Tradycje sportowe po 45 r.
Tradycje sportowe po 45 r.
Czy ktoś może podać mi gdzie szukać, albo podać informacje na temat klubów, stowarzyszeń sportowych w Pile po 45 roku do 80 lat. Będę zobowiązana, Potrzebuję do pracy a specjalnie nic nie znalazłam. pozdrowienia :D
Re: tradycje sportowe po 45 r.
Znajdziesz, znajdziesz tylko naprawdę musisz poszukać. A tak juz na marginesie - widzę, że wielu formułowiczów przywykło do tego, że mama podaje na tacy pod nos. A jak nie ma pod nosem to zaraz "krzyk", że nie ma.
A tu naprawdę jest "trochę" w znaczeniu sporo (w tym i moje) informacji ale na wielu wątkach.
Wybacz informacja - gdzie szukać była by takim podstawieniem tacy... A osobiście jestem wrogiem "niesamodzielności młodego pokolenia" - przepraszam za uogólnienie!
Pozdrawiam i owocnego szukania.
Ostrzegam jednak, że z tego co ja wiem (a mieszkałem w Pile w latach 1946 - 85, wiele informacji jest niedokładnych). A wydaje mi się, że nie chodzi Ci o "tradycje" sportowe a o działania klubów i towarzystw sportowych w Pile po roku 1945. A musisz się śpieszyć bo choć niby "pilskie dinozaury" trzymają się zdrowo to jednak zaczynają wymierać. A tak w ramach niewielkiej pomocy w tym temacie "Sport w Pile po roku 1945" informatorów musisz szukać wśród roczników 1930-1940. No i oczywiście mieszkających w interesującym Ciebie okresie w Pile.
Z autopsji wiem, że jeszcze coś pamiętają i są "rozmowni". Choć niedawno rozmawiałem w Pile z kimś z roku 1930 i ... mimo wszystko nie pamiętał wielu faktów z Piły. Między innymi słynnej tragedii nad Głdą. Ale uznałem go za usprawiedliwionego, był w tym czasie na urlopie poza Piłą!!!
A tu naprawdę jest "trochę" w znaczeniu sporo (w tym i moje) informacji ale na wielu wątkach.
Wybacz informacja - gdzie szukać była by takim podstawieniem tacy... A osobiście jestem wrogiem "niesamodzielności młodego pokolenia" - przepraszam za uogólnienie!
Pozdrawiam i owocnego szukania.
Ostrzegam jednak, że z tego co ja wiem (a mieszkałem w Pile w latach 1946 - 85, wiele informacji jest niedokładnych). A wydaje mi się, że nie chodzi Ci o "tradycje" sportowe a o działania klubów i towarzystw sportowych w Pile po roku 1945. A musisz się śpieszyć bo choć niby "pilskie dinozaury" trzymają się zdrowo to jednak zaczynają wymierać. A tak w ramach niewielkiej pomocy w tym temacie "Sport w Pile po roku 1945" informatorów musisz szukać wśród roczników 1930-1940. No i oczywiście mieszkających w interesującym Ciebie okresie w Pile.
Z autopsji wiem, że jeszcze coś pamiętają i są "rozmowni". Choć niedawno rozmawiałem w Pile z kimś z roku 1930 i ... mimo wszystko nie pamiętał wielu faktów z Piły. Między innymi słynnej tragedii nad Głdą. Ale uznałem go za usprawiedliwionego, był w tym czasie na urlopie poza Piłą!!!
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 29 sty 2011, 14:34
Re: Tradycje sportowe po 45 r.
Pamiętam z dzieciństwa że chodziłem na mecze żużlowe na stadion przy ul. Mickiewicza. Jednym z zawodników był Stanisław Durczak mieszkający wtedy na przy Al. Niepodległości. Chodziłem też na motocross /wtenczas mówiło się na cegielnie/ ul. Wawelska. Tam jeździł miedzy innymi Chrzanowski który za zajęcie 1-go miejsca na jakiś zawodach dostał w nagrodę od klubu wojskowy/motocykl Zindapp-750 z przyczepka. Miałem jedyny raz z tym Panem przejechać się tym motorem. Z tego co mi wiadomo Chrzanowski zginał w wypadku drogowym. Tak od siebie chce dodać że w Pile mieszkałem od 1949r. Pozdrawiam Pilan.
