pierwszym przewodniczącym został kierownik kina, Jan Hycki, Dzięki sekretarzowi tej rady, Janinie Wyrzykowskiej, bibliotekarce miejskiej, można dowiedzieć się o działalności rady w tym okresie. Zebrania odbywały się co 3, 4 miesiące, ale z braku frekwencji co drugie było odwoływane: Dopiero w końcu 55 r., gdy zebrania zwoływał KM PZPR i uczestniczyli w nich sekretarze partii, frekwencja znacząco wzrosła. Działał już zespół teatralny, który pracował nad wystawieniem "Skąpca" Moliera w reżyserii Zygmunta Wojciechowskiego. Aluzja to czy czysty przypadek, biorąc pod uwagę wieloletni brak funduszy na odbudowę tej placówki kulturalnej. Działał też zespół taneczny, do prowadzenia którego zaangażowani choreografkę z Bydgoszczy, Teresę Kałamaję. Na początku czerwca zespół wystąpił na Zlocie Młodzieży w Złotowie, po czym wkrótce się rozpadł, ale z młodzieży z pilskich techników zorganizowano nowy zespół.
***
Chociaż dalej trwała odbudowa i nadal pracowano w niewielkiej ilości pomieszczeń oddanych już do użytku, Powiatowy Dom Kultury rozkręcał działalność. Mimo ciasnoty użyczono jednak pomieszczenia na siedzibę dla PTTK i dla Ligi Przyjaciół Żołnierza na pracownię szkutniczą. W lipcu zorganizowano 24-osobowy zespół fotograficzny i odbył się kurs wstępny w zakresie teorii i praktyki fotografowania. Raz w tygodniu odbywały się szkolenia oświatowe dla 16 członków Cechu Rzemiosł Różnych w Pile. Powstały nowe zespoły: szachowy i tenisa stołowego. Zespół teatralny przygotowywał "Fircyka w zalotach" Zabłockiego, który jednak nie doczekał się premiery. Kolejną sztuką, nad którą pracowano, było "Szczęście Frania" Perzyńskiego. Henryk Degórski pracował z zespołem jazzowym. Zespół kukiełkowy S. Niemczuk wystawił 10 grudnia pierwszą bajkę "O strasznym smoku, pięknej królewnie i Jasiu Szewczyku". Nie można sugerować, że życie kulturalne w tym czasie zamarło. W sali ZNTK odbywały się występy teatrów zawodowych i imprezy rozrywkowe, a jak po Urszuli Skwarko kierownikiem Wydziału Kultury została Urszula Kulaszewska, wyraźnie ożyła działalność kulturalna w mieście. W tych czasach życie kulturalne prowadziły głównie świetlice zakładowe.
Powiatowy Dom Kultury organizował miejskie imprezy okolicznościowe, jak np. na Dzień Kobiet, 1 Maja, 22 Lipca i inne. Oprócz dobrej organizacji musiał być dobrany stosowny repertuar, a nad tym czuwała Rada Społeczna.
Powiatowy Dom Kultury, jako jednostka powiatowa, prowadził także działalność w okolicznych gromadach. Zanim odbyła się pilska premiera Skąpca, w kwietniu zespół wystąpił w Białej Pilskiej. W Pile wystawiono po raz pierwszy Skąpca 4 maja, a pierwszą widownię stanowiła młodzież szkolna. Następnego dnia, tj. 5 maja, odbyła się oficjalna premiera dla społeczeństwa. 6 maja wystawiono tę sztukę dla mieszkańców Koszyc. Aktorzy występowali w kostiumach wypożyczonych z teatru w Gnieźnie. Była też brygada artystyczno-agitacyjna, która objeżdżała teren powiatu.
Trwała odbudowa Domu Kultury. W kwietniu zawarto umowę ze Zjednoczeniem Budownictwa Miejskiego w Poznaniu na opracowanie dokumentacji technicznej dotyczącej widowni, sceny, fosy dla orkiestry, garderoby dla artystów, recepcji, grupy rozrywkowej, grupy czytelniczej i foyer. Na ten rok było już sporo pieniędzy do wykorzystania.
