ZX Spektrum, Atari65XE, Commodore64, Amiga500
ZX Spektrum, Atari65XE, Commodore64, Amiga500
ZX Spektrum był moim pierwszym komputerem. Posiadał klawiaturę i magnetofon Grundik. Jak powstał Pewex, kupiłem Atari65XE. To dopiero był szał na tamte lata. Gry takie jak: Montezuma, Bulder Dasch, lub mały robocik Robbo robiły furorę. Były 2 punkty nagrywania na gier kasety, na Roosevelta i Śniadeckich. Pamiętam jak Atari rywalizowało z Commodore o grafikę do tych samych gier. Później do Atari były montowane cartridge lub Turbo 2000. Czas oczekiwania na zainstalowanie gry zmniejszył się do 5 minut, poprzednie wgrywanie trwało nawet 15 minut. Sentyment do gier i tamtych czasów pozostał. Jeszcze raz w miesiącu lubię sobie pograć na dżojstiku. Na pewno znajdą się ludzie na forum którzy podzielą się wrażeniami z tamtego okresu.
Re: ZX Spektrum, Atari65XE, Commodore64, Amiga500
Na pewno każdy zapalony gracz w tamtych czasach przeżył wiele niezapomnianych nocek z grami :) Osobiście posiadałem C64, później Amigę 500 i CD32, to był szał na tamte czasy. Szeregowe połączenie obu komputerów dawało zadziwiające efekty :) Posiadałem też do Amigi system VBS czyli mogłem nagrywać gry na kasetę VHS za pomocą wideo. Był to swojego rodzaju twardy dysk, a przypomnę, że ceny podzespołów dodatkowych były wtedy kosmiczne. Ten system był naprawdę tani. Na C64 dużo się grało, niejedna nocka w podstawówce zeszła. Amiga pozwalała już na coś więcej, tworzenie prostej muzyki, sprawy graficzne. Fajnych gier było setki jak nie tysiące więc nie ma sensu wymieniać :)
-
- PRZYJACIEL
- Posty: 2009
- Rejestracja: 14 maja 2006, 17:32
- Lokalizacja: Piła
- Podziękowano: 2 razy
- Kontakt:
Re: ZX Spektrum, Atari65XE, Commodore64, Amiga500
Ja niemniej wymienię kilka moich mocnych tytułów na Atari 64 XE: Atari Grand Prix, F15, Bulder Dash, Montezuma, Druid, Łotr Apocalyspe, Moon Racer. :)
Ukazywały się takie czasopisma jak Tajemnice Atari i Świat Atari, a w nich gry które można było przepisać.
Tak jak dudi piszesz. Ładowanie gier trwało dłuuugo i nie zawsze kończyło się załadowaniem, stąd radość jaką przynosiły gry pod Turbo 2000 lub Turbo 2001. I szybciej się ładowały i było ich więcej na kasecie. Były jeszcze gry zapisane na kardiżach, a te ładowały się natychmiast po uruchomieniu komputera. Był jeszcze tzw. Basic.
Sentyment do tych gier pozostał ogromny, mimo że dziś te gry wydają się bardzo toporne.
Z pilskich sklepów jakie kojarzę sprzedających gry na Atari to Fapil przy Bohaterów Stalingradu. :)
Ukazywały się takie czasopisma jak Tajemnice Atari i Świat Atari, a w nich gry które można było przepisać.
Tak jak dudi piszesz. Ładowanie gier trwało dłuuugo i nie zawsze kończyło się załadowaniem, stąd radość jaką przynosiły gry pod Turbo 2000 lub Turbo 2001. I szybciej się ładowały i było ich więcej na kasecie. Były jeszcze gry zapisane na kardiżach, a te ładowały się natychmiast po uruchomieniu komputera. Był jeszcze tzw. Basic.
Sentyment do tych gier pozostał ogromny, mimo że dziś te gry wydają się bardzo toporne.
