Terror hitlerowski w Schneidemühl i okolicach

Okres gdy miasto było pod zaborem pruskim czyli 1772-1807 i 1815-1871, oraz w granicach Rzeszy Niemieckiej czyli 1871-1945.
Awatar użytkownika
Krzysztof Ju
MODERATOR
Posty: 3153
Rejestracja: 23 sie 2012, 18:40

Re: Terror hitlerowski w Schneidemühl i okolicach

Post autor: Krzysztof Ju »

kolarzysta pisze:Może Potulice- obóz przesiedleńczy?
https://pl.wikipedia.org/wiki/Niemiecki ... Potulicach
Kolarzysta, raczej w Potulicach nie więziono dziadków pani Barbary (o czym będzie dalej), ale dziękuję za wskazówkę, bo czytając na Wikipedii opis obozu przesiedleńczego i obozu pracy w Potulicach można natknąć się na wzmiankę o Pile:
W dniu 21 stycznia 1945 r. w obozowej ewidencji było odnotowanych 11 188 osób. Na terenie obozu przebywało 5339 osób, w tym 660 dzieci i 189 chorych. Poza obozem w komandach na terenie przedsiębiorstw Gdańska, Gdyni, Elbląga, Bydgoszczy i Piły były 4552 kolejne osoby, a w gospodarstwach rolnych – 1327 osób. Przyjmuje się, że ogółem w obozie było więzionych około 25 tys. osób.
Szukając więcej informacji o obozie, natknąłem się na artykuł Lucyny Witkowskiej pt. Potulicki obóz przesiedleńczy i pracy w okresie okupacji hitlerowskiej 1941–1945 opublikowany w 2011 r. na portalu histmag.org, gdzie czytamy:
Potulice, położone 7 km od powiatowego miasta Nakło nad Notecią, to dziś jedna z miejscowości województwa kujawsko-pomorskiego. (...) Po wybuchu II wojny światowej w potulickim pałacu ulokowano szkołę dla podoficerów SS, zmieniając jednocześnie polską nazwę wsi na niemiecką Potulitz, a później na Lebrechtsdorf. W roku 1941 uruchomiono tam obóz przesiedleńczy, potem obóz pracy, zaś w 1945 roku skoncentrowano w tymże obozie Niemców przeznaczonych do wysiedlenia. Rok 1941 rozpoczyna tragedię Potulic trwającą do roku 1950, wskutek której ucierpiały narody polski i niemiecki.
[Od września 1942 r.] obóz potulicki stał się na terenie okręgu Gdańsk-Prusy Zachodnie głównym obozem pracy, do którego kierowano wysiedleńców z całego Pomorza, a nie, jak wcześniej, jedynie z rejencji bydgoskiej i Grudziądza.* (...) Do potulickiego obozu pracy trafiały osoby posiadające dobrze prosperujące gospodarstwa lub takie, które popełniły wykroczenia o charakterze politycznym, a mieszkania i majątek osób podejrzanych o nielojalny stosunek do władz niemieckich przekazywano w ręce miejscowych Niemców.**

* W. Jastrzębski, Potulice: hitlerowski obóz przesiedleńczy i pracy (luty 1941 – styczeń 1945), Bydgoszcz 1967, s. 107.
** Za nielojalny stosunek do władz niemieckich uchodziło uchylanie się od służby wojskowej w Wermachcie, ucieczki z wojska, nielegalne powroty z GG, uchylanie się od wpisania na niemiecką listę narodowościową lub podejrzenie o sprzyjanie partyzantom.
Skoro w 1942 r. więziono w Potulicach mieszkańców z rejencji bydgoskiej i Grudziądza, a później z całego Pomorza, to dziadkowie pani Barbary, wysiedleni z Łęczycy (nad Łodzią), wówczas administracyjnie podlegającej pod Kraj Warty, teoretycznie nie mogli być uwięzieni w Potulicach.

I dalej już tylko wzmianki o Pile z ww. artykułu. W pilskich obozach pracowali więźniowie z Potulic, o czym wspomniano w rozdziale poświęconym pracy przymusowej w Piła na zdjęciach lotniczych 1914-1945, ale artykuł Witkowskiej wskazuje, że praca przymusowa dla pilskiego zakładu remontującego samoloty odbywała się też w samych Potulicach, skoro aż 1/4 nowego obozu (vide mapka poniżej, numery 38–45) wydzielono na baraki wspomnianego zakładu.
Praca zdominowała życie więźniów, którzy początkowo byli zaangażowani przy budowie nowego obozu, w kuchni, magazynach żywnościowych i przy różnego rodzaju pracach porządkowych. Po uruchomieniu w Potulicach filii dwóch zakładów pracy, to znaczy pilskiej Fabryki Skrzydeł Samolotowych „Hansenwerke” oraz gdyńskich Zakładów Futrzarskich Schultza, dużą liczbę więźniów zatrudniono w tychże fabrykach. (...)

Obrazek
Plan nowego obozu w Potulicach
Legenda: 1–18 – baraki dla więźniów, 19 – barak dla chorych na gruźlicę, 20–27 – baraki więźniarskie, dziecięce, 30 – piekarnia, 32 – kuchnia, 34 – magazyn, 35–37 – warsztaty obozowe, 38–45 – zakłady lotnicze „Hansenwerke”, 46 – basen przeciwpożarowy. [Źródło: Żywi i martwi o hitlerowskim obozie Potulice (1941–1945), red. T. Samselski, Bydgoszcz 2000, s. 69.]
Pracujący poza obozem robotnicy przynosili jednak do obozu wiadomości o zbliżającym się froncie, a sami Niemcy świadomi sytuacji, czekali jedynie na hasło ucieczki. (...)
Ostatecznie komendant obozu wydał rozkaz ewakuacji 20 stycznia 1945 roku. Więźniów wyprowadzono w dwóch kolumnach w kierunku na Nakło i Piłę, pozostawiając w obozie osoby stare, chore i dzieci. Maszerujący w kierunku dworca kolejowego w Nakle byli eskortowani przez SS-manów z psami, którzy ku przestrodze więźniów zdążyli jeszcze zabić kobietę z dwiema córkami, które oddaliły się od kolumny*.
Żadna z maszerujących kolumn nie dotarła ostatecznie do celu, gdyż nacierające wojska rozproszyły eskortę pierwszej kolumny przed Piłą, a druga zdołała dotrzeć jedynie kilka kilometrów za Nakło. Wobec takiego rozwoju wypadków więźniowie, zarówno wyprowadzeni z obozu, jak i ci, których tam pozostawiono, w nocy z 20 na 21 stycznia 1945 roku stali się byłymi już więźniami obozu potulickiego – wolnymi ludźmi**.