1 czerwca powołano Zygmunta Wojciechowskiego na stanowisko kierownika Wydziału Kultury. Był zdolnym reżyserem, a jak poradził sobie na nowym stanowisku, wkrótce się okaże, chociaż już po kilku miesiącach stwierdzono, że nie znał się na inwestycjach i popełnił szereg błędów przy odbudowie Domu Kultury.
Początkowo planowano otwarcie na 22 lipca. Brakowało jednak m.in. 140 mb rur na konstrukcję panoramicznego ekranu. Po dyskusji "...zastępca w ostrych słowach zwrócił uwagę Wydziałowi Kultury, Architektowi Miejskiemu i Miejskiemu Przedsiębiorstwu Gospodarki Komunalnej, że nie wywiązali się ze swych zadań i tylko dlatego Dom Kultury nie będzie. otwarty w dniu 22 lipca br., jak było planowane pierwotnie". Ustalono otwarcie najszybciej na 1 września, ale i ten termin był zagrożony. W końcu sierpnia wykonawca "...zwrócił się z prośbą do Prezydium, aby pomogli szukać potrzebnych materiałów, gdyż w przeciwnym wypadku nie widzi możliwości oddania do użytku Domu Kultury na dzień 2 października br.". Oprócz materiałów nie było jeszcze dokumentacji na oświetlenie sceny. Prezydium stanęło na stanowisku, że "Trzeba tylko dołożyć wszelkich starań i mieć szczere chęci".
Na finiszu budowy odwołano z dniem 31 lipca dotychczasowego kierownika Domu Kultury, Mieczysławę Lemańską, pozostawiając ją na stanowisku instruktora, i powołano od 1 sierpnia na stanowisko kierownika Mariana Osadę. 31 sierpnia odwołano ze stanowiska kierownika Wydziału Kultury Zygmunta Wojciechowskiego "...w związku z wypowiedzeniem umowy o pracę złożonym 24 sierpnia br.". Wydział Kultury był wydziałem jednoosobowym i zapewne Wojciechowski miał już tego dość. Na jego miejsce powołano od 1 września Eugeniusza Wieczorka. Od września zaczął działać 15-osobowy Komitet Koordynacyjny przy Wydziale Kultury, którego zadaniem było upowszechnianie kultury w mieście.
***
W dniach od 2 do 9 października [1960 r.] odbyły się Dni Piły. Rozpoczęto o godz. 10 manifestacją na placu Staszica. Wg doniesień wzięło w niej udział ok. 30 tys. osób z Piły i okolicznych powiatów. W samo południe, o 12, na skwerze przy ul. Bydgoskiej odsłonięto pomnik Stanisława Staszica dłuta prof. Edwarda Haupta. Odsłonięcia dokonał zastępca Przewodniczącego Rady Państwa prof. Stanisław Kulczyński, który był także przewodniczącym Rady Naczelnej Towarzystwa Rozwoju Ziem Zachodnich. O godzinie 15 odbyła się uroczystość oddania do użytku Pilskiego Domu Kultury. Nie wszystkie z zamówionych foteli zmieściły się na widowni. Zamówiono 700 foteli, zgodnie z dokumentacją. Zmieściło się jednak 654. Dom Kultury był od lat dobrze przygotowany na tę uroczystość. Działało ponad 20 zespołów artystycznych, a w 5 działach zatrudnionych było ok. 40 osób. W piwnicznej części budynku Domu Kultury miało powstać Muzeum Archeologiczne. Poszukiwano 10 skrzyń z eksponatami wywiezionymi swego czasu z Piły. Były to wykopaliska archeologiczne, które miały trafić do tego muzeum. Miało też powstać Muzeum Regionalne. Pod hasłem "początki polskości" Muzeum Staszica zbierało materiały historyczne od społeczeństwa.