-
- PRZYJACIEL
- Posty: 2009
- Rejestracja: 14 maja 2006, 17:32
- Lokalizacja: Piła
- Podziękowano: 2 razy
- Kontakt:
Re: Tradycje sportowe po 45 r.
Czy komuś jest znana dawna obecność Janusza Gortata w Pile, utalentowanego boksera, ojca Marcina Gortata, koszykarza NBA, osoby która służąc w pilskim wojsku i wykazując talent bokserski w pilskim klubie została przeniesiona do warszawskiej Legii? Czy ktoś może zaprzeczyć, potwierdzić? Legenda to czy fakt, a może jakieś przekłamanie, przesada czy bujna wyobraźnia? Czy miał miejsce taki epizod w życiu pana Janusza?
Dla wyjaśnienia, o kogo chodzi dwa linki:
http://www.pkol.pl/pl/subpages/displayfid/294_374.html
http://pl.wikipedia.org/wiki/Janusz_Gortat
Dla wyjaśnienia, o kogo chodzi dwa linki:
http://www.pkol.pl/pl/subpages/displayfid/294_374.html
http://pl.wikipedia.org/wiki/Janusz_Gortat
-
- PRZYJACIEL
- Posty: 2009
- Rejestracja: 14 maja 2006, 17:32
- Lokalizacja: Piła
- Podziękowano: 2 razy
- Kontakt:
Re: Tradycje sportowe po 45 r.
A przy okazji poszukiwań informacji znalazłem dwa inne nazwiska utalentowanych sportowców, którzy otarli się o Piłe: Gawlikowski Wiesław ( http://www.pkol.pl/pl/pages/display/13299 ), Andrzej Gronowicz ( http://pl.wikipedia.org/wiki/Andrzej_Gronowicz ).
Re: Tradycje sportowe po 45 r.
Nie tylko do Ziolka ale i do innych.
Zacznę od tył. Gdy w Pile urodził się Gronowicz sekcja wioślarska, która mieściła się w przystani po prawej stronie rzeki prawie naprzeciwko "krochmalni" - Zakładów Ziemniaczanych jeszcze żyła. Co prawda najlepsze czasy miała już za sobą. Wiem co pisze bo w 1955 pływałem w czwórce ze sternikiem między innymi w Fordonie i w Tczewie. Faktycznie sekcja "padła' w 1956 roku i nasze łodzie sprzedano. Niestety nie wiem komu bo wtedy interesowałem się bardziej wojskiem. Od września 56 zostałem podchorążym TOSWL w Oleśnicy Śląskiej. Ale w sekcji tej kiedyś (czytaj w latach przełomu 40/50 rejwodziły dziewczyny: siostry Mazajczykówny, które liczyły się w Polsce.
I dlatego Gronowicza sportowca nie może łączyć w żaden sposób Piła a przekonany jestem, że mógł startować z Wałcza gdzie wtedy istniał już OPO. czyli ośrodek przygotowań Olimpijskich.
Na marginesie nie wiem czy wiecie, że jedną z najsławniejszych lektorek (p. Czuba vel Czubówna) z Piłą łączy również miejsce urodzenia. Panią przepraszam ale z moich informacji wynika, że urodziła się w 1948 roku w Pile. Choć dziś mieszka chyba w Lublinie? Niesprawdzone.
Co do bokserów wywodzących się z Piły: Mieliśmy dwóch v-ce mistrzów Polski i to właśnie w wadze półciężkiej byli to dwaj Tadeuszowie: WEIGELT i ZABOROWSKI. Nie potrafię już określić czy były to późne lata 60-te czy wczesne 70-te. Ale jeśli Ziolek poszukuje pilan to znajdzie obaj reprezentowali wtedy "Sokoła" Piła.
To na dziś. Ale obiecuję wrócić do tematu.
W latach dominacji dwóch Tadeuszów raczej nie było Gortata. Chociaż w tym czasie byli bokserzy, którzy w lżejszych wagach zahaczali się o podium MP czy byli blisko tego podium ale niestety zgodnie z zasadą, że najmniej trwała jest ludzka pamięć nie pomnę już ich nazwisk! Choć w pewnym okresie byłem bardzo blisko ringu (prowadziłem na kilku meczach spikerkę!).
