Działania wojenne na pilskiej ziemi

Wszystko co jest związane z militarną przeszłością naszego miasta.
Awatar użytkownika
czeslaw
MODERATOR
Posty: 337
Rejestracja: 15 maja 2005, 14:03
Lokalizacja: Pila Bismarckstrasse
Podziękowano: 3 razy

Re: Działania wojenne na pilskiej ziemi

Post autor: czeslaw »

Witam.

A gdzie śnieg? Wtedy to były normalne zimy, chyba, że się mylę. :smile4:
ziolek
PRZYJACIEL
Posty: 2009
Rejestracja: 14 maja 2006, 17:32
Lokalizacja: Piła
Podziękowano: 2 razy
Kontakt:

Re: Działania wojenne na pilskiej ziemi

Post autor: ziolek »

Hm... Nie jestem pewien, ale Stukowski chyba pisał właśnie o braku śniegu.
Awatar użytkownika
marasxt
PRZYJACIEL
Posty: 398
Rejestracja: 20 lis 2005, 22:03
Lokalizacja: Koschütz

Re: Działania wojenne na pilskiej ziemi

Post autor: marasxt »

Stukowski pisał, że wydano polecenie malowania wapnem oporządzenia i hełmów.
Można z tego wywnioskować, iż przed samym "przełamaniem" musiał leżeć śnieg.
Jerzyk
PRZYJACIEL
Posty: 499
Rejestracja: 08 gru 2006, 22:20
Lokalizacja: mazowsze

Re: Działania wojenne na pilskiej ziemi

Post autor: Jerzyk »

Kiedyś gdy ja pobierałem nauki - oczywiście w szkole mówiło się, że trzeba znaleźć punkt wyjścia i ten punkt przyjąć za pewnik - było takie mądre określenie na to, ale nie chcę się ośmieszać i nie przytoczę go bo mogę przekłamać i byłby wstyd.
Tak też proponuję zrobić z tym zdjęciem - jeśli piszą, że zdjęcie zrobiono w czasie walk Rote Armi in Schneidemuhl to nie mamy innego wyjścia jak uwierzyć!!! Zbyt mało a właściwie nie ma żadnych konkretów - bo gruzy??? Cóż jak gruzy, w każdym mieście mogły być podobne. Oczywiście pod warunkiem, że w mieście były murowane budynki dwu, trzy czy czteropiętrowe.
Nie mamy żadnych dowodów (i przypuszczam, że nie znajdziemy), że te zdjęcia nie zostały zrobione w Pile!!!
Przepraszam w Schneidemuhl!!!
ziolek
PRZYJACIEL
Posty: 2009
Rejestracja: 14 maja 2006, 17:32
Lokalizacja: Piła
Podziękowano: 2 razy
Kontakt:

Re: Działania wojenne na pilskiej ziemi

Post autor: ziolek »

Zwracam honor. Faktycznie. W książce Stukowskiego można przynajmniej 3 razy natrafić na wzmiankę o śniegu:
- 10 lutego podczas przygotowań do ewakuacji i wspomniane przez Marasa maskowanie
- ciała dwóch rozstrzelanych żołnierzy leżące w pobliżu wiaduktu miały maskowanie zimowe (nie pamiętam już jakiego dnia)
- we wspomnieniach uciekającego przed Rosjanami Niemca w okolicach Szwecji (już po zdobyciu miasta przez Rosjan).

No nic. Przyznaję rację i przepraszam. Dotychczas sądziłem, że walkom towarzyszył brak śniegu. Obecnie jeśli śnieg to jest to dość nietypowe wydarzenie, o którym czyni się częste wzmianki i obecność śniegu się podkreśla. Wobec nielicznych wzmianek o śniegu dałem się ponieść fantazji i uznałem, że jego nie było, tak jak to bywa dziś niemal normą.

