Obóz jeniecki ul. Bydgoska
Obóz jeniecki ul. Bydgoska
Proszę o informację, kiedy powsał, kiedy uległ likwidacji, ilość więźniów, narodowości itp.
Na pocztówce jeńcy rozyjscy.
Na pocztówce jeńcy rozyjscy.
- BOGDAN
- PRZYJACIEL
- Posty: 1001
- Rejestracja: 11 lut 2006, 22:25
- Lokalizacja: Piła - Staszyce
- Podziękowano: 1 raz
Re: Obóz jeniecki ul. Bydgoska
Dokładnej daty powstania cmentarza jenieckiego nie znam.
Pierwsze transporty jeńców rosyjskich przybyły do Schneidemühl 25 sierpnia 1914 roku około godziny szóstej wieczorem. Ich przemarsz przez miasto - szli od dworca kolejowego - wywołał sporą sensację. Prawie całe miasto "asystowało" przy tym, aby zobaczyć pokonanych wrogów. Żołnierze byli obdarci i brudni, b. czesto bez obuwia. Zbierali niedopałki papierosów i cygar i grzebali w koszach na śmieci. Odróżniali się od nich oficerowie. Eleganckie mundury, wysokie, często lakierowane buty.
W listopadzie było w obozie już około 45 000 jeńców.
Znaleźli się tutaj żołnierze z armii walczących przeciw Niemcom, o ile mnie pamięć nie myli, 13 narodowości. Głównie Rosjanie.
Dokładnej daty likwidacji tez nie znam. Należałoby domniemywać, iż stało się na przełomie 1918/1919 roku.
Na cmentarzach w Schneidemühl było 3 176 pojedyńczych grobów i 3 mogiły zborowe. W przeciwieństwie do Francuzów i Anglików, którzy większość swoich zmarłych ekshumowali i zabrali oraz zatroszczyli się o pozostałe groby, Rosja Sowiecka dopiero po "monitach' i nagłośnieniu sprawy przez prasę zachodnią, ledwie się tym tematem zainteresowała. Miasto przeznaczyło na uporządkowanie cmentarzy jenieckich - głównie w Leszkowie, 4 000 marek. (dane z 01.12.1918r.)
W okresie 20-lecia międzywojennego miasto dbało o ten cmentarz. Opowiadali mi b. mieszkańcy Schneidemühl (Niemcy) o tym, iż bedąc uczniami, jeździli tam porządkować groby.
Pozdrawiam
Pierwsze transporty jeńców rosyjskich przybyły do Schneidemühl 25 sierpnia 1914 roku około godziny szóstej wieczorem. Ich przemarsz przez miasto - szli od dworca kolejowego - wywołał sporą sensację. Prawie całe miasto "asystowało" przy tym, aby zobaczyć pokonanych wrogów. Żołnierze byli obdarci i brudni, b. czesto bez obuwia. Zbierali niedopałki papierosów i cygar i grzebali w koszach na śmieci. Odróżniali się od nich oficerowie. Eleganckie mundury, wysokie, często lakierowane buty.
W listopadzie było w obozie już około 45 000 jeńców.
Znaleźli się tutaj żołnierze z armii walczących przeciw Niemcom, o ile mnie pamięć nie myli, 13 narodowości. Głównie Rosjanie.
Dokładnej daty likwidacji tez nie znam. Należałoby domniemywać, iż stało się na przełomie 1918/1919 roku.
Na cmentarzach w Schneidemühl było 3 176 pojedyńczych grobów i 3 mogiły zborowe. W przeciwieństwie do Francuzów i Anglików, którzy większość swoich zmarłych ekshumowali i zabrali oraz zatroszczyli się o pozostałe groby, Rosja Sowiecka dopiero po "monitach' i nagłośnieniu sprawy przez prasę zachodnią, ledwie się tym tematem zainteresowała. Miasto przeznaczyło na uporządkowanie cmentarzy jenieckich - głównie w Leszkowie, 4 000 marek. (dane z 01.12.1918r.)
W okresie 20-lecia międzywojennego miasto dbało o ten cmentarz. Opowiadali mi b. mieszkańcy Schneidemühl (Niemcy) o tym, iż bedąc uczniami, jeździli tam porządkować groby.
Pozdrawiam
- Roto
- Posty: 103
- Rejestracja: 12 lut 2006, 01:39
- Lokalizacja: Piła - Bromberger Str.