Z oczywistych powodów - już o tym pisano- nie wspominam o Jurku Adamskim (wolno mi byliśmy na TY nie tylko z nim ale i jego bratem i siostrą. Co do brata to nie wiem ale siostra chyba się nie pogniewa jak ujawnię, że "Luśka" oczywiście dziś już nie Adamska a żona i matka dwóch znanych w środowisku pilskim kolarzy, według moich ostatnich informacji pracowała w barze na rynku-targowisku gdzie można było zjeść pyszne pierogi. Za każdym swoim pobytem w Pile degustowałem je w tym barze.
Co do Zaborowskiego to pamiętam, że brat jego Kazimierz - starszy dziś (jeśli żyje? A powinien!!!Ma około 73-74 lata i mieszkał na Podlasiu.. Co robił" po" Nie potrafię powiedzieć. Ale coś mi się kojarzy, żem nakłamał Weigelt był v-ce w wadze ciężkiej??? a Zaborowski w półciężkiej???
Innych indywidualnych zaszczytów bokserów z lat 60-70-80 nie pomnę. I chyba nie było!!!??
Co do dwóch Tadeuszów to pamiętam, żeśmy w "Stylowej" opijali ich sukcesy. Oczywiście z nimi!!!
Pisałem już o tym pierwsze mecze bokserskie odbywały się w sali przy ZNTK (na ul. Warsztatowej. Były w tym czasie trzy sekcje bokserskie to nie starczała ta sala. Boksowano w sali przy ul. Kilińskiego -od podwórza za Kinem Iskra. Boksowano w sali po byłym kinie "Zorza" - sala przy Sikorskiego. Ale również boksowano w sali TKKF-u przy dzisiejszej ul. Boh. Stalingradu. Gdzieś na forum jest zdjęcie tej sali. Istniała jeszcze w latach 60-tych. Pamiętam jedną z zabaw w tej sali i było to na pewno w sylwestra 1961 roku. A w sali przy ul. Kilińskiego pamiętam odbywały się przedstawienia i koncerty muzyczne.
Najsławniejsi trenerzy bokserscy pilscy to p. Nadskakuła Henryk i Czesław Dorna.
Tego ostatniego znają wszyscy, którzy uczęszczali do Technikum Mechanicznego czy do
zawodówki. Czesiu miał pseudonim - jeśli jeszcze żyjesz i czytasz to daj Boże-ja Ciebie bardzo przepraszam - "Papuć"!!! Ale przecież wiedziałeś o tym pseudonimie!!!
Nie godziło się mówić, że jest się pilaninem jak nie wiedziało się kto to jest "Papuć"!!!
A wzięło się to stąd, że przesympatyczny i bezgranicznie lubiany "wuefista" groził wszystkim niesprawnym "kalekom", że jak nie zrobią tego ćwiczenia to dostaną "papuciem" - czyli kapciem.
W zasadzie były to porządne tenisówki w które (wtedy dla mnie jeszcze p. Czesław Dorna był zawsze wyposażony). Ze św. pamięci żoną (zwaną przez niego "myszką", a godzi się przypomnieć, że p. Maryla była kobietą postawną) gdy szli "przez miasto" - jak to się wtedy mawiało, nie było takiego, który by się za tą piękną parą nie obejrzał. Byli naprawdę dobraną i piękną parą.
Ech wspomnienia!!! Ale to przecież ta druga strona boksu, pilskiego boksu.
Zacznę od tył. Gdy w Pile urodził się Gronowicz sekcja wioślarska, która mieściła się w przystani po prawej stronie rzeki prawie naprzeciwko "krochmalni" - Zakładów Ziemniaczanych jeszcze żyła. Co prawda najlepsze czasy miała już za sobą. Wiem co pisze bo w 1955 pływałem w czwórce ze sternikiem między innymi w Fordonie i w Tczewie. Faktycznie sekcja "padła' w 1956 roku i nasze łodzie sprzedano. Niestety nie wiem komu bo wtedy interesowałem się bardziej wojskiem. Od września 56 zostałem podchorążym TOSWL w Oleśnicy Śląskiej. Ale w sekcji tej kiedyś (czytaj w latach przełomu 40/50 rejwodziły dziewczyny: siostry Mazajczykówny, które liczyły się w Polsce.