A co do gruzów to chyba na cegle śnieg nie leży długo. Dwa to fakt, że runął budynek nie oznacza, że niemal natychmiast na jego gruzach pojawia śnieg.
chariots
Posty: 3
Rejestracja: 04 lut 2009, 22:26

Re: Działania wojenne na pilskiej ziemi

Post autor: chariots »

Fakt, że zdjęcie nic nam nie mówi (za mało widać) ale??? Chłopcy z Red Army są ubrani dość ciepło, co wskazywałoby na miesiące zimne, budynków dwu i trzy kondygnacyjnych było w Pile chyba sporo, brak śniegu tłumaczę sobie tym, że pod ciągłym ogniem artyleryjskim, bombami zapalającymi i walącymi się budynkami śnieg miał prawo zniknąć (chyba, że codziennie padałby śnieg) i jeszcze jeden fakt na zdjęciu które prawdopodobnie wykonane było 14 lutego przedstawiające ruiny budynku trzy kondygnacyjnego na Friedrichstrasse również nie widać śniegu. Wiec być może??? Ale pewności też nie ma żadnej.
Pozdrawiam

Link do strony gdzie znalazłem zdjęcie:
http://www.geocities.com/schneidemuehl_pila/photos.html

/ EDIT MODERATOR: Aktualny i działający link na dzień 3-2-2015: http://kehilalinks.jewishgen.org/pila/photos.html /
ziolek
PRZYJACIEL
Posty: 2009
Rejestracja: 14 maja 2006, 17:32
Lokalizacja: Piła
Podziękowano: 2 razy
Kontakt:

Re:

Post autor: ziolek »

ziolek pisze:Coś co znalazłem na rosyjskich stronach: http://il2.is74.ru/airwar/militera-mirr ... mh/05.html W części poświęcone jest walkom w Pile. Nie wiem tylko na ile to literacka fikcja, a na ile opis tych wydzarzeń dokonany przez świadka. Może mając kiedyś więcej wolnego czasu pokuszę się o przetłumaczenie. ;)
Jak dawniej napisałem tak też teraz uczyniłem. Przetłumaczyłem ów tekst pomijając przy tym fragmenty skrajnie propagandowe. Ostrzegam jednak, że moje tłumaczenie ma charakter amatorski i w żaden sposób nie nadaje się do publikacji. Sporo zarzutów postawić może mu i polonista i osoba znająca biegle rosyjski. Wybaczcie te niedoskonałości. Ponadto w tekście pozostawiłem nieprzetłumaczone fragmenty bądź słowa, których znaczenia nie mogłem poznać. Mam jednak nadzieje, że zasadniczo tłumaczenie to oddaje sens tego opowiadania i nie zawiera licznych przekłamań.

W razie potrzeby służę tym tekstem i zainteresowanych proszę o kontakt na PW.
Awatar użytkownika
Konstantyn XI Dragazes
Posty: 65
Rejestracja: 16 kwie 2008, 14:14
Lokalizacja: Piła

Re: Działania wojenne na pilskiej ziemi

Post autor: Konstantyn XI Dragazes »

Mała ciekawostka. Ostatnio Bellona wydała wspomnienia Mintautsa Blosfelda pod tytułem "Łotewski Ochotnik Legionu SS". Autor służył w 15 Dyw. Gren. Panc. SS. W styczniu 1945 roku pełnił służbę w obozie szkoleniowym w Kościerzynie. W dzienniku w notatce z 25 stycznia pisze o formalnym rozkazie wymarszu części jednostki na front. W plotkach i domysłach jakie jak zawsze rodziły się w takich sytuacjach pojawia się Twierdza Piła... Piszę o tym dlatego że jak dobrze pamiętam na forum pojawiła się kiedyś jakaś informacja na temat Łotyszy w Pile..
Awatar użytkownika
Aragorn
MODERATOR
Posty: 1368
Rejestracja: 14 kwie 2005, 17:22
Lokalizacja: Piła- Ringstraße
Podziękowano: 1 raz

Re: Działania wojenne na pilskiej ziemi

Post autor: Aragorn »

Awatar użytkownika
Mistrz
Posty: 238
Rejestracja: 22 maja 2005, 19:24
Lokalizacja: Piła - Staszyce

Re: Działania wojenne na pilskiej ziemi

Post autor: Mistrz »

Bez sensu jest stawianie kamienia w środku wsi, jeśli już to jakiś pomnik powinien stanąć w lesie przy szosie do Piły, czyli tam gdzie mieścił się posterunek graniczny i gdzie kapral zginął.
Awatar użytkownika
skinspila
PRZYJACIEL
Posty: 358
Rejestracja: 04 lut 2006, 16:12
Lokalizacja: Piła
Podziękowano: 1 raz
Kontakt:

Re: Działania wojenne na pilskiej ziemi

Post autor: skinspila »

Tu masz trochę mistrzu racji ale znając ludzi i ich zamiłowania do pamiątek to raczej nie postałby tam za długo :smile3:
Awatar użytkownika
Aragorn
MODERATOR
Posty: 1368
Rejestracja: 14 kwie 2005, 17:22
Lokalizacja: Piła- Ringstraße
Podziękowano: 1 raz