* Dolecki J., Moje 1159 dni dzieciństwa za kolczastym drutem. W 57 rocznicę wyzwolenia obozu w Potulicach w hołdzie byłym więźniom, Nowe Miasto Lubawskie-Kętrzyn 2002, s. 107.
** Zob. J. Grabowska, Marsz śmierci: ewakuacja piesza więźniów KL Stutthof i jego podobozów 25 I 1945–3 V 1945, Gdańsk 1992.
Niedaleko Piły był też niemiecki obóz jeniecki dla oficerów Oflag II D Gross-Born. Ostatnio pojawił się o nim artykuł na zlotow.naszemiasto.pl, gdzie Piła wymieniona jest w kontekście działalności Gestapo.
zlotow.naszemiasto.pl pisze:Tajemnice naszych okolic: Oflag Grossborn II D – obóz jeniecki niedaleko Kłomina

To już kolejna odsłona tajemniczych miejsc zlokalizowanych w naszym regionie. Budzą one duże zainteresowanie u osób przybywających do nas jako turyści i pasjonaci historii z różnych krajów. Niestety jednak nie bardzo znane są naszej lokalnej społeczności.

W latach 90 ubiegłego wieku kilku pasjonatów dotarło do informacji o istniejącym nieopodal Kłomina (przy drodze Sypniewo - Nadarzyce) obozie dla jeńców wojennych. Początkowo nie było żadnych oficjalnych informacji na ten temat. Domyślano się tylko miejsca lokalizacji i dokładnego przeznaczenia obozu. Z czasem w miarę zajmowania się tematem odnaleziono w okolicznych miejscowościach sporo przedmiotów pochodzących z obozów, dokładne mapy i lokalizacje obozów, oraz miejsca pochówków żołnierzy tam przebywających. Z czasem odnalazły się nawet książki („Jeniecka Melpomena” oraz „Oflag Grossborn II D”) o obozie wydane po wojnie przez byłych jeńców. Z czasem odnaleziono nawet tryptyk z ołtarza obozowego (na fotografiach w galerii) który zawędrował aż do Warszawy i leżał w magazynie Kościoła Garnizonowego i został odnaleziony przez nieżyjącego już pasjonatę historii z Tarnówki Stefana Olejnika. Historia obozu ożyła na nowo. Przeprowadzono oficjalną naukową serię badań terenowych na cmentarzach. Z czasem pojawiała się dokumentacja i dokładne opisy ilości i narodowości jeńców. Po kilku latach kiedy temat budził już duże zainteresowanie i stał się atrakcją turystyczną Lasy Państwowe opracowały trasę turystyczną, wytyczono szlaki przez las i postawiono tablice informacyjne. Do dzisiaj z obozowych śladów w terenie (poza dobrze oznaczonymi trzema cmentarzami i tablicami informacyjnymi przy szlaku) niewiele zostało. Jednak udało nam się odnaleźć kilka dodatkowych fotografii w Urzędzie Miasta i Gminy Jastrowie, oraz kilka eksponatów z obozu u lokalnych kolekcjonerów. Poniżej przedstawiamy ogólnie dostępne informacje o obozie znalezione w Wikipedii oraz na stronie http://www.fotopolska.eu
Zainteresowanych tematem odsyłam do książek pisanych w obozie Gross-Born II D „Jeniecka melpomena” autorstwa Wiesława Mireckiego z lat 50 – znakomicie opisującej obozowe życie polskich jeńców, oraz „Oflag Gross-Born II D” autorstwa Marka Sadzewicza

Jacek Grzesiak

Obóz został utworzony 1 czerwca 1940 r. na miejscu stalagu II E Gross Born na wschodniej części wzgórza zwanego Hundsberg (Psią Górką) w pobliżu miejscowości Westfalenhof (dzisiejsze Kłomino) na południowym krańcu poligonu wojskowego. Początkowo w obozie przebywali tylko francuscy jeńcy wojenni. W lutym 1941 r. przebywało w nim 3731 Francuzów (3166 oficerów i 565 ordynansów), a w kwietniu 1942 r. - 2826 (2408 oficerów i 418 ordynansów). Oflag II D znany był z ucieczek jeńców (pierwsza miała miejsce już 15 sierpnia 1940 r.). W połowie 1942 r. Francuzi zostali z obozu wywiezieni, a zamiast nich osadzono Polaków, z obozu w Arnswalde (Choszczno) których 1 czerwca 1942 r. było 2818 (2544 oficerów i 274 ordynansów), a także jeńców sowieckich, których było ok. 26 000. Liczba polskich jeńców znacznie wzrosła w latach 1944-1945; 20 stycznia przesunięto tu, na miejsce jeńców sowieckich, jeńców polskich z Stalagu II A w Neubrandenburgu. Na dzień 1 stycznia 1945 r. było 5391 Polaków (5014 oficerów i 377 ordynansów).