Z pilskich sklepów jakie kojarzę sprzedających gry na Atari to Fapil przy Bohaterów Stalingradu. :)
Re: ZX Spektrum, Atari65XE, Commodore64, Amiga500
Czasem z radia można było nagrać jakąś grę. Teraz to by się nazywało piractwo.
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 26 maja 2015, 17:22
- Kontakt:
Re: ZX Spektrum, Atari65XE, Commodore64, Amiga500
Moim pierwszym komputerem była Amiga 600, Commodore 64 oczywiście wcześniej miał mój kuzyn. Pamiętam jak się wkurzał gdy po 15 min wgrywania 3 razy z rzędu gry, wyskakiwał błąd. Czasem walił dłonią po klawiaturze. :P
- Sturmgewehr
- Posty: 82
- Rejestracja: 28 sty 2008, 19:31
- Lokalizacja: Festung Schneidemühl
- Kontakt:
Re: ZX Spektrum, Atari65XE, Commodore64, Amiga500
Do dzisiaj mam Atarynki i osprzęt (zasilacze, kasety z grami, chyba nawet gdzieś stacje dysków). Zaiste nostalgiczne czasy to były. Jedyne czego do dziś żałuję, to że sprzedałem swoją Amigę 500 z grami (niektóre były nawet oryginalne w pudełkach ;) ). Również pamiętam czasy nagrywania gier przez odbiornik radiowy - dziś nie do pomyślenia. A tak na marginesie, scena Atari do dziś trzyma się świetnie, czego dowodem może być strona: atarionline.pl
P.S. Również korzystałem z "punktu nagrywania kaset" na Śniadeckich. ;)
P.S. Również korzystałem z "punktu nagrywania kaset" na Śniadeckich. ;)
Re: ZX Spektrum, Atari65XE, Commodore64, Amiga500
Ja miałem tylko Amigę 600 - już na dyskietki 3,5 cala, szał ciał. :) Ale na Commodore 64 też się dużo nagrałem. Ach to strojenie magnetofonu i czekanie 15 min na grę, o ile wszystko poszło dobrze. Często nie szło... :)
Re: ZX Spektrum, Atari65XE, Commodore64, Amiga500
Najpierw Atari, potem Amiga, później już PC, ale od wielu już lat Mac i tak już zostanie :)
Re: ZX Spektrum, Atari65XE, Commodore64, Amiga500
Mój kuzyn miał Atari 65XE i całe dnie graliśmy w River ride, Bruce lee, Montezume, Lobo, potem rodzice kupili mi commodore 64 z stacją dysków 5 1/4", wszyscy moi koledzy mieli jeszcze na kasety i mi zazdrościli. Gry były fantastyczne, kwadraty i piksele ale grywalność, fabuła, klimat nie do opisania, dużo zerwanych nocek tym bardziej że w tamtych czasach nie było za dużo rozrywek dla dzieciaków oprócz podwórka. Potem amiga 600 i tasowanie dyskietkami do Ufo enemy unknow chyba z 5 było. Do tej gry wciąż wracam po mimo upływu tylu lat. Pamiętam, że w Merkurym na piętrze było stoisko z dyskietkami, grami i akcesoriami komputerowymi, można tam było nagrać gry na dyskietki do Amigi odpłatnie. Drugi sklep z grami był na Buczka w ciągu koło obecnej Żabki. Dzisiejsze gry już nie oddają tej atmosfery. Pamiętacie tego gościa co wyskakiwał z boku ekranu w Mortal Combat 2, jak się trafiło przeciwnika hakiem z dołu w brodę? :lol:
Utwórz konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji..
Musisz być zarejestrowanym użytkownikiem, aby móc opublikować odpowiedź.
Utwórz konto
Zarejestruj się, aby dołączyć do Nas!
Zarejestrowani użytkownicy, mają dużo więcej przywilejów, związanych z użytkowaniem forum.
Rejestracja i korzystanie z forum jest całkowicie bezpłatne.