Szubienica
- BOGDAN
- PRZYJACIEL
- Posty: 1001
- Rejestracja: 11 lut 2006, 22:25
- Lokalizacja: Piła - Staszyce
- Podziękowano: 1 raz
Szubienica
"Także szubienica, która stała na Karlsbergu (Góra Karola) i które także nazywano Galgenberg (Góra Szubieniczna), była wykorzystywana przez wojsko. W latach 1774-1782, w sumie 477 artylerzystów z pułku generała major von Holtzendorf, pochodzących z terenów należących do okolic Schneidemühl, przeszła jako urlopowicze poprzez polską granicę. Gdy tych dezerterów nie udało się schwytać, miały przynajmniej ich nazwiska jako ostrzegawczy przykład wymienione na szubienicy. W tym celu wzniesiono w 1784 w Kcyni i Schneidemühl te szubienice, na których nazwiska dezerterów zostały przypięte. Oprócz wojskowych przestępców, także cywilni, musieli swoje życie na szubienicy kończyć".
Z tłumaczenia - Geschichte der Stadt Schneidemühl - Karl Boese
Pozdrawiam
Z tłumaczenia - Geschichte der Stadt Schneidemühl - Karl Boese
Pozdrawiam
- BOGDAN
- PRZYJACIEL
- Posty: 1001
- Rejestracja: 11 lut 2006, 22:25
- Lokalizacja: Piła - Staszyce
- Podziękowano: 1 raz
Jeszcze parę lat temu istniała w naszym mieście ulica Okopowa. W czasach prusko-niemieckich znana jako Hexenweg. Można to przetłumaczyć jako - droga czarownic.
Biegła ona od Krojanker Str. (al. Powstańców Wlkp.) w kierunku dzisiejszego stadionu żużlowego. Znajdowało się tam wzniesienie. Na pewno nie było tutaj szubienicy, ale być może, palono tutaj niewiasty uznane przez sąd za czrownice. Ewentualnie na tym wzniesieniu (górze) miały one swoje sabaty. A tak na poważnie, to sądzę, iż to raczej legendy. Nigdzie jak dotąd nie doczytałem się o karaniu ich w naszym mieście np. spaleniem na stosie. Co też wcale nie znaczy, że nie jestem w błędzie. Wszak wiadomo, iż akta miejskie uległy zniszczeniu w licznych pożarach.
Pozdrawiam
Biegła ona od Krojanker Str. (al. Powstańców Wlkp.) w kierunku dzisiejszego stadionu żużlowego. Znajdowało się tam wzniesienie. Na pewno nie było tutaj szubienicy, ale być może, palono tutaj niewiasty uznane przez sąd za czrownice. Ewentualnie na tym wzniesieniu (górze) miały one swoje sabaty. A tak na poważnie, to sądzę, iż to raczej legendy. Nigdzie jak dotąd nie doczytałem się o karaniu ich w naszym mieście np. spaleniem na stosie. Co też wcale nie znaczy, że nie jestem w błędzie. Wszak wiadomo, iż akta miejskie uległy zniszczeniu w licznych pożarach.
Pozdrawiam
Re: Szubienica
Ostatnio dowiedziałem się, że podczas prac przy budowie kościoła św. Jana Bosko, natrafiano na szczątki z okresu 1774, ludzi straconych na szubienicy.BOGDAN pisze:"Także szubienica, która stała na Karlsbergu (Góra Karola) i które także nazywano Galgenberg (Góra Szubieniczna), była wykorzystywana przez wojsko. W latach 1774-1782, w sumie 477 artylerzystów z pułku generała major von Holtzendorf, pochodzących z terenów należących do okolic Schneidemühl, przeszła jako urlopowicze poprzez polską granicę. Gdy tych dezerterów nie udało się schwytać, miały przynajmniej ich nazwiska jako ostrzegawczy przykład wymienione na szubienicy. W tym celu wzniesiono w 1784 w Kcyni i Schneidemühl te szubienice, na których nazwiska dezerterów zostały przypięte. Oprócz wojskowych przestępców, także cywilni, musieli swoje życie na szubienicy kończyć".
Z tłumaczenia - Geschichte der Stadt Schneidemühl - Karl Boese
Utwórz konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji..
Musisz być zarejestrowanym użytkownikiem, aby móc opublikować odpowiedź.
Utwórz konto
Zarejestruj się, aby dołączyć do Nas!
Zarejestrowani użytkownicy, mają dużo więcej przywilejów, związanych z użytkowaniem forum.
Rejestracja i korzystanie z forum jest całkowicie bezpłatne.