Pismo z Placówki Gestapo w Pile do Głównego Urzędu Bezpieczeństwa Rzeszy:

Obóz Jeniecki w Bornem- Sulinowie-Kłominie
Obóz został zorganizowany we wrześniu jako obóz przejściowy w znajdujących się tu barakach koszarowych na terenie Kłomina, które znajduje się w obrębie wojskowego placu ćwiczebnego. Organizatorem obozu jest dowództwo wojskowe (Wehrmacht). 10.X1.1939 r. obóz został określony jako Stalag. W obozie tym znajduje się 6 tysięcy polskich jeńców wojennych. Z tego 2 tys. osób znajduje się na miejscu, a 4 tys. zostało zatrudnionych w komendach pracy poza obozem. Dla 170 jeńców wojennych Żydów nie znaleziono pracy z powodu odmowy ludności zatrudnienia ich przy pracach rolnych. Oprócz tego w tym obozie umieszczono 2300 cywilnych obywateli aresztowanych na terenach polskich. Zostali oni przeważnie zatrudnieni także na zewnątrz przy różnych pracach. Do zbadania tych cywilów utworzyłem oddział 4 urzędników, którzy mieli ich zwolnić do kraju lub skierować do obozu przejściowego w Pile.
Stalag Borne–Sulinowo–Kłomino jest obecnie jedynym obozem jenieckim, w którym znajdują się aresztowani cywile. Początkowo aresztowani cywile znajdowali się w Stalagu w Dobiegniewie (Woldenberg) i Czarnem (Hammerstein), ale stamtąd zostali sprowadzeni do Bornego-Sulinowa-Kłomina. Starania władz policyjnych idą w tym kierunku żeby i ten stalag opróżnić od cywilnych osób aresztowanych.

Obóz dla jeńców podoficerów i szeregowych – Stalag II E Gross-Born.

We wrześniu 1939 istniał tu obóz przejściowy (Dulag), w którym oprócz polskich oficerów i szeregowych znaczną grupę stanowili jeńcy cywilni (Zivil-gefangene). Obóz liczył w tym czasie 5 oficerów, 263 szeregowych i 2330 jeńców cywilnych. 9 XI 1939 Dulag przekształcono w obóz dla jeńców szeregowych (Stalag), który istniał do l VI 1940. Jego miejsce zajął Oflag II D Gross-Born. Stalag II E powstał na nowo na terenie m. Schwerin.

Obóz dla jeńców oficerów – Oflag II D Gross-Born.

Powstał l VI 1940 na miejscu obozu Stalag II E Gross-Born. Położony na wsch. części wzgórza zw. Psią Górką w pobliżu m. Kłomino (Westwalenhof). W obozie przebywali jeńcy francuscy i polscy. W II 1941 przebywało w obozie 3731 Francuzów (3166 oficerów, 565 ordynansów), w IV 1942 — 2826 (2408 oficerów, 418 ordynansów). Wśród obozów jeńców francuskich na Pomorzu Zachodnim Oflag II D znany był z ucieczek jeńców (pierwszą podjął 15 VIII 1940 porucznik Rosere, schwytany następnie w Halle). W połowie 1942 r.

Francuzi zostali wywiezieni, w obozie osadzono Polaków, których l VI 1942 było 2818 (2544 oficerów, 274 ordynansów). Liczba jeńców polskich znacznie zwiększyła się w latach 1944-45: l VII 1944 — 5046 (4670 oficerów, 376 ordynansów), l I 1945 — 5391 (5014 oficerów, 377 ordynansów). Obóz utrzymywał łączność z działającą na terenie Szczecinka tajną organizacją „Odra” kierowaną przez por. S. Adamowicza. W samorządzie jenieckim funkcję starszego obozu pełnił płk Witold Morawski, następnie płk Izydor Izdebski (1944). Jeńcy organizowali zajęcia kulturalno-oświatowe. Wychodziły także podziemne pisma, jak „Za Drutami”, „Znaki”, „Alkaloidy” czy „Przegląd Teatralny”. Jeńcy organizowali zajęcia kulturalno-oświatowe oraz sportowe. W lecie 1944 zorganizowano tu zawody sportowe określane jako XII Igrzyska Olimpijskie z ok. 100 zawodnikami w 16 dyscyplinach sportowych. Na terenie obozu działała komórka Abwehry, która przekazywała do Gestapo w Pile jeńców podejrzanych o działalność antyhitlerowską. W 1945 hitlerowcy ewakuowali jeńców na zachód do Sandbostel; trasa przemarszu wynosiła ponad 700 km.

Przetrzymywany był tu m. in. autor „Pierwszego dnia wolności” pisarz i dramaturg Leon Kruczkowski. tutaj trafiła duża część żołnierzy Powstania Warszawskiego po podpisaniu aktu kapitulacji w dniu 2 października 1944 r.

Wspomnienia Antoniego Pucka – jeńca obozu:

„Przebywający w obozie jeńcy francuscy zrobili podkop, który prowadził do lasu obok obozu. Jednej nocy uciekło 37 Francuzów-oficerów. Niedługo potem Francuzi zostali wywiezieni, a ich miejsce zajęli polscy oficerowie, którzy przybyli z Choszczna. [...] W Kłominie znajdował się także obóz jeńców radzieckich. W październiku 1941 r. przywieziono do Kłomina 26 000 jeńców radzieckich, a już 12 lutego pozostało ich tylko 8 000, gdyż reszta została wymordowana śmiercią głodową. To co piszę to widziałem na własne oczy”

Teksty: Wikipedia, http://www.fotopolska.eu

Obrazek Obrazek
fot. Jacek Grzesiak. Więcej zdjęć w linku poniżej.


Źródło: www.zlotow.naszemiasto.pl
Data wydania: 21 lutego 2019
Awatar użytkownika
Krzysztof Ju
MODERATOR
Posty: 3153
Rejestracja: 23 sie 2012, 18:40

Re: Terror hitlerowski w Schneidemühl i okolicach

Post autor: Krzysztof Ju »

Inwentarz archiwalny IPN wskazuje mnóstwo powojennych dokumentów związanych z pracą służb bezpieczeństwa, wywiadu i wojska w Pile lub dotyczące osób z Piły. Ale są też dokumenty związane z okresem II wojny światowej ze wzmiankami o Schneidemühl i o nich wklejam informacje poniżej. Wszystkie dane pochodzą z inwentarza i jedynie przerobiłem opis kilku akt w jeden zbiorczy opis akt dotyczących egzekucji przez powieszenie polskich robotników przymusowych dokonanych przez pilskie Gestapo.