Następnego dnia na otwartym przedstawieniu wystawiono "Krakowiaków i górali". Wydarzeniem kolejnego dnia była premiera filmu "Krzyżacy" w 550. rocznicę bitwy pod Grunwaldem. Filmy "Krzyżacy" i "Grunwald" wyświetlane były także dnia następnego. 6 października Teatr Bałtycki z Koszalina wystawił "Hamleta". Powtórzono ten występ w następnym dniu dla młodzieży szkół średnich i słuchaczy Szkoły Podoficerskiej MO. Po południu odbył się koncert orkiestr dętych ZNTK i OSS. Rano 8 października odbyła się sesja naukowa TRZZ, a wieczorem w Domu Kultury prezentowała się "15" Radiowa ze Zgaduj-Zgadulą i z nagrodami. Na zakończenie Dni Piły w dniu 9 października odsłonięto tablicę pamiątkową na budynku przy ul. 14 Lutego, gdzie w latach 1932 -1939 chór "Halka" miał swoją siedzibę i salę prób. Odsłonięcia tablicy dokonała Waleria Beutner - przedwojenna działaczka tego chóru. Przy okazji tej uroczystości odbył się w auli Liceum Ogólnokształcącego konkurs chórów Pilskiego Okręgu Śpiewaczego. Zakończenie Dni Piły uświetnił występ chóru Stuligrosza.
Po otwarciu Domu Kultury rozpoczął się cykl imprez artystycznych. Pracowało wtedy 19 zespołów artystycznych, w tym 5 baletowych, jeden chór mieszany i jeden chór dziecięcy, szesnastoosobowa orkiestra, trzy zespoły dramatyczne dla młodzieży i dorosłych, zespół recytatorski i zespół dziecięcego teatru lalek. W ciągu 8 miesięcy odbyło się 97 imprez, które obejrzało ponad 141 tys. osób. Ilość zespołów artystycznych i ich członków ciągle się zmieniała, lecz imponująca była liczba imprez i widzów. Mimo że aktywną działalność prowadził w tym czasie dom kultury ZNTK i zakładowe świetlice, to jednak Pilski Dom Kultury odgrywał w mieście i okolicy pierwszoplanową rolę, chociaż nie wszystko jeszcze zostało do końca załatwione. Pilski Dom Kultury potrzebował pilnie pieniędzy na remont c.o., które od początku "...uniemożliwia normalne funkcjonowanie obiektu". Potwierdziła to przeprowadzona ekspertyza. Niewykonanie remontu "...w konsekwencji doprowadzić może do zupełnego unieruchomienia obiektu...".
***
Jeszcze przez kilka następnych lat występowały problemy z eksploatacją domu kultury, który uznawano za materiał eksportowy pilskiej kultury. W niektórych pomieszczeniach pojawił się grzyb, odkształcał się sufit, w kotłach c.o. zainstalowano higrometry zamiast manometrów, zainstalowano piece węglowe w pomieszczeniach, gdzie nie było kanałów kominowych i jeszcze wiele innych niedoróbek. Najgorsze z tego było to, że sala widowiskowa była niedogrzana, a urządzenia klimatyzacyjne nieczynne. Lista palących potrzeb przekroczyła ponad 700 tys. zł, ale nie otrzymano ani jednej złotówki.
Takie to były pierwsze lata funkcjonowania Pilskiego Domu Kultury, który wiele razy zmieniał swoją nazwę, spore grono ludzi nim kierowało, ogrom imprez się w nim odbyło, ale zawsze w świadomości społeczeństwa był naszym, Pilskim Domem Kultury. I pewnie tak pozostanie, pomimo przemianowania tego zasłużonego przybytku kultury na Fabrykę Emocji.
Lech Cabański
Więcej o kulturalnej historii miasta napisał Tomasz Kamiński w rozdziale pn. "Kultura w Pile 1945-2000" w książce "Zarys dziejów Piły w latach 1945-2000" pod redakcją Marka Fijałkowskiego, Piła 2013 r.
Re: Kultura w powojennej Pile
Odnosząc się do wcześniejszego postu i plakatu:
Gdzie mogą być przechowywane filmy z wspomnianego festiwalu? Czy w ogóle one jeszcze istnieją?
Gdzie mogą być przechowywane filmy z wspomnianego festiwalu? Czy w ogóle one jeszcze istnieją?
Utwórz konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji..
Musisz być zarejestrowanym użytkownikiem, aby móc opublikować odpowiedź.
Utwórz konto
Zarejestruj się, aby dołączyć do Nas!
Zarejestrowani użytkownicy, mają dużo więcej przywilejów, związanych z użytkowaniem forum.
Rejestracja i korzystanie z forum jest całkowicie bezpłatne.