Terror hitlerowski w Schneidemühl i okolicach
- Aragorn
- MODERATOR
- Posty: 1371
- Rejestracja: 14 kwie 2005, 17:22
- Lokalizacja: Piła- Ringstraße
- Polubiono: 9 razy
Terror hitlerowski w Schneidemühl i okolicach
Wraz z rozpoczęciem działań wojennych przeciwko Polsce, specjalne służby niemieckie zaczęły stosować terror wśród polskich mieszkańców miasta, a zarazem wśród pobliskiej ludności polskiej z terenów przygranicznych.
Powstawać zaczęły obozy przejściowe, później pracy przymusowej i jeńców wojennych. Jednym ze znanych takich obozów był obóz "Albatros".
http://www.dawna.pila.pl/czytelnia/albatros.php - tutaj artykuł na temat tego obozu.
Myślę, że będziemy powiększać naszą listę z dokładniejszymi informacjami na temat innych pilskich obozów, min. Hansa Lagera, jak i listę zbrodni hitlerowskich nie tylko w mieście ale i za jego opłotkami.
Szczepan Ławniczak ze Straży Granicznej (44 lata), zamordowany siekierą przez hitlerowców w Zelgniewie około godz. 5. 00 dnia 1 IX 1939 r.
O godz. 5. 30 rozstrzelano w Dziembowie 55-letniego Stanisława Siwaka, w Brodnej od ciosu bagnetem zginął 19-letni Bronisław Tonn.
Nie opodal tej wsi, na pasie przygranicznym, hitlerowcy dokonali egzekucji na 17-letnim Józefie Jorce.
Jorka, do którego oddano trzy strzały i uznano za zabitego, po pewnym czasie odzyskał przytomność i wyczołgał się do lasu.
Powstawać zaczęły obozy przejściowe, później pracy przymusowej i jeńców wojennych. Jednym ze znanych takich obozów był obóz "Albatros".
http://www.dawna.pila.pl/czytelnia/albatros.php - tutaj artykuł na temat tego obozu.
Myślę, że będziemy powiększać naszą listę z dokładniejszymi informacjami na temat innych pilskich obozów, min. Hansa Lagera, jak i listę zbrodni hitlerowskich nie tylko w mieście ale i za jego opłotkami.
Szczepan Ławniczak ze Straży Granicznej (44 lata), zamordowany siekierą przez hitlerowców w Zelgniewie około godz. 5. 00 dnia 1 IX 1939 r.
O godz. 5. 30 rozstrzelano w Dziembowie 55-letniego Stanisława Siwaka, w Brodnej od ciosu bagnetem zginął 19-letni Bronisław Tonn.
Nie opodal tej wsi, na pasie przygranicznym, hitlerowcy dokonali egzekucji na 17-letnim Józefie Jorce.
Jorka, do którego oddano trzy strzały i uznano za zabitego, po pewnym czasie odzyskał przytomność i wyczołgał się do lasu.
7 listopada 1939 roku na Wzgórzach Morzewskich koło Krzewiny oprawcy zamordowali 41 Polaków przywiezionych z więzienia z Chodzieży, gdzie przetrzymywano ich od chwili aresztowania w miesiącu wrześniu 1939 r. i bez sądu rozstrzelano, a ciała wrzucono do wspólnego grobu.
Naocznym świadkiem był ukryty na łące w stogu siana rolnik Antoni Zabel, który rozpoznał w tej grupie swego szwagra Władysława Kaję, kierownika szkoły w Budzyniu. W 1944 sprawcy odkopali szczątki i spalili je obok grobu. Popioły wrzucono do rozkopu. Spis zamordowanych znajduje się na płycie mogiły.
Naocznym świadkiem był ukryty na łące w stogu siana rolnik Antoni Zabel, który rozpoznał w tej grupie swego szwagra Władysława Kaję, kierownika szkoły w Budzyniu. W 1944 sprawcy odkopali szczątki i spalili je obok grobu. Popioły wrzucono do rozkopu. Spis zamordowanych znajduje się na płycie mogiły.