Re: Działania wojenne na pilskiej ziemi

Post autor: Aragorn »

Z inicjatywy starostwa pilskiego ukazała sie publikacja "Pamięć i ból". Książka autorstwa R. Chwaliszewskiego i E. Wolskiego opisuje wrzesień 1939 roku na Ziemi Pilskiej. Zawiera m. in. zdjęcia zamordowanych Polaków oraz relacje świadków.
Awatar użytkownika
Kanclerz
PRZYJACIEL
Posty: 386
Rejestracja: 21 maja 2005, 22:44
Lokalizacja: Piła - Górne

Re: Działania wojenne na pilskiej ziemi

Post autor: Kanclerz »

Gdzie można kupić książkę? W pilskich księgarniach jeszcze nie jest dostępna.
Awatar użytkownika
Aragorn
MODERATOR
Posty: 1368
Rejestracja: 14 kwie 2005, 17:22
Lokalizacja: Piła- Ringstraße
Podziękowano: 1 raz

Re: Działania wojenne na pilskiej ziemi

Post autor: Aragorn »

Kanclerz pisze:Gdzie można kupić książkę? W pilskich księgarniach jeszcze nie jest dostępna.
Wiem że promocja książki była m. in. w Muzeum Okręgowym, wiec pewnie tam będzie dostępna.
pilanin
PRZYJACIEL
Posty: 32
Rejestracja: 09 gru 2006, 03:39
Lokalizacja: Piła - Górne

Re: Działania wojenne na pilskiej ziemi

Post autor: pilanin »

Książkę "Pamięć i ból" autorstwa R. Chwaliszewskiego i E. Wolskiego kupiłem dzisiaj w "Domu książki" przy 14-tego lutego.
Właściwie to mogę ją komuś sprzedać, bo już przeczytałem :lol: (żart). Ciekawa pozycja.
Awatar użytkownika
Konstantyn XI Dragazes
Posty: 65
Rejestracja: 16 kwie 2008, 14:14
Lokalizacja: Piła

Re: Działania wojenne na pilskiej ziemi

Post autor: Konstantyn XI Dragazes »

W książce "Berlin-upadek 1945" Anthonego Bevevora Wydawnictwo Magnum wydanie 1 Warszawa 2002.Znalazłem ciekawy fragment dotyczący walk o Piłę.
Autor opisuje historię Batalionu Volkssturmu ze Słupska,który miał być przerzucany drogą kolejową do Piły,po drodze
najpierw napotkali pociąg "Steiemark"Himmlera,póżniej zostali ostrzelani przez radzieckie czołówki pancerne.Maszyniście udało się wycofać..Dowódcą batalionu był baron Jesko von Puttkamer(z opisu wynika że była to barwna postać).Formacja składała się głównie ze sklepikarzy i rolników z okolic Słupska,którzy nie posiadali żadnej broni,oprócz dowódcy i jego oficerów którzy mieli mundury i pistolety z pierwszej wojny światowej*, reszta batalionu broń miała dostać w Pile. Po powrocie do miasta zostali przyjęci jak prawdziwi bohaterowie...(rozdział 4,strona 50)


PS Czy nazwisko majora von Hasego pojawia się gdzieś w związku z walkami o Piłę???
------------------------------------------------------------------
*Z opisu wynika że batalion był z pierwszego rzutu mobilizacyjnego.



Pozdrawiam!!!!
Awatar użytkownika
skinspila
PRZYJACIEL
Posty: 358
Rejestracja: 04 lut 2006, 16:12
Lokalizacja: Piła
Podziękowano: 1 raz
Kontakt:

Re: Działania wojenne na pilskiej ziemi

Post autor: skinspila »

Jesko Ludwig Guenther Nikolaus baron von Puttkamer nazywany „ojciec Jesko” mieszkający w Rumsku. Prusak i monarchista, Deutschnationaler (zwolennik prawicowej DNVP - Deutschnationalle Volkspartei - Narodowoniemieckiej Partii Ludowej, która weszła do rządu Hitlera, została jednak rozwiązana w czerwcu 1933 roku), przywódca Stalhelmu (nacjonalistyczna organizacja paramilitarna byłych oficerów armii cesarskiej, powstała po I wojnie światowej, istniała w latach 1919 - 1933). Jako major pełnił także różne funkcje w czasie II wojny światowej. Pod koniec wojny pełnił w Słupsku i powiecie słupskim rolę komendanta dla 5 tysięcy osób. Cudem ocalały z zawieruchy po wkroczeniu wojsk radzieckich, więziony w 1945/46 roku.
Awatar użytkownika
skinspila
PRZYJACIEL
Posty: 358
Rejestracja: 04 lut 2006, 16:12
Lokalizacja: Piła
Podziękowano: 1 raz
Kontakt:

