Na tablicach umieszczono wiersz, smutny i refleksyjny zarazem, podpisany przez Ilię Bolgowa. W zestawieniu z treścią tablic, osoba poety staje się mniej zagadkowa. Jak sam pisze o sobie, cytuję: "Nazywam się Ilya Bolgov - w łacinie, Eliasz Bołgow - w wersji polskiej i Илья Болгов - в русском варианте (rus.). Urodzony w Moskwie. Z 1988 roku bywałem w Polsce, od 1991 osiedliłem się w Polsce z rodzicami w Chodzieży. Z roku 2000 mieszkam w Rosji, w Moskwie, z przyczyn ode mnie nie zależących. Ale duszą jestem z Chodzieżą, z Polską w ogóle i chętnie bym tam powrócił na stałe. Na razie mogę tam tylko bywać. Reżyser filmowy z wykształcenia. Od wielu lat w branży filmowej i Internetowej, obecnie też w branży Mass Media.
Co ja tutaj robię?
Do Wikipedii dołączyłem aby móc dodać coś o Polsce w Internecie rosyjskim i zabieram głos jeżeli mam coś do powiedzenia, zwłaszcza gdy informację uzyskałem z pierwszych rąk." (pisownia oryginalna za Wiki)
asta24.pl pisze:
Nowe tablice na cmentarzu. Zawierają nieprawdę
Pamiątkowa tablica zginęła z cmentarza wojennego na Leszkowie. W jej miejsce ktoś powiesił dwie nowe - po rosyjsku i po polsku. W dodatku z przekłamaniami historycznymi. Policja ustala kto za tym stoi.
Te dwie tablice na cmentarzu z czasów II Wojny Światowej na Leszkowie nie wzbudzają żadnych podejrzeń. Wyglądają jak typowe tablice informacyjne. Niewiele osób jednak może zdawać sobie sprawę, że w tym miejscu do niedawna wisiała zupełnie inna plansza
- W sumie byłem zaskoczony - mówi historyk Maciej Usurski, który zauważył podmianę tablic. Jak mówi treść tych nowych zawiera przekłamania historyczne.
- Mamy tutaj informację, o tym że Wojska 1 Frontu Białoruskiego rozbiły załogę twierdzy Piła i zdobyły miasto. Oczywiście wiemy wszyscy, że tak nie było - wyjaśnia historyk.
Kolejna nieścisłość dotyczy rzekomo pochowanych tu cywilów z „nazistowskiego obozu koncentracyjnego Albatros”.
- Żadnego obozu koncentracyjnego tutaj w Pile nigdy nie było. Domyślam się, że autorzy tekstu odwołują się do obozu dla więźniów cywilnych Albatros, ale on został założony tutaj przez placówkę gestapo w Pile w połowie września 1939 roku i zlikwidowany na początku grudnia - wylicza Maciej Usurski.
Tablica zawiera także grafikę charakterystyczną dla czasów słusznie minionych oraz wiersz. Nie ma nazwiska fundatora czy stowarzyszenia, które ją tu umieściło. Widnieje na niej tylko podpis ”społeczność Moskwy, Obwodu Moskiewskiego, Sankt-Petersburga, Obwodu Leningradzkiego, innych regionów Rosji a także New Jersey (USA) oraz powiatu chodzieskiego”.
- Naprawdę coś dziwnego, a nikt nic na ten temat nie wie - dodaje historyk.
Wie już za to wojewoda wielkopolski, który odpowiada za groby i cmentarze wojenne na terenie województwa. O sprawie poinformowało go miasto, które na mocy porozumienia opiekuje się cmentarzem.
- Wojewoda nie wydał żadnej zgody na montaż tablicy. Nie mieliśmy żadnego pisma z prośba o akceptację. Te zapisy historyczne widniejące na tablicy nie zostały także przedłożone do skonsultowania z IPN-em. Kwestia ta nie została omówiona również z konserwatorem zabytków - tłumaczy Tomasz Stube, rzecznik wojewody wielkopolskiego.
Sprawę zaginięcia tablicy stojącej w tym miejscu poprzednio wyjaśnia policja.
- Policjanci Komendy Powiatowej Policji w Pile prowadzą postępowanie w sprawie kradzieży zlokalizowanej na cmentarzu wojennym w Leszkowie. Prowadzone są czynności, które zmierzają do ustalenia sprawcy tego czynu - potwierdza sierż. Wojciech Zeszot z pilskiej policji.
Wojewoda wydał nakaz usunięcia kontrowersyjnych plansz. Pojawi się tu kopia poprzedniej, która zaginęła. Zadanie to powierzono miastu. Zapłaci za to skarb państwa.
Autor: Artur Maras
Źródło: www.asta24.pl
Data wydania: 7 maja 2021