I dlatego Gronowicza sportowca nie może łączyć w żaden sposób Piła a przekonany jestem, że mógł startować z Wałcza gdzie wtedy istniał już OPO. czyli ośrodek przygotowań Olimpijskich.
Na marginesie nie wiem czy wiecie, że jedną z najsławniejszych lektorek (p. Czuba vel Czubówna) z Piłą łączy również miejsce urodzenia. Panią przepraszam ale z moich informacji wynika, że urodziła się w 1948 roku w Pile. Choć dziś mieszka chyba w Lublinie? Niesprawdzone.
Co do bokserów wywodzących się z Piły: Mieliśmy dwóch v-ce mistrzów Polski i to właśnie w wadze półciężkiej byli to dwaj Tadeuszowie: WEIGELT i ZABOROWSKI. Nie potrafię już określić czy były to późne lata 60-te czy wczesne 70-te. Ale jeśli Ziolek poszukuje pilan to znajdzie obaj reprezentowali wtedy "Sokoła" Piła.
To na dziś. Ale obiecuję wrócić do tematu.
W latach dominacji dwóch Tadeuszów raczej nie było Gortata. Chociaż w tym czasie byli bokserzy, którzy w lżejszych wagach zahaczali się o podium MP czy byli blisko tego podium ale niestety zgodnie z zasadą, że najmniej trwała jest ludzka pamięć nie pomnę już ich nazwisk! Choć w pewnym okresie byłem bardzo blisko ringu (prowadziłem na kilku meczach spikerkę!).
Z oczywistych powodów - już o tym pisano- nie wspominam o Jurku Adamskim (wolno mi byliśmy na TY nie tylko z nim ale i jego bratem i siostrą. Co do brata to nie wiem ale siostra chyba się nie pogniewa jak ujawnię, że "Luśka" oczywiście dziś już nie Adamska a żona i matka dwóch znanych w środowisku pilskim kolarzy, według moich ostatnich informacji pracowała w barze na rynku-targowisku gdzie można było zjeść pyszne pierogi. Za każdym swoim pobytem w Pile degustowałem je w tym barze.
Co do Zaborowskiego to pamiętam, że brat jego Kazimierz - starszy dziś (jeśli żyje? A powinien!!!Ma około 73-74 lata i mieszkał na Podlasiu.. Co robił" po" Nie potrafię powiedzieć. Ale coś mi się kojarzy, żem nakłamał Weigelt był v-ce w wadze ciężkiej??? a Zaborowski w półciężkiej???
Innych indywidualnych zaszczytów bokserów z lat 60-70-80 nie pomnę. I chyba nie było!!!??
Co do dwóch Tadeuszów to pamiętam, żeśmy w "Stylowej" opijali ich sukcesy. Oczywiście z nimi!!!
Pisałem już o tym pierwsze mecze bokserskie odbywały się w sali przy ZNTK (na ul. Warsztatowej. Były w tym czasie trzy sekcje bokserskie to nie starczała ta sala. Boksowano w sali przy ul. Kilińskiego -od podwórza za Kinem Iskra. Boksowano w sali po byłym kinie "Zorza" - sala przy Sikorskiego. Ale również boksowano w sali TKKF-u przy dzisiejszej ul. Boh. Stalingradu. Gdzieś na forum jest zdjęcie tej sali. Istniała jeszcze w latach 60-tych. Pamiętam jedną z zabaw w tej sali i było to na pewno w sylwestra 1961 roku. A w sali przy ul. Kilińskiego pamiętam odbywały się przedstawienia i koncerty muzyczne.
Najsławniejsi trenerzy bokserscy pilscy to p. Nadskakuła Henryk i Czesław Dorna.
Tego ostatniego znają wszyscy, którzy uczęszczali do Technikum Mechanicznego czy do
zawodówki. Czesiu miał pseudonim - jeśli jeszcze żyjesz i czytasz to daj Boże-ja Ciebie bardzo przepraszam - "Papuć"!!! Ale przecież wiedziałeś o tym pseudonimie!!!
Nie godziło się mówić, że jest się pilaninem jak nie wiedziało się kto to jest "Papuć"!!!
A wzięło się to stąd, że przesympatyczny i bezgranicznie lubiany "wuefista" groził wszystkim niesprawnym "kalekom", że jak nie zrobią tego ćwiczenia to dostaną "papuciem" - czyli kapciem.