Dokumenty Gestapo i SS przechowywane w Archiwum IPN w Warszawie

Twórca: Tajna Policja Państwowa. Oddział w Ciechanowie/Płocku 1939-1945 [Geheime Staatspolizei. Staatspolizeistelle Zichenau/Schröttersburg]
Sygnatura: IPN GK 629/411
Data wytworzenia dokumentów: 1941-1942
Tytuł i/lub opis: Akten der Geheimen Staatspolizei. Staatspolizei(leit)stelle Zichenau über Chmielewski Tadeusz, geb. 6.9.20 [Akta w sprawie: Tadeusz Chmielewski, imię ojca: Józef, ur. 06-09-1920 r.; aresztowany w dniu 14-07-1941 r. pod zarzutem spowodowania pożaru i osadzony w więzieniu w Pile (Schneidemühl), skąd zbiegł; aresztowany ponownie 18-07-1941 r. pod zarzutem kradzieży roweru i osadzony w więzieniu w Płocku, skąd został skierowany do dyspozycji Gestapo w Pile]

Tajna Policja Państwowa. Oddział w Ciechanowie/Płocku 1939-1945 [Geheime Staatspolizei. Staatspolizeistelle Zichenau/Schröttersburg]
IPN GK 629/1837
1942
Tajna Policja Państwowa. Oddział w Ciechanowie/Płocku 1939-1945 [Geheime Staatspolizei. Staatspolizeistelle Zichenau/Schröttersburg]
Akten der Geheimen Staatspolizei. Staatspolizei(leit)stelle Zichenau über Koncki Kazimierz, geb. 24.3.08 [Akta w sprawie: Kazimierz Koncki, imię ojca: Stanisław, ur. 24-03-1908 r.; aresztowany pod zarzutem porzucenia miejsca pracy; osadzony w wychowawczym obozie pracy w Ciechanowie (AEL Zichenau) w dniu 02-03-1942 r., a następnie skierowany do pracy w Rzeszy (Schneidemühl) w dniu 15-04-1942 r.]

Tajna Policja Państwowa. Oddział w Ciechanowie/Płocku 1939-1945 [Geheime Staatspolizei. Staatspolizeistelle Zichenau/Schröttersburg]
IPN GK 629/561
1942
Akten der Geheimen Staatspolizei. Staatspolizei(leit)stelle Zichenau über Cieminski Mieczyslaw, geb. 8.10.20 [Akta w sprawie: Mieczysław Ciemiński, ur. 08-10-1920 r.; aresztowany w dniu 19-03-1942 r. pod zarzutem porzucenia miejsca pracy w m. Christfelde; osadzony w wychowawczym obozie pracy w Grodźcu (AEL Grodziec), a następnie skierowany do więzienia policyjnego w m. Schneidemühl]

Sztafety Ochronne. Nadokręg w Poznaniu [1933] 1939-1945 [Schutzstaffeln (SS). Oberabschnitt Posen]
IPN GK 757/1181
1942
[Karta personalna: Walter Zellmer, ur. 21-07-1909 r., miejsce urodzenia: Schneidemühl, członek SS (SS-Untersturmführer)]


Dokumenty wytworzone przez Okręgową Komisję Badania Zbrodni Hitlerowskich i przechowywane w Oddziałowym Archiwum IPN w Krakowie

IPN Kr 1/3476
1988
Relacja osoby przymusowo zatrudnionej w III Rzeszy: Zofia Szymańska, imię ojca: Franciszek, ur. 22-08-1927 r., wywieziona na roboty przymusowe w dniu 04-10-1942 r. do m. Schneidemühl (Piła) i zatrudniona przy sortowaniu odzieży, gdzie pracowała do 1945 r.

IPN Kr 1/3764
1988
Relacja osoby przymusowo zatrudnionej w III Rzeszy: Janina Wróbel, ur. 19-12-1925 r., wywieziona na roboty przymusowe z m. Korab w grudniu 1942 r. do m. Schneidemühl/Piła i zatrudniona w gospodarstwie rolnym, gdzie pracowała do 1945 r.

IPN Kr 1/7211
1988
Relacja osoby przymusowo zatrudnionej w III Rzeszy: Zygmunt Stankowski, ur. 09-08-1928 r., wywieziony z m. Grojec w dniu 10 czerwca 1942 r. do obozów przejściowych w m. Gorzyce, Stargard następnie skierowany na roboty przymusowe przy budowie umocnień wojskowych w rejonie m. Piła oraz w gospodarstwie rolnym w m. Lieschow (Meklemburgia-Pomorze Przednie), gdzie pracował do 05-05-1945 r.

IPN Kr 1/7598
1989
Relacja osoby przymusowo zatrudnionej w III Rzeszy: Władysław Menet, imię ojca: Stanisław, ur. 10-02-1924 r., wywieziony na roboty przymusowe z rejonu m. Krosno w lutym 1943 r. po pobycie w obozie przejściowym w m. Piła, na teren Norwegii i zatrudniony przy budowie umocnień wojskowych oraz przy wyrębie lasów, gdzie pracował do 1945 r.

IPN Kr 1/7985
1989
Relacja osoby przymusowo zatrudnionej w III Rzeszy: Jan Patynowski, ur. 04-09-1931 r., wywieziony na roboty przymusowe z m. Wir w dniu 09-03-1943 r. do obozu przejściowego w m. Częstochowa, następnie do m. Schneidemühl/Piła i zatrudniony na terenie powiatu Wałcz w gospodarstwie rolnym, gdzie pracował do marca 1945 r.

IPN Kr 1/8003
1989
Relacja osoby przymusowo zatrudnionej w III Rzeszy: Stanisław Stachura, ur. 24-03-1923 r., wywieziony na roboty przymusowe z m. Rdzów w lutym 1944 r. do m. Częstochowa, Schneidemühl/Piła a następnie na teren powiatu powiatu człuchowskego i zatrudniony w gospodarstwie rolnym, gdzie pracował do 1945 r.

IPN Kr 1/8472
1993
Relacja osoby przymusowo zatrudnionej w III Rzeszy: Józef Pochopień, ur. 16-03-1925 r., wywieziony na roboty przymusowe z m. Kraków w lutym 1941 r. do m. Piła a następnie do m. Narwik (Norwegia) i zatrudniony w jego okolicach przy ścince i transporcie drzew, gdzie pracował do 1945 r.

