Obserwuję coraz uważniej budynek tzw. okrąglaka i budynków sąsiednich i przyznaję, że widok ten to obraz nędzy i rozpaczy. Co gorsza nie widać perspektyw na zmianę tego stanu. Bynajmniej nie są mi one znane, a jedyne co widzę to budynki popadające w coraz większą ruinę.
Wobec dotychczasowej powszechnej bezradności pomyślałem o złożeniu petycji w sprawie założenia skansenu kolejowego. Byłaby ona skierowana zarówno do odpowiedniego kierownictwa PKP jak i do władz samorządowych. Połączona z odpowiednią argumentacją myślę, że mogłaby zrobić wrażenie i uratować te niszczejące zabytki.

Jakie jest Wasze zdanie na ten temat ? Wiem, że starania podjął Interlok, ale póki co zmiany nie są widoczne. Biorąc pod uwagę korzyści jakie by wynikły z założenia skansensu myślę, że warto taką inicjatywę przeprowadzić. Co Wy na to ?

Popieram ze wszystkich sił, tylko nie wiem, czy chociaż COŚ owa petycja pomoże w sprawie.
Sprawa jest poważna, każdy o tym wie. Może wysłać "odpowiedniego kierownictwa PKP i władz samorządowych" zdjęcia historyczne, następnie współczesne. To będzie podstawowym dowodem (niektórym z PeKaPu trzeba udowadniać oczywiste rzeczy) ;)
O skansenie dyskutowaliśmy wielokrotnie. Ja, jak zwykle z entuzjazmem podeszłem do tematu. W pewnym momencie "przystopował" mnie troszkę SA108. Po części miał rację.
Powtórzę: trudny temat. Wymaga co najmniej kilku lat pracy, szukania sponsorów itp.
Tylko nasuwa się pytanie. Czy "okrąglak" tyle wytrzyma :(
Pozdrawiam

Jak już kilkakrotnie się wypowiadałem, trzeba "naciskać" kogo tylko się da. Inaczej za kilka lat nie będzie już niczego o co dzisiaj walczymy. Każda forma, która może odnieść jakikolwiek skutek jest dobra. Pisałem też o nagłośnieniu tego tematu w mediach. Nie tylko pilskich ale i ogólnokrajowych.

Pozdrawiam

Można zorganizować się w stowarzysznie zwykłe. Wydaję mi się, że takowe budzi już respekt i może być podmiotem w ewentualnych dyskusjach.

Ja też bym w tej sprawie optował za stowarzyszeniem, potem opracował plan działania a dopiero wtedy petycja w imieniu stowarzyszenia. Trzeba tylko się spotkać i porozmawiać. A z tym to już jest różnie (doświadczenie).

Jestem jak najbardziej za stowarzyszeniem "w kupie siła".
Zawsze inaczej się rozmawia ze stowarzyszeniem które ma cel niż ze zwykłym przysłowiowym Kowalskim.
I jeszcze jedno - stowarzyszenie może się starać o fundusze z zewnątrz.
Myślę ze dobrym czasem na omówienie i pierwsze spotkanie byłby dzień przyjazdu Blues Exspressu.

Z naszej strony, czyli www.dawna.pila.pl macie pełne wsparcie. Pomożemy ratować ten zabytek!

BOB WYATT masz rację - Blues Express będzie wyśmienitą okazją do spotkania. W przypadku spotkania przy okazji przyjazdu "Pirata" nie dopisała frekwencja. Dobrze, że teraz będzie inaczej :). Jeżeli chodzi o nagłaśnianie sprawy:
Przy owym poprzednim spotkaniu było dwóch dziennikarzy z gazet lokalnych. Zainteresowali się sprawą. Trzeba do nich "zagadać". Zapamiętaliście ich może Piterek i Szkodnik?? Ja "tak sobie" ;)
Pozdrawiam

Tutaj dwa adresy do aktów prawnych które mogłyby być pomocne:
http://isip.sejm.gov.pl/servlet/Search? ... 0104Lj.pdf
http://www.fundacja-sm.malopolska.pl/strony/ustawa.htm

Luke I pisze:Przy owym poprzednim spotkaniu było dwóch dziennikarzy z gazet lokalnych. Zainteresowali się sprawą. Trzeba do nich "zagadać". Zapamiętaliście ich może Piterek i Szkodnik?? Ja "tak sobie" ;)

Mam tel. komórkowy do jednego z nich, więc nie ma problemu.

Termin Blues Expresu pasuje. Tylko żeby była frekwencja. :(

Jeżeli dobre kojarzę, to spotkanie miałoby się odbyć 17 lipca (poniedziałek) po odjeździe Expressu
tj. po 17.15. Podajcie jednakże gdzie by to się miało odbyć???

Pozdrawiam

Blues Express przyjeżdża 15 lipca (sobota) z tego co wiem. Oto rozkład jazdy "Bluesa...."
Piła Gł. 16.17 18.07
Źródło: http://www.infomusic.pl/koncerty/koncer ... d_art=2508
Jak widać w Pile jest 110 minutowy postój (koncert zespołu Highway). Bluesa nie słucham, ale jak w pewnym momencie ma on związek z koleją to się lekko wtajemniczam ;). Spotkanie mogłoby się odbyć o 18:30. Proponuję "tam gdzie wtedy", czyli koło obrotnicy.
Pozdro

Dziekuję za informację. Mam nadzieję, iż nie bedzie nas tylko "kilku'.
Do zobaczenia.