W zasadzie były to porządne tenisówki w które (wtedy dla mnie jeszcze p. Czesław Dorna był zawsze wyposażony). Ze św. pamięci żoną (zwaną przez niego "myszką", a godzi się przypomnieć, że p. Maryla była kobietą postawną) gdy szli "przez miasto" - jak to się wtedy mawiało, nie było takiego, który by się za tą piękną parą nie obejrzał. Byli naprawdę dobraną i piękną parą.
Ech wspomnienia!!! Ale to przecież ta druga strona boksu, pilskiego boksu.
Re: Tradycje sportowe po 45 r.
Witam
Jerzyk, Jurek miał dwóch braci, Rysiek - bramkarz w Polonii - zmarł ponad rok temu.
Janek - też grał w Polonii, często widuję go na rynku, wspominamy stare czasy a Lucyna do dzisiaj biega po rynku.
Pozdrawiam
Jerzyk, Jurek miał dwóch braci, Rysiek - bramkarz w Polonii - zmarł ponad rok temu.
Janek - też grał w Polonii, często widuję go na rynku, wspominamy stare czasy a Lucyna do dzisiaj biega po rynku.
Pozdrawiam
Re: Tradycje sportowe po 45 r.
OK, OK. Faktycznie nakłamałem! Na śmierć zapomniałem o Janku. Przepraszam za to i Janka i formułowiczów no i Ciebie.
A prywatnie to wstyd mi bardzo.
Ale to tak jak pisałem, najbardziej zawodna jest jednak ludzka pamięć!!!
A wstyd mi jak... bom przecież pracował w tej samej firmie co senior Adamski. I znaliśmy się nie tylko z nim ale i jego szlachetną małżonką. A zarówno z "chłopakami" jak i ich siostrą znaliśmy się bardzo dobrze. Chyba nie zdradzę żadnej tajemnicy jak przyznam się, że mieszkali "na dołkach" - powiedzmy "w rejonie ulicy Czarneckiego".
A prywatnie to wstyd mi bardzo.
Ale to tak jak pisałem, najbardziej zawodna jest jednak ludzka pamięć!!!
A wstyd mi jak... bom przecież pracował w tej samej firmie co senior Adamski. I znaliśmy się nie tylko z nim ale i jego szlachetną małżonką. A zarówno z "chłopakami" jak i ich siostrą znaliśmy się bardzo dobrze. Chyba nie zdradzę żadnej tajemnicy jak przyznam się, że mieszkali "na dołkach" - powiedzmy "w rejonie ulicy Czarneckiego".
Re: Tradycje sportowe po 45 r.
Na wikipedii podane jest, że Pani Krystyna Czubówna urodziła się w Nowym Sączu.Jerzyk pisze:Na marginesie nie wiem czy wiecie, że jedną z najsławniejszych lektorek (p. Czuba vel Czubówna) z Piłą łączy również miejsce urodzenia. Panią przepraszam ale z moich informacji wynika, że urodziła się w 1948 roku w Pile. Choć dziś mieszka chyba w Lublinie? Niesprawdzone.
Re: Tradycje sportowe po 45 r.
Dziś już na pewno tego nie znajdę, ale czytałem wywiad z panią Krystyną i... mówiła tam, że urodziła się i wychowała w Pile. Co mnie mile połechtało i dlatego pochwaliłem się tym na forum?
Nie wykluczam jakiegoś błędu np. urodziła się w Nowym Sączu (jak piszesz, że "stoi napisane" w wikipedii) i jako niemowlę przybyła do Piły ale... Ona by nie wiedziała???
Hm!!!, hm,,.
Nie wykluczam jakiegoś błędu np. urodziła się w Nowym Sączu (jak piszesz, że "stoi napisane" w wikipedii) i jako niemowlę przybyła do Piły ale... Ona by nie wiedziała???
Hm!!!, hm,,.
Re: Tradycje sportowe po 45 r.
Na informację podawane w wikipedii też niestety często trzeba brać poprawkę.
Utwórz konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji..
Musisz być zarejestrowanym użytkownikiem, aby móc opublikować odpowiedź.
Utwórz konto
Zarejestruj się, aby dołączyć do Nas!
Zarejestrowani użytkownicy, mają dużo więcej przywilejów, związanych z użytkowaniem forum.
Rejestracja i korzystanie z forum jest całkowicie bezpłatne.