- Aragorn
- MODERATOR
- Posty: 1371
- Rejestracja: 14 kwie 2005, 17:22
- Lokalizacja: Piła- Ringstraße
- Polubiono: 9 razy
W czasie minionej wojny na terenie naszego miasta powstało kilka obozów. Obóz pracy Fea Werke założony został w dniu 28 września 1939 roku, kiedy do Piły przybył pierwszy transport Polaków z Bydgoszczy. Mieścił się on w barakach przy obecnej ul. Kossaka. Więźniowie pracowali w fabryce produkującej na potrzeby armii. W Pile zorganizowano jeszcze dwa inne obozy pracy oraz jeden obóz karny ( Straflager ) i inny obóz przejściowy ( Durchgangslager ). Największym obozem był obóz pracy Hansa Lager. Powstał on na początku 1941 roku. Przedstawię w małym zarysie obóz Durchgangslager i historię kobiet tam przebywających. Barak dla ciężarnych kobiet oddzielono od reszty obozu siatką. Do tego baraku było zawsze wolne wejście. Obok niego był jeszcze jeden wydzielony barak - porodówka. Po przybyciu do obozu następowało odwszawianie więzniów. Żadnego badania lekarskiego nie przeprowadzano. Kobiety odżywiano bardzo źle, więc ratowały się przed głodem wykradając kartofle. Gdy rozpoczynały się bóle porodowe, kobiety umieszczano w drugim baraku pełniącym funkcję porodówki. Była tam jedna izba. Tu kobiety rodziły i przebywały po urodzeniu dzieci. Po porodzie dawano kobietom mocno zapiaszczoną grochówkę. Ciężarne kobiety były bardzo źle traktowane. Niemieckim władzom wyraźnie zależało na tym, by nie dopuścić do urodzin żywych dzieci. Otwarcie nam to mówiono, leżąc z powodu ciąży ( wspomnienie Anny Czekaj - byłej więzniarki ). W Pile nad ciężarnymi robotnicami opiekę sprawował lekarz, położna i dwie pielęgniarki narodowości rosyjskiej. Starali się ułatwić choć trochę pobyt w tym baraku. Niemcy dzielili ciężarne kobiety na dwie grupy. Znacznie większa była grupa kobiet, które wyraziły zgodę na usunięcie płodu. Stosunkowo nieliczna tych, które decydowały się urodzić. Usunięcie ciąży polegało na tym, że kobietom wstrzykiwano środki przyspieszające poród. Ich dzieci natychmiast po porodzie umierały. Bardzo nieliczne były przypadki, kiedy takie dzieci pozostawały przy życiu - przynajmniej na czas pobytu matki w obozie.Obóz znajdował się na terenie byłej bazy sterowców przy Krojankerstrasse. Oczywiście funkcja porodówki to tylko mały wycinek z historii Durchgangslageru w Pile.
- Aragorn
- MODERATOR
- Posty: 1371
- Rejestracja: 14 kwie 2005, 17:22
- Lokalizacja: Piła- Ringstraße
- Polubiono: 9 razy
Malutka jeszcze wzmianka czternastoletniego chłopca o Durchgangslager Schneidemühl.
"Jako czternastoletni chłopiec wywieziony z Warszawy podczas Powstania "zwiedziłem" trzy obozy: w Pruszkowie, Zakroczymiu i Durchgangslager Schneidemuhle (dzisiejsza Piła). Ten trzeci obóz, mimo że nazwano go przejściowym, wydaje mi się podejrzany. Uciekłem z niego razem z kolegą po ostrzeżeniu przez więżniów pracujących w lesie w charakterze drwali, abyśmy zrobili wszystko co możemy i nie dali się zaprowadzić do łaźni oddalonej ok. 3 kilometry od tego obozu (na terenie obozu była betonowa łaźnia!). Kiedy zapowiedziano nam "wycieczkę ze śpiewem na ustach przez las do łażni" - domyśliliśmy się co to może dla nas oznaczać...
Póżniej próbowałem znałeżć potwierdzenie mojej obecności w tym obozie - w Arolsen i u prokuratora w Poznaniu. Oba te urzędy zapewniały mnie, że nie odnaleziono żadnych dokumentów z Durchgangslager Schneidemuhle..."
Tak kończy się ta mała wzmianka o Durchgangslager Schneidemühl.
Czyżby w obozie były komory gazowe? Chyba się tego już nie dowiemy.
"Jako czternastoletni chłopiec wywieziony z Warszawy podczas Powstania "zwiedziłem" trzy obozy: w Pruszkowie, Zakroczymiu i Durchgangslager Schneidemuhle (dzisiejsza Piła). Ten trzeci obóz, mimo że nazwano go przejściowym, wydaje mi się podejrzany. Uciekłem z niego razem z kolegą po ostrzeżeniu przez więżniów pracujących w lesie w charakterze drwali, abyśmy zrobili wszystko co możemy i nie dali się zaprowadzić do łaźni oddalonej ok. 3 kilometry od tego obozu (na terenie obozu była betonowa łaźnia!). Kiedy zapowiedziano nam "wycieczkę ze śpiewem na ustach przez las do łażni" - domyśliliśmy się co to może dla nas oznaczać...