IPN Kr 238/5
1941
Kartka pocztowa wydana w Lipsku w 1941 r. przedstawiająca lotnicze zdjęcie Piły (Schneidemühl). Według informacji Ofiarodawcy kartka została nadana z obozu pracy przymusowej, prawdopodobnie przez ojca Stanisława Zięby - NN Ziębę. Na odwrocie karty pocztowej znajduje się wpis z datą 2 lipca 1942 r. dotyczący planów ucieczki z bliżej nieokreślonego miejsca w Kotuniu koło Piły (Kattun bei Schneidemühl).


Dokumenty wytworzone przez Okręgową Komisję Badania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu i przechowywane w Oddziałowym Archiwum IPN w Szczecinie

IPN Sz 418/6 t. 1, t. 2
1966-1971/1979
Akta śledztwa w sprawie śmierci działacza polonijnego, członka Związku Polaków w Niemczech: ks. Maksymilian Grochowski, ur. 12-12-1869 r. aresztowanego przez Niemców 11-09-1939 r., osadzonego w więzieniu w Złotowie, a następnie skierowanego do obozu jenieckiego "Albatros" w Pile. Śledztwo umorzono z powodu niewykrycia sprawców.

IPN Sz 418/19 t. 1, t. 2, t. 3, t. 4
IPN Sz 418/29 t. 1, t. 2
IPN Sz 418/32 t. 1, t. 2
IPN Sz 418/33 t. 1, t. 2
IPN Sz 418/36 t. 1, t. 2
IPN Sz 418/38 t. 1, t. 2
IPN Sz 418/46 t. 1, t. 2
IPN Sz 418/48 t. 1, t. 2
IPN Sz 418/50 t. 1, t. 2
IPN Sz 418/51 t. 1, t. 2
1968-1995
Akta śledztw w sprawie powieszeń polskich robotników przymusowych przez funkcjonariuszy placówki gestapo w Pile:
- Jan Pepliński, imię ojca: Tomasz, ur. 18-01-1917 r., powieszony przez ww. w trybie "potraktowania specjalnego" (niem. Sonderbehandlung) w dniu 31-03-1943 r. w lesie położonym przy Człopie (niem. Schloppe),
- NN, powieszony latem 1943 r. w Gwieździnie (dawna nazwa: Leśniewo, niem. Förstenau) za rzekome podpalenie stodoły,
- Wacław Grabowski, imię ojca: Aleksander, ur. 20-08-1919 r., powieszony latem 1942 r. w Radzewie (niem. Hammerdamm),
- NN, powieszony w 1941 r. we wsi Łubianka (niem. Lubianken), w powiecie człuchowskim,
- Andrzej Ozgowicz, imię ojca: Jan, ur. 01-03-1913 r., powieszony w dniu 04-12-1941 r. w Parsęcku (niem. Persanzig) przez funkcjonariuszy placówki gestapo w Pile, z udziałem starszego asystenta kryminalnego tej placówki o nazwisku: Georg Gielow, za utrzymywanie stosunków cielesnych z niemiecką dziewczyną,
- Stanisław Jakubiec, imię ojca: Stanisław, ur. 12-05-1914 r., powieszony w dniu 08-10-1942 r. w Żółtnicy (niem. Soltniz) m.in. przez asystenta kryminalnego z Piły o nazwisku Anton Schmitz,
- NN, powieszony w Rusinowie (niem. Ruschendorf) na podstawie oskarżenia o utrzymywanie kontaktów z Niemką,
- N. Nowak, powieszony w 1942 r. w Różewie (niem. Rosenfelde),
- Stanisław Grzegorzewski, imię ojca: Jan, ur. 19-04-1914 r., powieszony w dniu 04-02-1942 r. w Żabinie (niem. Gross/Groß Sabin) przez funkcjonariuszy placówki gestapo w Pile, w tym asystenta kryminalnego o nazwisku: Friedrich Hübner,
- Henryk Mórawski, imię ojca: Józef, ur. 01-05-1908 r., robotnik przymusowy i były jeniec wojenny powieszony jesienią 1941 r. w Osieku Drawskim (niem. Wutzig).
Akta śledztwa dotyczyły przestępstwa z art. 1 dekretu z dnia 31 sierpnia 1944 r. o wymiarze kary dla faszystowsko-hitlerowskich zbrodniarzy winnych zabójstw i znęcania się nad ludnością cywilną i jeńcami. Dochodzenia zakończono z powodu wyczerpania możliwości ustalenia okoliczności egzekucji, a zebrane materiały dowodowe dołączono do akt kompleksowego śledztwa w sprawie zbrodniczej działalności funkcjonariuszy gestapo w Pile o sygn. S 4/72.
Do odrębnego postępowania wyłączono, przy aktach IPN Sz 418/38, materiał dotyczący aresztowania i śmierci innego polskiego robotnika przymusowego o nazwisku Józef Soczka (patrz poniżej).

IPN Sz 418/57
1972-1974
Akta śledztwa w sprawie aresztowania i zabójstwa w 1943 lub 1944 r. w Żółtnicy (niem. Soltnitz) Polaka o nazwisku: Józef Soczka, imię ojca: Michał, ur. 23-01-1920 r. przez funkcjonariuszy gestapo za to, że jako woźnica pojazdu konnego nie zdołał opanować spłoszonych koni, co doprowadziło do poturbowania niemieckiego dziecka, które doznało obrażeń, w wyniku których poniosło śmierć, tj. o przestępstwo z art. 1 dekretu z dnia 31 sierpnia 1944 r. o wymiarze kary dla faszystowsko-hitlerowskich zbrodniarzy winnych zabójstw i znęcania się nad ludnością cywilną i jeńcami. Wobec wyczerpania możliwości zebrania dalszych dowodów dotyczących ostatecznego losu pokrzywdzonego, śledztwo zakończono, a zebrany materiał dowodowy włączono do akt kompleksowego śledztwa w sprawie zbrodniczej działalności funkcjonariuszy gestapo w Pile, prowadzonego pod sygn. S 4/72.