- Podziękowano: 1 raz
Bydgoska
Jak już jesteśmy na Bydgoskiej to ciekawi mnie jedna rzecz, mieszkam w wieżowcu na przeciwko stadionu nie opodal Lidla i Netto, konkretnie Bydgoska 59 może ktoś wie co kiedyś było w miejscu tych wieżowców? W końcu blisko stadionu jest masa kamienic to chyba tam gdzie znajdują się wieżowece nie mogło być pusto?
Pozdrawiam
Roto~~
Pozdrawiam
Roto~~
- BOGDAN
- PRZYJACIEL
- Posty: 1001
- Rejestracja: 11 lut 2006, 22:25
- Lokalizacja: Piła - Staszyce
- Podziękowano: 1 raz
Re: Bydgoska
Na odcinku od Koenigstr. (Roosevelta) do Ploettker Str. (Wawelska) znajdowały się budynki o numerach 35, 37, 39, 41, 43, 45/45b, 47, 51, 53, 55. Niezabudowane były parcele o nr 49 i 57. Numer 59 znajdował się już na nastepnym narożniku.
Domy były maksymalnie 3-piętrowe.
Dane z 1938 roku
Pozdrawiam
Domy były maksymalnie 3-piętrowe.
Dane z 1938 roku
Pozdrawiam
- Roto
- Posty: 103
- Rejestracja: 12 lut 2006, 01:39
- Lokalizacja: Piła - Bromberger Str.
- Podziękowano: 1 raz
Re: Bydgoska
Czyli poprostu były tu (Bydgoska) kamieniczki, ale znikneły z powierzchni ziemi na rzecz wieżowców i bloków.BOGDAN pisze:Na odcinku od Koenigstr. (Roosevelta) do Ploettker Str. (Wawelska) znajdowały się budynki o numerach 35, 37, 39, 41, 43, 45/45b, 47, 51, 53, 55. Niezabudowane były parcele o nr 49 i 57.
Może jakiś konkret? Ale i tak dziękuje i Pozdrawiam.Numer 59 znajdował się już na następnym narożniku.
Roto~~
- BOGDAN
- PRZYJACIEL
- Posty: 1001
- Rejestracja: 11 lut 2006, 22:25
- Lokalizacja: Piła - Staszyce
- Podziękowano: 1 raz
Re: Bydgoska
Trudno tutaj o jakieś konkrety. Niewiele się uchowało w ogóle przy Bromberger Strasse/Bromberger Chaussee. Część z nich już rozebrano w ostatnich latach, a to spotka z pewnością większość z pozostałych domów. Także niewiele jest fotek z tego rejonu miasta.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- BOGDAN
- PRZYJACIEL
- Posty: 1001
- Rejestracja: 11 lut 2006, 22:25
- Lokalizacja: Piła - Staszyce
- Podziękowano: 1 raz
Jak dotychczs nigdzie nie natknąłem się na mapę miasta z naniesionym terenem obozu jenieckiego. Przeważnie określa się, iż leżał naprzeciwko strzelnicy wojskowej (istnieje do dziś) za folwarkiem i cegielnią Bergenhorst (rejon osiedla przy ul. Lutyckiej). Śladów po nim nie ma. Po pierwsze, że były to baraki drewniane, które po I wojnie światowej rozebrano, a po drugie, począwszy od lat 50-tych był tam plac ćwiczeń b. WOSS-u.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Według opisu z 1924 r. w tym miejscu były widoczne już tylko mocno zarośnięte pozostałości baraków oraz dróg obozowych. Tak więc nic dziwnego, że z obozu nic nie przetrwało do dziś.Śladów po nim nie ma. Po pierwsze, że były to baraki drewniane, które po I wojnie światowej rozebrano, a po drugie, począwszy od lat 50-tych był tam plac ćwiczeń b. WOSS-u.
-
- PRZYJACIEL
- Posty: 2009
- Rejestracja: 14 maja 2006, 17:32
- Lokalizacja: Piła
- Podziękowano: 2 razy
- Kontakt:
Re: Obóz jeniecki ul. Bydgoska
Fotografia znaleziona na jednym z rosyjskich for dyskusyjnych. Jak twierdzi autor wątku przedstawia rosyjskich oficerów w obozie w Schneidemuhl.
Na fotografii widnieje ponoć podpis:
1. Lekarz Bukienin.
2. Duchowny O. Fiedorow Wannow.
3. Polski ksiądz
Obóz Schneidemuhl. Niemcy. Lata 1914, 1915, 1916.