Póżniej próbowałem znałeżć potwierdzenie mojej obecności w tym obozie - w Arolsen i u prokuratora w Poznaniu. Oba te urzędy zapewniały mnie, że nie odnaleziono żadnych dokumentów z Durchgangslager Schneidemuhle..."
Tak kończy się ta mała wzmianka o Durchgangslager Schneidemühl.
Czyżby w obozie były komory gazowe? Chyba się tego już nie dowiemy.
Wujka mojego dziadka zabili na tych wzgórzach, nazywał się Stanisław Zygmunt.Mistrz pisze:7 listopada 1939 roku na Wzgórzach Morzewskich koło Krzewiny oprawcy zamordowali 41 Polaków przywiezionych z więzienia z Chodzieży, gdzie przetrzymywano ich od chwili aresztowania w miesiącu wrześniu 1939 r. i bez sądu rozstrzelano, a ciała wrzucono do wspólnego grobu.
Naocznym świadkiem był ukryty na łące w stogu siana rolnik Antoni Zabel, który rozpoznał w tej grupie swego szwagra Władysława Kaję, kierownika szkoły w Budzyniu. W 1944 sprawcy odkopali szczątki i spalili je obok grobu. Popioły wrzucono do rozkopu. Spis zamordowanych znajduje się na płycie mogiły.
O ile dobrze pamiętam w budynku rejencji przy Danziger Platz (obecnie Szkoła Policji przy Pl. Staszica).KRAK pisze:Witam. Mam pytanie, gdzie była siedziba Gestapo
Niestety nie wiem, zresztą sam budynek już nie istnieje...i co mieściło się w budynku byłego komisariatu milicji na rogu Popiełuszki i Żelenskiego przed wojną i w czasie jej trwania ??? Ma ktoś może informacje na ten temat ????
- BOGDAN
- PRZYJACIEL
- Posty: 1001
- Rejestracja: 11 lut 2006, 22:25
- Lokalizacja: Piła - Staszyce
- Polubiono: 1 raz
O ile dobrze odczytałem na mapie jest to WIESENSTRASSE 2.KRAK pisze:i co mieściło się w budynku byłego komisariatu milicji na rogu Popiełuszki i Żelenskiego przed wojną i w czasie jej trwania ??? Ma ktoś może informacje na ten temat ????
W roku 1938 był to budynek mieszkalny należący do - Gustav SANDER. Zamieszkiwało w nim 9 lokatorów (z rodzinami). Umieszczenie tam Komendy Policji to już lata 50-te.
Dyrekcja Policji (odpowiednik Komendy Wojewódzkiej Policji) mieściłą się faktycznie w budynku rejencji przy Danziger Platz (Szkoła Policji przy pl. Staszica). Również pod tym adresem była policja bezpieczeństwa, w której skład wchodziła policja kryminalna (Kripo) i tajna policja państwowa (Gestapo) oraz policja porzadkowa i inne formacje policyjne (Ordnungspolizei, Schutzpolizei).
Żandarmeria Zmotoryzowana miała swoją siedzibę przy Schoenlanker Strasse 75 (ul. Wyspiańskiego).
Zainteresowanym tematyką obozów przejściowych i obozów pracy na terenie Piły polecam artykuł A. Dorskiego, który ukazał się w "Kronice Wielkopolski" nr 3/2001. Oto wykaz obozów sporządzony na podstawie tego artykułu:
Obozy przejściowe:
- Zivilgefangenlager „Albatros” (obóz dla jeńców cywilnych „Albatros”) - znajdował się w hali d. zakładów „Albatros” na lotnisku, istniał od IX do 6.XII 1939 r.
- Durchsganglager Schneidemühl (obóz przejściowy) - znajdował się przy al. Powstańców Wlkp., istniał od 1942 do I 1945 r.
Obozy pracy przymusowej:
- obóz Fea-Werke - znajdował się przy ul. Kossaka (za bocznicą kolejową, naprzeciwko zakładów Fea-Werke), istniał od 28.IX 1939 do 25.I 1945 r.
- Reichsbahnlager (kolejowy obóz pracy) - znajdował się na terenie warsztatów kolejowych oraz po drugiej stronie torów, istniał od 1940 do I 1945 r.
- obóz Hansa-Lager - znajdował się w pobliżu lotniska, istniał od 1941 do 26.I 1945 r.
- obóz jeńców francuskich i rosyjskich - znajdował się przy ul. Kossaka (w pobliżu obozu Fea-Werke), istniał do 25.I 1945 r.
- obóz jeńców rosyjskich - znajdował się przy drodze do Kotunia, w pobliżu torów kolejowych, istniał do I 1945 r.