IPN Sz 418/31 t. 1, t. 2
1968-1974
Akta śledztwa w sprawie powieszenia w czerwcu 1943 r. w miejscowości Leśny Młyn, w powiecie człuchowskim, jeńca polskiego pod zarzutem rzekomego zgwałcenia niemieckiej kobiety, tj. o przestępstwo z art. 1 dekretu z dnia 31 sierpnia 1944 r. o wymiarze kary dla faszystowsko-hitlerowskich zbrodniarzy winnych zabójstw i znęcania się nad ludnością cywilną i jeńcami. Śledztwo umorzono, a zebrany materiał dołączono do akt śledztwa S 13/70 w sprawie powieszenia w 1943 r. w Brzęczku, w powiecie człuchowskim Polaka Jana N., za rzekome usiłowanie zgwałcenia Niemki, tj. o przestępstwo z art. 1 dekretu z dnia 31 sierpnia 1944 r. o wymiarze kary dla faszystowsko-hitlerowskich zbrodniarzy winnych zabójstw i znęcania się nad ludnością cywilną i jeńcami, ponieważ oba śledztwa dotyczyły tego samego przestępstwa. Prowadzone dalej pod sygn. S 13/70 śledztwo zawieszono z powodu braku możliwości uzyskania dowodów z zagranicy, a zebrany materiał włączono do akt kompleksowego śledztwa w sprawie zbrodniczej działalności funkcjonariuszy placówki gestapo w Pile. Ostatecznie w 2011 r. śledztwo umorzono z powodu niewykrycia sprawców zbrodni.

IPN Sz 753/29
Zbiór odpisów protokołów przesłuchań świadków oraz wspomnień więźniów obozu Ravensbrück i innych obozów, sporządzonych w Polskim Instytucie Źródłowym w Lund.
Odpis protokołu przesłuchania świadka nr 467 dot. Jakubowski Marian, imię ojca: Michał, ur. 21-10-1923 r. Aresztowany w Żychlinie w dniu 12-05-1941 r., wywieziony na roboty do Schneidemühl (Piła), więziony w obozie w Sachsenhausen od 04-02-1943 r. do 03-05-1945 r.

IPN Sz 753/177
Zbiór odpisów protokołów przesłuchań świadków oraz wspomnień więźniów obozu Ravensbrück i innych obozów, sporządzonych w Polskim Instytucie Źródłowym w Lund.
Odpis protokołu przesłuchania świadka nr 512 dot. Michalakówna Irena, imię ojca: Franciszek, ur. 20-10-1919 r. Więziona w więzieniu w Pile do 03-11-1940 r. Więziona w fortach poznańskich, w obozie w Auschwitz od 03-01-1941 r. do 04-04-1944 r., następnie więziona w obozie w Eberswalde od 04-04-1944 r. do 04-04-1945 r., w obozie w Ravensbrück od 04-04-1945 r. do 17-04-1945 r.


Dokumenty przechowywane w Oddziałowym Archiwum IPN w Bydgoszczy i Poznaniu

Prokuratura Wojewódzka w Bydgoszczy 1950-1998
IPN By 807/1
IPN By 807/2
1990-1997
Akta główne prokuratora w sprawie pozbawienia życia w nieustalonych okolicznościach ok. 500 Polaków aresztowanych w końcu 1944 r. i w styczniu 1945 r. przez Gestapo w Toruniu, Gdańsku, Grudziądzu i Bydgoszczy, tj. o czyn z art. 148§ 1 kk i art. 2a i 2b ust. 1-3 ustawy z dnia 6 kwietnia 1984 r. o GKBZH w Polsce - IPN.
Ewakuowani przez Gestapo więźniowie w styczniu 1945 r. szli przez Nakło w kierunku Piły. Wg relacji niektórych świadków, więźniowie zostali przez oddziały radzieckie złapani i wywiezieni w głąb ZSRR, część świadków zeznała, że zostali zamordowani przez Niemców k. Chojnic. Dołączono akta podręczne dot. sprawy V Ds. 2/96. Postanowienie o umorzeniu śledztwa.

Wojewódzki Urząd Spraw Wewnętrznych w Poznaniu 1983-1990
IPN Po 0186/1625/D
IPN Po 0186/1625/J
1956-1959
Materiały dot. Horwath Bogdan, imię ojca: Arthur, ur. 20-09-1922 r. Kontrola operacyjna osoby, która w czasie okupacji hitlerowskiej wyraziła dobrowolnie zgodę na współpracę z gestapo w Pile.

Wojewódzki Urząd Spraw Wewnętrznych w Poznaniu 1983-1990
IPN Po 0186/1688/D
IPN Po 0186/1688/J
IPN Po 08/845
1951-1955/1972
Sprawa agencyjnego rozpracowania kryptonim "Wróg" dot. Górzny Jan, imię ojca: Jan, ur. 22-10-1899 r. Kontrola operacyjna figuranta, podejrzanego o współpracę z placówką Abwehry w Szczecinie i gestapo w Pile podczas II wojny światowej.

Niestety w inwentarzu archiwalnym IPN nie ma wszystkiego i np. brakuje informacji o dokumentach dotyczących pilskich obozów. Ich sygnatury wymieniono w książce "Piła na zdjęciach lotniczych 1914-1945", s. 32: GK 164/5022, GK 159/91, GK 178/44, IPB By 688/114, IPN Sz 456/16, IPN Po 797/53. Nie ma też sygnatury S 4/72 z dokumentami ze śledztwa przeciw zbrodniarzom z pilskiej Gestapo. Poza tym w inwentarzu brak możliwości przeglądania słów kluczowych, a sama wyszukiwarka nie jest dokładna i trzeba szukać przez różne kombinacje słów.

W temacie hitlerowskiego terroru i pilskich obozów dane można znaleźć też na szukajwarchiwach.pl (np. Wojewódzki Urząd Informacji i Propagandy w Poznaniu w dokumentach z 1945-47 wymieniał jako komendanta obozu Wilhelma Muehlhausena albo w Aktach miasta Piły znajdują się wykazy robotników z lat 1939-44) oraz na stronie Międzynarodowego Biura Poszukiwań w Bad Arolsen (np. akta Sondergerichtes Schneidemühl z wyrokami na polskich obywateli w latach 1939-43 lub informacja o więźniu politycznym zmarłym w pilskim szpitalu).
Awatar użytkownika
Krzysztof Ju
MODERATOR
Posty: 3153
Rejestracja: 23 sie 2012, 18:40

Re: Terror hitlerowski w Schneidemühl i okolicach

Post autor: Krzysztof Ju »

dzienniknowy.pl pisze:Obrazek

W Węglewie pamiętają...

