Pozostałości między Gwdą a Celmarem

[hose]

Czy ktoś wie coś na temat pozostałości wielkiej konstrukcji pomiędzy rzeką Gwdą a wytwórnią kawy Celmar??? Są tam bardzo duże ruiny wielkiej konstrukcji. Obok tej konstrukcji widać pozostałości po torach kolejowych. Ciekawi mnie to gdyż przez ostatnie 5 lat wykuto całe zbrojenie z betonowych płyt na wysokości 5 metrów co spowodowało zawalenie się podłogi. Co to było i do czego służyło?

[SA108]

Słyszałem, że są to pozostałości po zakładach włókiem sztucznych "Chemitex". Ich budowę rozpoczęto pod koniec lat 70. i nigdy nie ukończono.

[hose]

Dzięki za sprostowanie. Mam jeszcze jedno pytanie. Czy wie ktoś coś o pozostałościach (fundamentach) wielu budynków które znajdowały się w lesie pomiędzy torami na Trzciankę a torami na Koszalin za byłym wysypiskiem gruzu na nowych dołkach. Do lasu od strony przejazdu kolejowego (koleś obok ma konie) w las prowadzą 2 nasypy (wygląda to tak jakby szły pomiędzy tymi nasypami tory kolejowe). Dalej jest pełno fundamentów jakiś budynków. Również wiele leji po bombach. Na starych mapach teren ten jest opisany mniej więcej tak " Denkel Abbau". Za info z góry dziękuję !

[SA108]

Czy wie ktoś coś o pozostałościach (fundamentach) wielu budynków które znajdowały się w lesie pomiędzy torami na Trzciankę a torami na Koszalin za byłym wysypiskiem gruzu na nowych dołkach. Do lasu od strony przejazdu kolejowego (koleś obok ma konie) w las prowadzą 2 nasypy (wygląda to tak jakby szły pomiędzy tymi nasypami tory kolejowe). Dalej jest pełno fundamentów jakiś budynków. Również wiele leji po bombach. Na starych mapach teren ten jest opisany mniej więcej tak " Denkel Abbau".

Chyba "Dahlke's Abbau" :) Z tego co wiem w czasie wojny były na tym terenie magazyny wojskowe. W tym wykopie zapewne prowadziła bocznica do magazynów.

[BOGDAN]

W okresie II wojny światowej Schneidemuehl była bardzo ważnym węzłem kolejowym. Dworzec towarowy rozciągał sie prawie pod Stobno. Były dwie górki rozrządowe. Jeszcze do dzisiaj pozostało wiele śladów po torowiskach, magazynach i budynkach mieszkalnych.

[obserwator]

Do lasu od strony przejazdu kolejowego (koleś obok ma konie) w las prowadzą 2 nasypy (wygląda to tak jakby szły pomiędzy tymi nasypami tory kolejowe). Dalej jest pełno fundamentów jakiś budynków. Również wiele lei po bombach. Na starych mapach teren ten jest opisany mniej więcej tak " Denkel Abbau". Za info z góry dziękuję !

Chyba chodzi o teren zawierający się w łuku między torami, tuż przy rozwidleniu od strony Piły. Widok z satelity:



Rzeczywiście cała okolica, zwłaszcza po stronie bliżej Piły, została ukształtowana przez człowieka. Dużo ziemi tu przesypano.

[hose]

Tak o ten teren chodzi. Czy ktoś z forumowiczów wie dokładniej co się tam znajdowało?? Ponieważ na terenie całego lasu są różne fundamenty. Kolegi dziadek opowiadał że miał tam miejsce wielki wybuch i że szczątki ludzi kijami z drzew zbierali.

[SA108]

Kolegi dziadek opowiadał że miał tam miejsce wielki wybuch i że szczątki ludzi kijami z drzew zbierali.

Z tego co wiem wybuch miał miejsce w 1945 r. (jakiś czas po wyzwoleniu Piły) i został spowodowany przez żołnierzy radzieckich. Żołnierzy, którzy zginęli w wybuchu, podobno pochowano na cmentarzu w Leszkowie.

W okresie II wojny światowej Schneidemuehl była bardzo ważnym węzłem kolejowym. Dworzec towarowy rozciągał sie prawie pod Stobno. Były dwie górki rozrządowe. Jeszcze do dzisiaj pozostało wiele śladów po torowiskach, magazynach i budynkach mieszkalnych.