Obozy przejściowe:
- Zivilgefangenlager „Albatros” (obóz dla jeńców cywilnych „Albatros”) - znajdował się w hali d. zakładów „Albatros” na lotnisku, istniał od IX do 6.XII 1939 r.
- Durchsganglager Schneidemühl (obóz przejściowy) - znajdował się przy al. Powstańców Wlkp., istniał od 1942 do I 1945 r.
Obozy pracy przymusowej:
- obóz Fea-Werke - znajdował się przy ul. Kossaka (za bocznicą kolejową, naprzeciwko zakładów Fea-Werke), istniał od 28.IX 1939 do 25.I 1945 r.
- Reichsbahnlager (kolejowy obóz pracy) - znajdował się na terenie warsztatów kolejowych oraz po drugiej stronie torów, istniał od 1940 do I 1945 r.
- obóz Hansa-Lager - znajdował się w pobliżu lotniska, istniał od 1941 do 26.I 1945 r.
- obóz jeńców francuskich i rosyjskich - znajdował się przy ul. Kossaka (w pobliżu obozu Fea-Werke), istniał do 25.I 1945 r.
- obóz jeńców rosyjskich - znajdował się przy drodze do Kotunia, w pobliżu torów kolejowych, istniał do I 1945 r.
- BOGDAN
- PRZYJACIEL
- Posty: 1001
- Rejestracja: 11 lut 2006, 22:25
- Lokalizacja: Piła - Staszyce
- Polubiono: 1 raz
To nie jest ten budynek. Uległ on kompletnemu zniszczeniu w czasie zdobywania Pily przez Rosjan. Domniewywam, iż chodzi Tobie o byłą Komendę Policji, w której dzisiaj urzęduje m.in. Prokuratura.skinspila pisze:Na Ogińskiego to ja w piwnicach grałem w ping - ponga, mój ojciec był dzielnicowym i miał tam psa a ja mieszkałem na przeciw i żeby było jasne nie kłamie, szkoda budyneczku bo był oki.
Pozdrawiam
- skinspila
- PRZYJACIEL
- Posty: 358
- Rejestracja: 04 lut 2006, 16:12
- Lokalizacja: Piła
- Polubiono: 1 raz
- Kontakt:
Możliwe że się myle a może ulice mi się poplątały chodzi mi dokładnie o stary komisariat zanim się przenieśli do tego budynku na przeciw Nomi, to był budynek narożnikowy póżniej go rozwalili i postawili tam mieszkalny na zapleczu były klatki dla psów, owy budynek znajdował się w tym samym ciągu co szkoła 5.
- BOGDAN
- PRZYJACIEL
- Posty: 1001
- Rejestracja: 11 lut 2006, 22:25
- Lokalizacja: Piła - Staszyce
- Polubiono: 1 raz
Jeszcze raz aby było wiadome.BOGDAN pisze:Także wiele osób "przeszło" przez areszt policyjny położony przy dzisiejszej ul. Kujawskiej - mniej wiecej na wprost ul. Ogińskiego. Ostatnich więźniów wykończyło SS krótko przed zajeciem Piły przez Rosjan.
Pozdrawiam
Dokładnie ten budynek mieścił się pomiędzy blokiem wojskowym, a budynkiem byłej prokuratury. Dzisiaj jest tam wjazd na zaplecze budynków wojskowych. Frontem stał do dzisiejszej ul. Kujawskiej na wprost ul. Ogińskiego.
Był to niemiecki ARESZT POLICYJNY - nie mylić z Komisariatem, czy też późniejszą Komendą Miejską (Rejonową) MO przy ul. Żeleńskiego (Popiełuszki).
Pozdrawiam
- BOGDAN
- PRZYJACIEL
- Posty: 1001
- Rejestracja: 11 lut 2006, 22:25
- Lokalizacja: Piła - Staszyce
- Polubiono: 1 raz
Obóz znajdował się przy dzisiejszej al. Powstańców Wlkp. Zajmował teren od cmentarza w kierunku ul. Łącznej. Jeszcze parę lat temu w barakach "obozowych" mieściły się różne firmy. Większość budynków usunięto podczas budowy KAUFLANDU. Może jakiś pojedyńczy obiekt się zachował??? Tego nie wiem.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Utwórz konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji..
Musisz być zarejestrowanym użytkownikiem, aby móc opublikować odpowiedź.
Utwórz konto
Zarejestruj się, aby dołączyć do Nas!
Zarejestrowani użytkownicy, mają dużo więcej przywilejów, związanych z użytkowaniem forum.
Rejestracja i korzystanie z forum jest całkowicie bezpłatne.