Wieś Węglewo wzbogaciła się o nowy, patriotyczny akcent. Na ścianie miejscowej remizy strażackiej odsłonięto tablicę upamiętniającą cierpienia mieszkańców gminy Ujście w czasie II wojny światowej.

Oprawa wydarzenia była bardzo uroczysta. Rozpoczęto mszą świętą z elementami patriotycznymi, odprawioną w miejscowym kościele przez proboszcz parafii kruszewskiej ks. Pawła Froelicha. Dalsza część uroczystości miała miejsce pod remizą strażacką. Rozbrzmiał tam hymn państwowy. Był poczet sztandarowy, biało-czerwone wiązanki kwiatów oraz okolicznościowe wystąpienia.

Wydarzenie zgromadziło tłumy mieszkańców sołectwa i okolicy oraz gości. - Nie zebraliśmy się tu po to, by dzielić ludzi na dobrych i złych- mówił przy remizie burmistrz Ujścia, Roman Wrotecki.- Jesteśmy tu po to, by upamiętnić mieszkańców gminy, którzy ucierpieli w czasie II wojny światowej.

Na tablicy widnieje napis: W budynku tej remizy w czasie II wojny światowej niemieccy oprawcy katowali Polaków, którzy nie wyrzekli się swojej Ojczyzny. Ceremonii odsłonięcia tablicy dokonał niezwykły duet- świadek tamtych czasów, kombatant, Stanisław Zachara oraz przedstawicielka najmłodszych mieszkańców sołectwa Węglewo, Wanessa Gucwa. Dwa różne pokolenia, dwa różne światy połączone wspólną sprawą.

Ks. proboszcz Paweł Froelich poświęcił odsłoniętą tablicę. Następnie delegacje złożyły wieńce i kwiaty.

Pomysł, by upamiętnić mieszkańców gminy, którzy ucierpieli w czasie wojennej pożogi narodził się w głowie lokalnego miłośnika historii, Leszka Jakubowskiego, zainspirowanego lekturą starej kroniki ówczesnej Publicznej Szkoły Powszechnej w Węglewie. Znajdują się w niej wojenne zapiski dawnego nauczyciela, Teodora Kiczki, dotyczące m. in. losów okolicznych mieszkańców. Pomysł wsparły władze gminy Ujście z burmistrzem Romanem Wroteckim na czele i sołtys Węglewa Elżbieta Radtke, pomogła społeczność sołectwa.

***

W Kronice Publicznej Szkoły Powszechnej w Węglewie odnotowano m. in.: 1 września 1939 roku mieszkańcy Węglewa przystąpili do ewakuacji swoich posiadłości. Cześć Polaków zatrzymała się w Wągrowcu, inni udali się do Gniezna i Kutna. Uchodźcy podzielili się na grupy i wracali po kilku dniach, tygodniu lub trzech tygodniach do swoich domów.

Już w pierwszych tygodniach wojny młodzież niemiecka w mundurach Hitlerjugend niszczyła wszystko co polskie. Początek wojny ilustruje rozmowa przeprowadzona z panem Stanisławem Borkiem:

Gdy 17 września 1939 roku wróciłem z ucieczki do domu w Węglewie, zjawili się miejscowi Niemcy- Paul Weise, Erwin Hinz, Paul Kroll i Turnow z karabinami zwróconymi w moją stronę. Dotkliwie pobito mojego ojca i mnie, później ustawiono nas pod murem kościoła, a inni udali się do remizy strażackiej, gdzie po czasie dochodziły krzyki i jęki.

Mieszkańcy Węglewa byli stale szykanowani. Niemcy zatrzymywali każdego przejeżdżającego na rowerze i bili czym mogli, gdzie popadło.

Doprowadzono nas- obolałych i zmęczonych - do Nowej Wsi Ujskiej. Tu zamknięto nas w prowizorycznej celi więziennej. Pojedynczo byliśmy przesłuchiwani przez Niemców. Janickiego oskarżono o to, że z jego stodoły w pierwszych dniach września polski patrol wojskowy ostrzeliwał sąsiednie tereny. Ojciec mój przyznać się miał, co złego mówił o Niemcach na zebraniach. Mnie pytał się Franke czy wiem, za co mnie przyprowadzono. A ponieważ nie wiedziałem, próbował przypomnieć mi to przez uderzenie w twarz. Starał się wmówić mi, że mam przechowaną broń po organizacji "Strzelec". Stwierdziłem, że tak ja, jak i inni mieliśmy karabiny, lecz w ostatnim tygodniu przedwojennym zostały one zdane do Ujścia. W odpowiedzi usłyszałem, że zasłużyłem tylko na to, by mnie wyprowadzić do lasu lub wywieźć do obozu. Po nocy spędzonej w celi przesłuchano jeszcze raz ojca i Janickiego, po czym wypuszczono ich do domu. Mnie zatrzymano jeszcze do czasu podjęcia decyzji przez starszy kolektyw. Przydzielono mnie do pracy u miejscowego gospodarza, Niemca. Tu przepracowałem cały okres wojny.

Wypuszczony do domu ojciec i Janicki oraz inni Polacy z Weglewa jak brat mój Józef, leśniczy Wojciech Łusiewicz, Kaziński (zginął w obozie koncentracyjnym) i inni oraz z Jabłonowa- Kłos, Izydor Skibiński, Walerian Koźma, Szmid i pozostali meldować się musieli codziennie po pracy u miejscowej władzy. Miejscem meldowania się była remiza straży pożarnej. Każdy spieszył się, by jak najprędzej dokonać zameldowania i nie wracać do domu o zmroku, bo było to bardzo niebezpieczne. Ukryte za parkanami lub krzakami niemieckie łobuzy napadały na powracających. Ale i z ciemnej remizy dochodziły często krzyki i jęki katowanych. Skutki tych prześladowań, częstego i okrutnego bicia odczuł szczególnie boleśnie brat mój, Józef. Organizm jego nie wytrzymał. Józef zmarł po kilku miesiącach.