Re: Działania wojenne na pilskiej ziemi

Post autor: skinspila »

tu jest wzmianka o ostrzale owego pociągu ale warto przeczytać całość:

II WOJNA ŚWIATOWA I LATA POWOJENNE
Wojna
Wojna praktycznie nie była odczuwalna poza dwoma faktami: mężczyźni zostali wcieleni do armii i walczyli na różnych frontach, a do pracy zaprzęgnięto jeńców wojennych i przymusowych robotników: Francuzów, Rosjan, Ukraińców, Polaków, Amerykanów. Pomorze uważane jest za oazę spokoju.
Na początku marca 1945 roku próbowano stawiać opór rozprzestrzeniającym się pozycjom rosyjskim, co nie przynosiło jednak większych rezultatów.
Napływ uchodźców
Jesienią 1944 roku przed okropnościami wojny znajdują tu schronienie uciekinierzy z Prus Wschodnich, z okręgu Kłajpedy i Zagłębia Ruhry. Są to przeważnie kobiety, dzieci i starcy. Długie kolumny wozów z ludźmi rozlokowuje się po wsiach, które wypełniały się przybyszami po brzegi. Następny nieprzerywalny napływ ludzi nastąpił w połowie stycznia 1945 roku. Kolumny wozów jechały w nieznane szukając ratunku. Posuwały się jednak powoli, wciąż robiąc zatory. Wozy załadowane pośpiesznie, często źle zaprzężone ulegały awariom i zniszczeniu, konie a nawet woły były na wyczerpaniu. Nocą ruch był zastrzeżony dla ruchu jednostek militarnych (który właściwie nie istniał), a więc wszystkie wozy były kierowane przez żandarmów do pobliskich wsi.
Uchodźcy przywozili ze sobą cały swój dobytek, ukrywano tu cenne przedmioty uratowane z niemieckim muzeów, majątków, kościołów, itp. Mieszkańcy Pomorza ukrywali swoje dobra w parkach, lasach, stawach i budynkach. Wielu z nich pomordowano i ich dobra odkryli inni lub po dziś dzień spoczywają w ziemi.
Zwycięzcy nadchodzą
Zaczęto wywozić ku wolności jeńców amerykańskich z Równa i rosyjskich z Siodłonia. Następnie zaczynają uciekać tutejsi mieszkańcy w obawie przed nadciągającymi Rosjanami.
Ludzie zaczęli masowo uciekać na zachód. 2 marca 1945 roku droga na zachód była już odcięta, mimo to niedoinformowana ludność (nie wiedziano o panującej sytuacji, nie docierały tu prawie żadne wiadomości) brnie w tym kierunku, część uchodźców kieruje się do Ustki i Łeby (ze względu na przepełnienie miejscowość ta w końcu zostaje zamknięta) w nadziei, że stamtąd zabiorą ich jakieś okręty, a inni kierują się na wschód do Gdańska i Gotenhafen.
Próba walki
Z braku mężczyzn zdolnych do walki wciela się do armii prawie dzieci i prawie starców, którzy bez odpowiedniego oręża mają powstrzymać pancerną armię radziecką. Na szczęście ludzie ci z braku broni zostali odwołani po tym jak Rosjanie ostrzelali z czołgów pociąg, którym jechali po broń do Piły. Rolę Komendanta tej pięcio tysięcznej grupy pełnił Jesko Ludwig Guenther Nikolaus baron von Puttkamer i to on zarządził odwrót, bez walki i zezwolenia partii.
Klęska
Żaden z niemieckich planów nie przewidział, że wróg może nadciągnąć z zachodu, a więc wszystkie stanowiska obronne staną się przez to bezwartościowe. Wielu mieszkańców tych ziem nie chce pozostawić swoich domostw. Wszystkie urzędy i instytucje działają w wielkim zamęcie lub wcale, ale za to dobrze funkcjonuje aparat kontroli, który nie mogąc powstrzymać wroga, powstrzymuje skutecznie własny naród. Bez nakazu lub pozwolenia dołączenia do kolumny na ostemplowanym papierze (oczekiwanie na takowy dokument trwał kilka cennych dla ratowania się dni) nie wolno odjechać. Bez tych papierów zostaje się zatrzymanym przez żandarmów, strzelców wermachtu lub komendantów SS, którzy się mnożą.