Pozdrawiam

Zdecydowanie jestem za spotkaniem. Może tym razem się uda coś większego.

PS. apropos postoju w Pile. Parowóz (ponoć tym razem ma pojechać Pt47 !!!) będzie obracany w Interloku. Będzie to świetna okazja do fotek. :D

Bardzo bym się ucieszył na widok Petuchy :D i szykuje się do focenia na pilskiej obrotnicy.
To że ma u nas być PT-47 a nie żabcia jest na oficjalnej stronie Parowozowni Wolsztyn:
http://www.parowozowniawolsztyn.pl/index.php?path=0

Luke I pisze:Przy owym poprzednim spotkaniu było dwóch dziennikarzy z gazet lokalnych. Zainteresowali się sprawą. Trzeba do nich "zagadać". Zapamiętaliście ich może Piterek i Szkodnik?? Ja "tak sobie" ;)

Ja ich znam, a to z racji tego, że pracuję w TV Asta. Podobnie jak Bobek. Temat parowozowni mnie również "boli" i oczywiście bardzo interesuje. Będę za tydzień na spotkaniu. Obgadamy sprawę.

BOB WYATT pisze:Bardzo bym się ucieszył na widok Petuchy :D i szykuje się do focenia na pilskiej obrotnicy.
To że ma u nas być PT-47 a nie żabcia jest na oficjalnej stronie Parowozowni Wolsztyn:
http://www.parowozowniawolsztyn.pl/index.php?path=0

Nie znalazłem tam informacji. Coś bliżej? Pytam dlatego, że rozmawiałem w sobotę w Kościerzynie z maszynistami z Wolsztyna, Oni twierdzą, że raczej Ol-ka pojedzie lub Pm36, gdyż Petucha nie może przejeżdżać przez most w Luboniu ze względu na naciski na oś. Musiałaby do Poznania pojechać przez Leszno, a to koszty i raczej nie pojedzie. :(

Ja też się wybieram na spotkanie oczywiście :)

Na zakładce: http://www.parowozowniawolsztyn.pl/index.php?path=5
Pociągi rozkładowe z parowozami RKPPr 78509 "Blues Exspress"
• Poznań Gł. -
- Oborniki Wlkp. -
- Rogoźno Wlkp. -
- Chodzież -
- Piła Gł. -
- Zakrzewo -
- Złotowskie • 13:20
Pt47
4 B,
1 WRb,
2 A
15.07.2006

Myślę że nieważny jest jaki parowóz będzie.
Sam widok parowozu na pilskiej obrotnicy będzie wspaniałą okazją do focenia.

Ja mam propozycje żeby przejechać się do Zakrzewa i powrócić bodaj szynobusem do Piły.
Dodam że chodzi tylko o przejazd trakcją parową i w między czasie można by było porozmawiać na interesujące nas tematy. Oczywiście koszta takiej eskapady każdy sam ponosi.

Dobry pomysł, tylko zastanawiam się, czy jest sens odwołania spotkania przy Interloku. Moglibyśmy tam coś zdziałać. Chyba, że 2 w 1. Spotkanie możnaby zorganizować, kiedy parowóz odjedzie z obrotnicy, wtedy będzie chyba trochę czasu na dyskusje. W pociągu można już bardziej rozwinąć tematy...
Pozdrawiam

Luke I pisze:W pociągu można już bardziej rozwinąć tematy...

Z doświadczenia wiem, że w pociągu będzie niesamowity tłok i hałas. Może być trudno o jakąś rzeczową dyskusję w szerszym gronie.

drstein pisze:Z doświadczenia wiem, że w pociągu będzie niesamowity tłok i hałas. Może być trudno o jakąś rzeczową dyskusję w szerszym gronie.

Zgadzam się z kolegą. Lepiej rozmowę przeprowadzić na miejscu.

Pozdrawiam.

Też się zgadzam. Skoro część osób jedzie do Zakrzewa to można by przesunąć spotkanie na wcześniejszą godzinę, chociaż wtedy większość z nas będzie pewnie biegała z aparatami za parowozem :). A może by tak spotkać się przed przyjazdem "Bluesa"?
Pozdrawiam

Przed przyjazdem to ja będę też biegał z kamerą po trasie :)

Do Zakrzewa też się nie wybiorę, bo wieczorem mam inne plany. Jedyne rozsądne rozwiązanie moim zdaniem to spotkanie po odjeździe "Bluesa".

Trzeba mieć też na uwadze, że na dworcu (w pociągu jeszcze bardziej) będzie tłoczyć się młodzież i wszyscy inni podążający na festiwal... "Społeczność MK" musi też być widoczna w tym tłumie :) Ale po odjeździe "Bluesa..." mamy spokój i czas na gadanie ;)
Czyli wszystko bez zmian?? 18:30 przy obrotnicy??