***

Pewnego dnia października 1939 roku spotkałem się w Jabłonowie z leśniczym Wojciechem Łusiewiczem z Gołopola. Mówił, że przed kilkoma dniami zgłosił się na wezwanie Niemców do remizy straży pożarnej w Węglewie. W półmroku zauważył, że jest tam kilka osób. Po zamknięciu drzwi nastała zupełna ciemność. Leśniczego oskarżono, że zabraniał Niemcom ścinać drzewa w lesie, że przeszkadzał im w organizowaniu zbiórek. W ciemności padały na niego uderzenia. Choć starał się ich unikać, wiele padło na jego głowę i plecy. Pokazywał mi swoją czapkę. Wewnątrz cała była poplamiona skrzepłą krwią. Na głowie miał liczne rany od uderzeń.

***

W lutym 1942 r. w Węglewie aresztowano księdza Bolesława Mielcarskiego- proboszcza parafii we wsi Kruszewo wraz z gospodarzem p. Kazińskim i wywieziono ich do obozu w Dachau. Numer obozowy księdza to 21892. Gospodarz zmarł w obozie, a ksiądz wrócił do parafii w Kruszewie. Zmarł w 1962 roku.

***

Władze Gminy Ujście, rozumiejąc wagę tych wspomnień złożyły stosowny wniosek do Instytutu Pamięci Narodowej z nadzieją na uzyskanie dodatkowych informacji dotyczących wydarzeń w Węglewie oraz osób występujących w tekście. Minionej jesieni, 20 listopada nadeszła odpowiedź. Dyrektor Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Poznaniu, Rafał Reczek poinformował m.in, że istnieją materiały, dotyczące leśniczego Wojciecha Łusiewicza, syna Józefa i Marianny, urodzonego 21 kwietnia 1895 r. W latach 1919-1920 służył w WP. Dwukrotnie ranny: w 1915 r. oraz 1920 r. Odznaczony Orderem Virtuti Militari III klasy, Krzyżem Walecznych i Medalem Niepodległości. W latach międzywojennych, w czasie okupacji niemieckiej i po wojnie mieszkał w leśniczówce Gołe Pole (Węglewo). 5 września 1945 r. został zatrzymany przez funkcjonariuszy PUBP w Chodzieży, a następnie oskarżony z art 1 i 4 paragraf 1a Dekretu PKWN z 30 października 1944 r. o ochronie Państwa o udzielenie schronienia oraz dostarczanie żywności członkom podziemnych organizacji zbrojnych, a także ukrywanie broni bez prawnego zezwolenia władzy. 28 września 1945 r. Wojskowy Sąd Okręgu Wojskowego nr III w Poznaniu skazał go na dwa lata więzienia. Ostatecznie w dniu 28 grudnia 1946 r. został uniewinniony.


Źródło: www.dzienniknowy.pl
Data wydania: 23 sierpnia 2019
Awatar użytkownika
Krzysztof Ju
MODERATOR
Posty: 3153
Rejestracja: 23 sie 2012, 18:40

Re: Terror hitlerowski w Schneidemühl i okolicach

Post autor: Krzysztof Ju »

Pilskie Muzeum Wojskowe pisze:Obrazek

Odszedł Kazimierz Pinkowski

Z wielkim żalem zawiadamiamy, że w dniu 13 października 2019 r. w wieku 94 lat odszedł Pan Kazimierz Pinkowski – prawdopodobnie ostatni żyjący były więzień niemieckiego obozu „Hansa Lager”, znajdującego się w latach II wojny światowej na terenie pilskiego lotniska. Pan Kazimierz – początkowo więzień owianego złą sławą SS-Arbeitslager Lebrechtsdorf/UWZ-Lager Lebrechtsdorf – trafił do Piły w maju 1943 r. Po kilkutygodniowym szkoleniu zawodowym został zatrudniony jako pracownik przymusowy w zakładach lotniczych Ludwig Hansen & Co. W kolejnych latach pracował wraz z jeńcami radzieckimi, francuskimi, belgijskimi oraz włoskimi przy naprawach samolotów Fw 189, Me 210, Me 410 i Me 262. W maju i grudniu 1944 r. był naocznym świadkiem alianckich bombardowań lotniska. Piłę opuścił wraz z pozostałymi polskim więźniami w dniu 26 stycznia 1945 r. W trakcie marszu na zachód, jeszcze na obszarze Wału Pomorskiego, wymknął się niemieckim strażnikom i doczekał nadejścia jednostek Wojska Polskiego. W kolejnych dniach, podczas powrotu do rodzinnej wsi Wielka Klonia, dzięki swojemu sprytowi uniknął w Złotowie schwytania przez żołnierzy NKWD. Fragmenty niezwykle barwnych i praktycznie w całości potwierdzonych dokumentami archiwalnymi wspomnień Pana Kazimierza można przeczytać w książce pt. „Lotnicza historia ziemi pilskiej 1910-1945”. R.I.P.

Obrazek
Na wykonanej w 1943 r. w Pile fotografii Pan Kazimierz Pinkowski siedzi pierwszy od prawej.


Źródło: www.pmw.pila.pl
Data wydania: 14 października 2019
Awatar użytkownika
SA108
MODERATOR
Posty: 1765
Rejestracja: 21 kwie 2005, 19:45
Lokalizacja: Piła

Re: Terror hitlerowski w Schneidemühl i okolicach

Post autor: SA108 »

Na stronie IPN jest dostępny artykuł "Ciężarne robotnice przymusowe w obozie przejściowym w Pile (Durchgangslager Schneidemühl) w latach 1943-1945" autorstwa Karoliny Trzeskowskiej-Kubasik: https://przystanekhistoria.pl/pa2/temat ... Schne.html
ODPOWIEDZ

Utwórz konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji..

Musisz być zarejestrowanym użytkownikiem, aby móc opublikować odpowiedź.

Utwórz konto

Zarejestruj się, aby dołączyć do Nas!
Zarejestrowani użytkownicy, mają dużo więcej przywilejów, związanych z użytkowaniem forum.
Rejestracja i korzystanie z forum jest całkowicie bezpłatne.

Zarejestruj się

Zaloguj się