- skinspila
- PRZYJACIEL
- Posty: 358
- Rejestracja: 04 lut 2006, 16:12
- Lokalizacja: Piła
- Podziękowano: 1 raz
- Kontakt:
Re: Obóz jeniecki ul. Bydgoska
Kilka fotek znalezionych na Australijskiej stronie internetowej, najciekawsze, Obóz Schneidemuhl 1915-1917:
- skinspila
- PRZYJACIEL
- Posty: 358
- Rejestracja: 04 lut 2006, 16:12
- Lokalizacja: Piła
- Podziękowano: 1 raz
- Kontakt:
Re: Obóz jeniecki ul. Bydgoska
Mam pytanie czytając książkę autora Leszka Adamczewskiego "Geheim" (Tajne) napotkałem na mały skrawek "zanim las zatrze ślady" poświęcony pewnemu obozowi na pomorzu zachodnim a chodzi tu o wieś Sosnowice, moje pytanie nie jest związane akurat z tym obozem ale z pewnym skrawkiem z tej książki:
- Większość Polaków, którzy podczas wojny przebywali w obozie sosnowickim, pochodzili z Wileńszczyzny. Zanim przewieziono ich w okolice Gulzow, przeżyli piekło obozu przejściowego w Schneidemuhl, czyli w obecnej Pile. itd.
Teraz pytanie, o jakim obozie mowa? o Albatrosie czy tym u wylotu na Śmiłowo i czy aż tak źle było w tym obozie przejściowym skoro nie ma masowych mogił albo mi o nich nic nie wiadomo prócz tych kilku kobiet z dziećmi na Leszkowie.
- Większość Polaków, którzy podczas wojny przebywali w obozie sosnowickim, pochodzili z Wileńszczyzny. Zanim przewieziono ich w okolice Gulzow, przeżyli piekło obozu przejściowego w Schneidemuhl, czyli w obecnej Pile. itd.
Teraz pytanie, o jakim obozie mowa? o Albatrosie czy tym u wylotu na Śmiłowo i czy aż tak źle było w tym obozie przejściowym skoro nie ma masowych mogił albo mi o nich nic nie wiadomo prócz tych kilku kobiet z dziećmi na Leszkowie.
Re: Obóz jeniecki ul. Bydgoska
Z pewnoscia chodzi o oböz przejsciowy na terenie dzisiejszego Kauflandu. Juz wczesniej o nim wspominalem i warunki w nim panujace byly tragiczne, znam je ze wspomnien mojej babci, kröra jako dwunastoletnie dziecko przebywala przez trzy miesiace w tym obozie. Panowala straszna wszawica, kobiety byly ponizane, na sile zrawano z kobiet wszystkie ubrania wraz z bielizna, w lazniach ludzie byli polewani z prysznicöw raz goraca woda, raz zimna. Byla Ona swiadkiem jak pewien mezczyzna byl myty zimna woda z hydrantu i przy pomocy ceglöwki.
Re: Obóz jeniecki ul. Bydgoska
Jesli chodzi o zwloki osöb, ktöre nie przezyly pobytu w obozach w Schneidemühl byly one prawdopodobnie palone w krematorium przy Berlinerstr. Po wojnie zajela sie tym miejscem jakas komisja z Warszawy ale nie wiem z jakim efektem.
- skinspila
- PRZYJACIEL
- Posty: 358
- Rejestracja: 04 lut 2006, 16:12
- Lokalizacja: Piła
- Podziękowano: 1 raz
- Kontakt:
Re: Obóz jeniecki ul. Bydgoska
raczej w małych obozach by się z tym tak nie babrano przykład własnie te kobiety z dziećmi pochowane na Leszkowie po lewej stronie co do twojej informacji (opowiadania babci) to mam mieszane uczucia bo z tego co wiem to na terenie Kauflandu było lotnisko ewakuacyjne a ciągnęło się ono aż prawie do jednostki zaopatrzenia ale mogę się mylić :smile4:
Re: Obóz jeniecki ul. Bydgoska
Nie mam nic do dodania na temat obozów albowiem nie żadnych informacji,
tylko zwróciłem uwagę na wypowiedź /skinpila/, który potraktował wypowiedź naocznego świadka z obozu dość ironicznie.
Poddawanie pod wątpliwość informacji naocznych dawnych mieszkańców, a tym bardziej najbliższej rodziny co widzieli i przeżyli, nie są nic warte ?
Czy niezbyt dokładna wiedza budowana na tych co przybyli do Piły po II wojnie / "z tego co wiesz" /jest bardziej wiarygodna ? Widzę, że bardziej przemawia czytana z zapałem książka L.Adamczewskiego, który tu nie był, a opisując obozy, nie miał pojęcia gdzie je umiejscowić.
Tom
tylko zwróciłem uwagę na wypowiedź /skinpila/, który potraktował wypowiedź naocznego świadka z obozu dość ironicznie.