Polecam spacer po północnej stronie torów od końcówki ul. Pomorskiej do wiaduktu kolejowego w lesie. Pomijając samo ZNTK, można tam zobaczyć m.in. (idąc od strony miasta): starą kotłownię kolejową z ładnym ceglanym kominem, nastawnię Pł7, pozostałości po dawnej lokomotywowni: drugą nastawnię przy wjeździe do ZNTK, kanał, bunkierek-wartownię z zachowanymi betonowymi drzwiami (można otworzyć i zobaczyć jak to wygląda w środku ;)) i ostatni w Pile żuraw do nawadniania parowozów. Wreszcie w pobliżu wiaduktu warto zwrócić uwagę na częściowo zakopany tender parowozowy w krzakach, słupy wzdłuż linii do Krzyża (pamiątki po planowanej elektryfikacji) oraz pozostałości po torowiskach dworca towarowego. Radzę tylko uważać na pewną panią mieszkającą w domku koło d. ZNTK, bardzo nerwowo reagującą na wszystkich ludzi z aparatami fotograficznymi :D

[skinspila]

Przy schodach od ul:Warsztatowej które prowadziły na góre parku przy stawkach stała altana do dziś można znaleźć tam mnóstwo czerwonej cegły teraz tam chcą obwodnice zrobić i robią, czy ktoś posiada jej zdjęcia bo ja mam ale z daleka tego obiektu :D

[BOGDAN]

Kolegi dziadek opowiadał że miał tam miejsce wielki wybuch i że szczątki ludzi kijami z drzew zbierali.

Z tego co wiem wybuch miał miejsce w 1945 r. (jakiś czas po wyzwoleniu Piły) i został spowodowany przez żołnierzy radzieckich. Żołnierzy, którzy zginęli w wybuchu, podobno pochowano na cmentarzu w Leszkowie.

Podaję tłumaczenie z książki dr. Josepha Stukowskiego - Bis zuletzt in Schneidemuehl (Do końca w Pile).
Autor i jego rodzina to też ciekawy temat.

"Największa katastrofa zdarzyła się w czerwcu 1945 na wysuniętym naprzód dworcu blisko jeziora Sandsee. Tutaj leżały w ufortyfikowanym budynku przy torach kolejowych miny, jeszcze zapakowane w skrzynie; więc nasze wojska nie znalazły już czasu aby je wyjąć. Rosyjski pociąg wojskowy, który był w drodze z Berlina na poligon Groß Born, zrobił tam postój. Młodzi rekruci opuścili w większości pociąg i przedsięwzięli wyprawy po łupy w pobliskie otoczenie. Kilku weszło do tego ufortyfikowanego budynku, znalazło te skrzynie i je otworzyli. Przy tym nastąpił straszny wybuch. W naszym lazarecie wyleciały drzwi z futryn i szyby od strony zachodniej rozprysły się. Z mocnego huku wnioskowaliśmy z początku na wysadzenie. Po jednej, dwóch godzinach zajechały do naszego lazaretu pierwsze auta z rosyjskimi rannymi. Przybyło sześciu rosyjskich lekarzy wojskowych przybywałoby i zorganizowaliśmy możliwości pomieszczenia dla wielu rannych. Dostarczono 226 najbardziej ciężko rannych z obrażeniami głowy. Ponad 36 godzin pracowano na trzech stołach operacyjnych aby udzielić pierwszej pomocy. My naturalnie pomagaliśmy. Ciężko ranni zostali, po pierwszym zaopatrzeniu, dostarczeni karetkami pogotowia do rosyjskiego szpitala w Złotowie."

Pozdrawiam

[ziolek]

Czy ktoś wie coś na temat pozostałości wielkiej konstrukcji pomiędzy rzeką Gwdą a wytwórnią kawy Celmar??? Są tam bardzo duże ruiny wielkiej konstrukcji. Obok tej konstrukcji widać pozostałości po torach kolejowych. Ciekawi mnie to gdyż przez ostatnie 5 lat wykuto całe zbrojenie z betonowych płyt na wysokości 5 metrów co spowodowało zawalenie się podłogi. Co to było i do czego służyło?

Hm. Może i faktycznie to pozostałości po niedoszłym Chemitexie. Niemniej mój ojciec pamięta w tym rejonie pozostałości starego gospodarstwa rolnego. Wg. niego było ono duże. Jednym z większych jego budynków był dość duży magazyn.

[BOGDAN]

Domniemywam, iż chodzi o tzw. Wiesenthal. Dzisiaj pozostał po tym dużym gospodarstwie (folwarku?) tylko lilak i ślady fundamentów. Po zdobyciu miasta przez Rosjan, zatrudniono tutaj Niemców do prac rolnych. Plony zabierali oczywiście "zdobywcy'.

Pozdrawiam