Przed wkroczeniem Rosjan szlachtowano dniami i nocami cielęta, świnie, owce, kaczki, kury i gęsi, a następnie je ukrywano i zakopywano jako peklowinę i weka (wielokrotnie nawet pod koniec XX wieku znajdowano takie zapasy i to w nadającym się do spożycia stanie).
Rosjanie wkraczają
W pierwszych dniach marca 1945 roku zaczęły tu docierać wojska radzieckie, które siały spustoszenie, często po pijanemu. Na pierwszej linii wkraczano motorami i czołgami, a następnie oddziałami kawalerii, z hukiem strzałów dział przeciwpancernych i karabinów maszynowych, który miał na celu zastraszenie ludności i znak zwycięstwa. Ludność popełniała masowo samobójstwa poprzez powieszenie, zastrzelenie i otrucie się - uważano że lepiej zginąć w ten sposób niż wpaść w ręce Rosjanom. Także niemieckie sądy doraźne zabijały swoich ludzi, którzy bali się lub odwracali się od Fuehrera.
Rabunki, gwałty i morderstwa
Rabowano (zabierano wszystko co przedstawiało jakąś wartość), gwałcono i zabijano, a zagrody i wsie tonęły w burzy ognia, domy, obory i stodoły są podziurawione od kul. Mordowano rodziny ziemiańskie, żandarmów, a na drogach przemieszczającą się ludność. W pierwszej kolejności grabiono zegarki - żołnierze radzieccy mieli ich po kilkanaście na obu rękach (nawet brano te staroświeckie zegary stojące), a następnie biżuterię, odzież, zwierzęta hodowlane, powozy. Na rozkaz rosyjskiej komendantury ludność musiała wrócić do miejsca zamieszkania - miało to na celu dokładną kontrolę, a następnie zabrania się wędrowania z wsi do wsi. Żądni łupu szaleli nieustannie dniem i nocą, a żaden dom, piwnica, poddasze nie zostaje oszczędzone. Przetrząśnięte zostają obory, stodoły, przewrócone sterty drewna, siano i słoma, kupy mierzwy przekopane. Często wyganiano pod różnymi pretekstami ludzi z wiosek, a następnie grabiono i po przeszukaniu pozwalano na powrót. Nadchodziły różne rozkazy, które trzeba było spełniać pod groźbą surowych kar, na przykład aby zdać wszelki sprzęt muzyczny i radioodbiorniki które potem przeważnie zniszczono.
Gwałty na kobietach trwały nieustannie. Kobiety próbowały się bronić poprzez malowanie twarzy popiołem, by staro wyglądać, albo nakrapiały na podobieństwo objawów duru plamistego lub udawały inne ciężkie choroby. W większości to jednak nie pomagało.
Ludność żyła w ciągłym strachu, nie znano przyszłości, nie docierały tu żadne informacje, nie było gazet, radia (i tak nie było prądu, a napowietrzne linie elektryczne zostały zniszczone), a do tego nie wolno było się przemieszczać.
Wraz z nastaniem wiosny kraj zalewa zaraza przyniesiona przez uchodźców i zwycięzców. Wśród ludzi krąży czerwonka, tyfus i dur plamisty. W oborach panuje pryszczyca, u świń różyca, a u koni nosacizna.
Kapitulacja Niemiec i skutki przegranej
Zgodnie z podpisanymi warunkami o północy z 8 na 9 maja 1945 roku przerwano walki po stronie niemieckiej oraz wszelki ruch wojsk.
Zaczęto rejestrować i zabierać wszelkie maszyny rolnicze, środki transportu - demontuje się tory miejscowych kolejek, które działały aż do wkroczenia wojsk radzieckich. Oczywiście przy rozbiorze torowisk pracuje okoliczna ludność. Następnie całe stada bydła z majątków zostają wywiezione do Rosji. Niejednokrotnie na zawsze wywieziono tubylczą ludność. Napływają pierwsi polscy osadnicy, którzy przejmują zagrody, majątki i władzę. Komendanturę wojskową trzymają Rosjanie. Powstają polskie sklepy w których kupuje się wyłącznie za złotówki. Niemcy nie mają skąd wziąć tej waluty, a sprzedaż jakichkolwiek dóbr przez