Poddawanie pod wątpliwość informacji naocznych dawnych mieszkańców, a tym bardziej najbliższej rodziny co widzieli i przeżyli, nie są nic warte ?
Czy niezbyt dokładna wiedza budowana na tych co przybyli do Piły po II wojnie / "z tego co wiesz" /jest bardziej wiarygodna ? Widzę, że bardziej przemawia czytana z zapałem książka L.Adamczewskiego, który tu nie był, a opisując obozy, nie miał pojęcia gdzie je umiejscowić.
Tom
-
- PRZYJACIEL
- Posty: 2009
- Rejestracja: 14 maja 2006, 17:32
- Lokalizacja: Piła
- Podziękowano: 2 razy
- Kontakt:
Re: Obóz jeniecki ul. Bydgoska
Gdzie indziej obóz na terenie obecnego Kauflandu nazywany jest obozem pracy.
viewtopic.php?f=1&t=38&hilit=ob%C3%B3z+pracy
viewtopic.php?f=1&t=38&hilit=ob%C3%B3z+pracy
- skinspila
- PRZYJACIEL
- Posty: 358
- Rejestracja: 04 lut 2006, 16:12
- Lokalizacja: Piła
- Podziękowano: 1 raz
- Kontakt:
Re: Obóz jeniecki ul. Bydgoska
Tom umieszczaj se to gdzie chcesz nawet tam gdzie jest bardzo ciemno, nie twierdze że to jest nieprawdą :smile4: sam się dużo nasłuchałem od moich dziadków którzy zamieszkali zaraz po wojnie w Pile a w czasie wojny dziadek pracował u bałera w Dziębowie po prostu lubię drążyć temat bo 1 raz słyszę o tym obozie co do książek czytam wszystko i wszędzie a co ty czytasz a na pewno jest to w 100% wiarygodne to ja mam w poszanowaniu bez urazy heh :wink:
i pozdrawiam cię serdecznie
i pozdrawiam cię serdecznie
Re: Obóz jeniecki ul. Bydgoska
SA108 pisze:- Durchsganglager Schneidemühl (obóz przejściowy) - znajdował się przy al. Powstańców Wlkp., istniał od 1942 do I 1945 r.
Z opowiadań babci wynika, że w tym obozie służbę wartownicza pełniło dużo Ślazaköw, oraz że szefem łaźni był Francuz. Więźniowie bali się wchodzenia pod prysznice bo myśleli, że zostaną zamordowani, bali się także wywiezienia do Auschwitz. Ludzie przygarniali dzieci, ktöre były bez rodzicöw i podawali za swoje, gdyż dzieci osierocone czekała śmierć.
Re: Obóz jeniecki ul. Bydgoska
Bardzo ładne zdjęcia, jeśli chodzi o położenie tych obozów to ciekaw jestem w której części poligonu one stały? Czyż nie tam gdzie jest dużo dziur? Pewnego razu podczas wakacji u cioci na Lelewela poszliśmy na ten poligon, wtedy był jeszcze strzeżony przez Armię. Nazbieraliśmy dużo łusek, ale nigdy bym nie przepuszczał, że tam były obozy. Od tamtej pory trochę lat już minęło, i dzięki forum Dawna Pila dowiedziałem się o już nieistniejącym obozie jeńców. Wspaniałe wspomnienia, byłem tu dwa lata temu i o mało nie wpadłem do zarośniętych trawą dziur, czyżby tam te obozy były? Czy takie zgadywanie, no i poszukiwaczy skarbów musiało się tam przewinąć. Sam trochę pochodziłem i pokopałem bez wykrywki. Nazbierałem na pamiątkę buteleczki, które ktoś nie potrzebował, i nic innego poza tym nie znalazłem. Słyszałem, że niektórzy tam i guziki wykopywali i inne rzeczy. Świetny kawałek historii, aż czuć jak się tli w powietrzu. Mam nadzieję, że może któryś z forumowiczów ma fajne fotki fantów z obozu i mógłby udostępnić lub podzielić się wrażeniami z tej eskapady. Mam cichą nadzieję, że ktoś podzieli się wiedzą i postara się naprowadzić na dobry szlak, a w przyszłości myślę aby tam powrócić i poszperać, ktoś jest chętny?
Utwórz konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji..
Musisz być zarejestrowanym użytkownikiem, aby móc opublikować odpowiedź.
Utwórz konto
Zarejestruj się, aby dołączyć do Nas!
Zarejestrowani użytkownicy, mają dużo więcej przywilejów, związanych z użytkowaniem forum.
Rejestracja i korzystanie z forum jest całkowicie bezpłatne.