Niemców jest zabroniona pod karą np. pręgierza. Pozostali tu Niemcy mają duże kłopoty z pozyskaniem żywności, panuje głód. Nie ma czym uprawiać ziemi, ani nie ma ziarna na siew, nie wspominając o inwentarzu który zabrano. Następnie aresztowani są Niemcy, którzy piastowali jakiś urząd - jako burmistrz, sołtys, zabierano poważnych rzemieślników, oberżystów, kupców, wojskowych właścicieli ziemskich. W ten sposób chciano wyeliminować wszystkich mężczyzn o kwalifikacjach przywódczych, którzy przy wejściu Rosjan jakoś przeżyli. Wielu z aresztowanych nie przetrwało więzienia lub zostało zesłanych na Syberię. W lato panuje tyfus, który pochłoną setki ludzi. Jesienią Polacy zaczynają tu napływać coraz to liczniej. Zima w 1945 roku dotkliwie dotyka ludność, której brak pożywienia (dostarczanie żywności Niemcom jest zabronione), ubrań, a także opału daje się we znaki. Niemcy kradną i żebrają aby przeżyć, a dzieci umierają z niedożywienia. Ludność nie wie czy wojna się zakończyła, czy żyją w Niemczech czy w Polsce. Korzystanie przez Niemców z pociągów jest surowo wzbronione. Nocne napady na niemiecką ludność trwają nadal. Niemcy pracują przeważnie za darmo dla Rosjan.
Powstają Polskie zarządy majątków, a zarządzają nimi dyrektorzy.
Niemcy wyjeżdżają
W Układzie Poczdamskim ustalono, że ludność niemiecka zostanie wysiedlona z terenów po drugiej stronie Odry i Nysy w prawnie uregulowany i humanitarny sposób.
Aby wyjechać z Pomorza trzeba było otrzymać zezwolenie. Podpisywano takie oświadczenie „Dobrowolnie i na zawsze wyjeżdżam z Polski do Niemiec. Wiem, że podróż powrotna jest zabroniona, i że podlega karze, jeśli ją podejmę”. Opuszczający te ziemie ludzie byli transportowani w nieludzki sposób, na zachód jechali w wagonach bydlęcych w ogromnym ścisku. Trasa Słupsk - Berlin była przemierzana przez pociąg kilkakrotnie (a nawet kilkadziesiąt) dłużej niż zwykle. Po drodze kilkakrotnie napadano z premedytacją na pociąg i zabierano ludziom wszystko co mieli, niejednokrotnie w dalszą podróż jechali nago. Milicja w Szczecinie z przemocą i pod eskortą doprowadzała ludzi do różnych budynków gdzie następnie szczegółowo przeszukiwano w poszukiwaniu pieniędzy i kosztowności, niejednokrotnie gwałcono.
W połowie marca 1946 roku Anglicy wstrzymują całkowicie przyjmowanie do swojej niemieckiej strefy ograbione i wynędzniałe transporty ludności z Pomorza. Wysiedleńców obsługuje się w obozie przejściowym koło Szczecina w Neu Torney, gdzie nierzadko śpią pod gołym niebem. Listy oczekujących na wyjazd są bardzo długie i ludzie czekają tygodniami.
Tadek40
Posty: 10
Rejestracja: 11 lis 2009, 14:19

Re: Działania wojenne na pilskiej ziemi

Post autor: Tadek40 »

Panie Boze ile to ci biedni Niemcy wycierpieli . Porownujac cierpienia narodow Europy OBOZY ROZSZCZELIWANIA TORTURY PALENIE ZYWCEM TO ONI NAPRAWDE CIERPIELI
Awatar użytkownika
Konstantyn XI Dragazes
Posty: 65
Rejestracja: 16 kwie 2008, 14:14
Lokalizacja: Piła

Re: Działania wojenne na pilskiej ziemi

Post autor: Konstantyn XI Dragazes »

Skinspila zapomniał dodać że cytaty pochodzą se strony Powiat Słupski....HEHE
ODPOWIEDZ

Utwórz konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji..

Musisz być zarejestrowanym użytkownikiem, aby móc opublikować odpowiedź.

Utwórz konto

Zarejestruj się, aby dołączyć do Nas!
Zarejestrowani użytkownicy, mają dużo więcej przywilejów, związanych z użytkowaniem forum.
Rejestracja i korzystanie z forum jest całkowicie bezpłatne.

Zarejestruj się

Zaloguj się